Związek między zjawiskami zaprezentowanymi na mapach

Map tu kilka map Polski. Jak to się dzieje, że mapy są bardzo, lub w pewnym stopniu, podobne?

Bezrobocie w 2004

Wyniki egzaminu gimnazjalnego 2002 (wyniki matury wyglądają podobnie, ale nie udało mi się znaleźć mapy w dobrej jakości)

Kredyty we frankach

Wybory 2007

Gdyby nie ten ostatni rysunek to pomyślałbym, że faktycznie ciekawi Cię związek tych map (choć okresy wyssane z d**y - 2004, 2002, 2007); A tak to zaraz pojawią się wywody, że gdzie PO wygrywa, tam głupota i bezrobocie się szerzy;

Map tu kilka map Polski. Jak to się dzieje, że mapy są bardzo, lub w pewnym stopniu, podobne?

Człowiek widzi to co chce zobaczyć; Bez względu na to, która partia wygra w danym regionie - wiele się nie zmieni; A Ty wygooglowałeś takie mapki, na których widać to co chciałeś zobaczyć - dlatego okresy są tak różne.

Faktycznie wyszło tak jak mówisz, ale nie było to moim zamysłem. Możesz tę ostatnią mapkę zignorować.
Jedanak w różnych latach bezrobocie, wyniki egzaminów wyglądają podobnie.

Matura 2009

Wyniki egzaminu gimnazjalnego 2008

Bezrobocie 2008

I jeszcze :P

a nie slyszal nigdy o podziale Polski na Polske A i Polske B?? => http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_A_i_B

Ludzie, którzy dostali po dupie w 2004 roku postanowili w 2007 zagłosować na rzeczywiste zmiany i zagłosowali na PO licząc, że będzie lepiej i patrząc na mapę bezrobocia 2008 nagle stało się lepiej - brak regionów z bezrobociem powyżej 40%, dużo mniej tych z bezrobociem powyżej 30%. i w 2011 roku

jest jeszcze lepiej.

Większość mapek przewinęła się przez https://www.facebook.com/kartografiaekstremalna
A w ocenie zbieżności mapek bym uważał, bo: http://www.tylervigen.com/

A tak to zaraz pojawią się wywody, że gdzie PO wygrywa, tam głupota i bezrobocie się szerzy

Powiat Warszawski temu całkowicie przeczy - PO rządzi, a jest bardzo niskie bezrobocie i dobre wyniki na egzaminach. A ponieważ tu mieszka grubo ponad 2 mln ludzi, to podejrzewam że dość mocno "psuje" to, a może nawet i odwraca rzekomą korelację, którą sugeruje rozkład koloru tych mapek. :P

Nie bardzo rozumiem jak można wyciągnąć jakieś wnioski na podstawie losowego zbioru mapek, z których żadne nie przedstawiają tej samej populacji, ani nie ma w nich żadnej chronologii. Do jakichkolwiek wniosków można byłoby dochodzić, gdyby porównać mapki bezrobocia z 2004 i 2008 z mapkami poparcia dla partii politycznych w tych latach, albo porównując wyniki egzaminu gimnazjalnego z 2002 i bezrobocie w 2005.