FaceBook zasysacz czasu (i mózgu :P)

0

Czy nie uważacie, że posiadanie konta na facebooku w pewnym sensie zmusza nas do tego by je kilka(naście) razy na dzień odwiedzać? Może i przez pewien czas był na to buuuum i wszyscy "musieli " to mieć ale czy teraz jest to do życia potrzebne czy może zabiera po prostu cenny czas, który można poświęcić na o wiele ciekawsze zajęcia.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Proszę o oddanie głosu w ankiecie.

5

Czy nie uważacie, że posiadanie konta na facebooku w pewnym sensie zmusza nas do tego by je kilka(naście) razy na dzień odwiedzać?

zabiera po prostu cenny czas

Ktoś ci przykłada pistolet do głowy?

4

Ja mam konto, na które zaglądam jak mi się przypomni. Średnio raz na dwa miesiące

3

Nie miałbyś fejsa, to odświeżałbyś 9gag'a... U mnie najmroczniejszy i tak był ten moment (jakieś dwa miesiące...) gdy trafiłam na 4chan. To dopiero zjadacz czasu i lasator mózgu przy okazji....

11

4p też zassysa czas i lasuje mózg. Najlepiej unikać internetu.

4
qweqweqwe napisał(a):

4p też zassysa czas i lasuje mózg. Najlepiej unikać internetu.

w moim przypadku 4p zasysa jakieś 100x więcej czasu niż fb :P

5
Rev napisał(a):

Czy nie uważacie, że posiadanie konta na facebooku w pewnym sensie zmusza nas do tego by je kilka(naście) razy na dzień odwiedzać?

Ktoś ci przykłada pistolet do głowy?

Nie pistolet, on po prostu wie, że musi tam wejść, bo inaczej się tyle "pracy" uzbiera, że nie wyrobi tzn.
Odpisać na wiadomości, sprawdzić kto co zlajkował, wrzucić coś na tablice, usunąć swoje wpisy, które nie mają lajków, odpowiedzieć na zaproszenia do znajomych, określić wzięcie udziału w wydarzeniach itd.

Zapiernicz gorszy niż w niejednej pracy ;)

14

sprawdzić kto co zlajkował

wrzucić coś na tablice

usunąć swoje wpisy, które nie mają lajków

user image

5

usunąć swoje wpisy, które nie mają lajków

WTF?

0

Ta ankieta jest niebezpieczna dla zdrowia. Wynik (który już się krystalizuje) może co poniektórymi wstrząsnąć...

7
0x200x20 napisał(a):

usunąć swoje wpisy, które nie mają lajków

WTF?

To tak jak kasowanie swoich zminusowanych postów na 4p, żeby mieć wyższą reputację.

0

Czy nie uważacie, że posiadanie konta na facebooku w pewnym sensie zmusza nas do tego by je kilka(naście) razy na dzień odwiedzać?

Może i tak, może i nie, na szczęście nie mam tam konta i jak na razie nie zamierzam - na szczęście mam lepsze zajęcia niż gapienie się godzinami na debilne zdjęcia czy wpisy i lajkowanie wszystkiego co popadnie, bo taka jest teraz moda.

0

Wg. mnie tak bo niestety posiadam konto na facebooku i chociaż raz na dzień tam wchodzę , podejrzewam, że gdyby nie to, że chat facebooka mam podpięty do aqq razem z gg, skype itp. itd. to bym tam siedział dłużej... Staram się to teraz jakoś ograniczać...

0

Patrząc po tym: https://www.facebook.com/4programmers.net
To przynajmniej 400 użytkowników tego forum korzysta z facebooka ;D Nawet kobiety się przewijają... :D

0
mvt8 napisał(a):

To przynajmniej 400 użytkowników tego forum korzysta z facebooka ;D Nawet kobiety się przewijają... :D

Cóż, podejrzewam, że tak co druga, co trzecia osoba z zaglądających tutaj korzysta z fejsa... ale o tamtej stronie niewiele osób tak naprawdę wie...

A kobiety? Przecież są tu, i to niejedna... Może się aż tak nie rzucają w oczy na 4p, ale są...

PS. oczywiście w czasie zaliczeń mamy tu "wysyp kobiet", gdyby po imionach/nickach pytających oceniać ile kobiet zajmuje się informatyką/programowaniem, to byśmy się zapewne znaleźli w czołówce feminizacji informatyki :]

1

Pejsbook - Be tracked wherever You are :D

0

user image

Najpopularniejszy tydzień? Cóż za proste pytanie! Oczywiście, że 12 lutego 2012!

0

Ja tam mam konto i jest całkiem przydatne. Po pierwsze do rozmów z określoną grupą osób. Po drugie do rozmów ogólnie, bardziej poręczne niż komunikatory. Po trzecie - z UPC (i innymi operatorami) dużo lepiej (i taniej) kontaktuje się na facebooku niż przez BOK telefoniczny. Przy czym stronę główną mam pustą bo zrezygnowałem z subskrypcji wszystkich :)

2

user image

0

Facebook jest dobry jako coś a la czytnik RSS, który stopniowo zostaje zresztą wyparty przez fanpejdże.
Czy uzależnia? Zależy. Ostatnio kilka dni nie zaglądałem, bo zwyczajnie nie chciało mi się czytać tych wszystkich newsów i podlinkowanych artykułów.
Uzależnienie od ciągłego sprawdzania zaczyna się w momencie interakcji z innymi ludźmi, ale to samo jest z pocztą, Skype, telefonem, itp.
Poza tym, fejsa można sobie fajnie zoptymalizować za pomocą IFTTT albo Social Fixer.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1