Ostatnio zupełnie przez przypadek trafiłem na forum http://www.audiostereo.pl/hi-end_k84.html
Można tam znaleźć ludzi, którzy rzekomo na słuch odróżniają:
- kable sieciowe
- kable głośnikowe różnych firm
- wzmacniacze
- przetworniki cyfrowo-analogowe
I uwaga, najlepsze:
- kable USB
Oczywiście podstawowa zasada jest taka, że im coś droższego, tym lepiej "gra", natomiast sprzęt w cenie poniżej 10 tys. zł to nic nie warty chłam (nieważne, że pomiarowo wzmacniacz za 200 zł jest tak samo dobry, a czasem lepszy jak taki za 20 tys. - wiele tych audiofilskich udziwnień psuje jakość dźwięku a nie poprawia).
Nic bym w sumie przeciw audiofilom nie miał, gdyby nie fakt, że tam wchodzą zwykli ludzie, którzy zwyczajnie chcą poprawić brzmienie swojego sprzętu i dostają radę w stylu "kup kabel głośnikowy za 3 tys. / metr". Co jest zwykłym chamskim nabijaniem ludzi w butelkę. A biznes się kręci.