Islandia nie chce wchodzić do UE

0

http://niezalezna.pl/32021-islandia-wstala-z-kolan-i-nie-chce-do-ue
Oni sobie poradzili ze sztucznym kryzysem stworzonym przez bankierów. A kiedy my wyjdziemy z tego kołchozu?...

0

I niby bankerzy wypuszczą Islandię z garści?

0

Ja również uważam, że banki należy znacjonalizować. I jak widać po Islandii jest to prawidłowe podejście. I jeszcze nie powinno być żadnych oprocentowań kredytów ani lokat. Dzięki temu zniknie spekulacja a zacznie się prawdziwy rynek towarów i usług.

0
maszynaz napisał(a):

I jeszcze nie powinno być żadnych oprocentowań ani kredytów ani lokat. Dzięki temu zniknie spekulacja a zacznie się prawdziwy rynek towarów i usług.

Jedno słowo: inflacja.

0

Byśmy maszynaza wysłali do Islandii to też problemy by mieli...

2

Ale co inflacja? Zarówno w USA jak i w UE prywatne banki albo wprost drukują kasę, albo wprost dostają od rządów. Banki mogą pożyczać nie swoje pieniądze, tzn pieniądze z lokat. Przez to, że w zasadzie w dowolnym momencie w bankach jest dużo mniej pieniędzy na stanie niż wynosi suma lokat + pożyczek, myślę że to jest rząd ok 10x, to gdy jakaś tam bańka (napędzana przez łatwy kredyt) pęka to powstaje efekt domina i to jest świetny pretekst do tego, aby rządy kolejny raz pompowały kasę w bankierów. Co by się nie działo, bankierzy doją podatników.

Załóżmy, że na świecie jest X jednostek pieniędzy. Bank może pożyczyć 90% tego co jest do niego wpłacone (tak przynajmniej wyczytałem w niefachowych (?) źródłach), a więc gdyby wszyscy wpłacili wszystkie pieniądze do banków, to banki mogą wtedy pożyczyć 0,9 X pieniędzy. Załóżmy, że ludzie wpłacają te 0,9 X pieniędzy z powrotem i potem pożyczają 0,81 i tak aż do pewnej granicy. W ostateczności w bankach jest ulokowane 10 X pieniędzy i banki pożyczają 9 X pieniędzy. Różnica w oprocentowaniu lokat i kredytów jest znaczna, nawet potrącając inflację i podatki zostaje np 10% rocznie. Oznacza to iż rocznie odsetki wynoszą niemal 10% * 10 X, czyli niemal X. Inaczej mówiąc, banksterzy w ciągu roku wciągają wszystkie pieniądze, którymi można było spłacić odsetki i od tej pory cała kasa idzie do bankierów. Oczywiście to przypadek skrajny.

Jakiś czas temu banksterzy wymyślili instrumenty pochodne, np opcje. Za opcjami poszły opcje na opcje, opcje na opcje na opcje, opcje^4, itd Wyczytałem, że wartość tych instrumentów pochodnych to dwudziestokrotność światowego PKB (np tutaj: http://www.dailyfinance.com/2010/06/09/risk-quadrillion-derivatives-market-gdp/ ). Oczywiście obsługa tego kosztuje i zasila banksterską kabzę oraz stwarza dodatkowe ryzyko.

Zadziwiające, że wszyscy czterej prezydenci USA, którzy zostali zamordowani, zostali zamordowani niedługo po tym, jak ogłosili chęć ukrócenia samowoli banków prywatnych.

0

a może dla odmiany coś byśmy policzyli?
bo takie politykierstwo/filozowanie mnie brzydzi.

0
maszynaz napisał(a):

Ja również uważam, że banki należy znacjonalizować. I jak widać po Islandii jest to prawidłowe podejście. I jeszcze nie powinno być żadnych oprocentowań kredytów ani lokat. Dzięki temu zniknie spekulacja a zacznie się prawdziwy rynek towarów i usług.

znaczy w bankach państwowych nie robi się przekrętów? wytłumacz mi jak pasterz krowie na granicy - w czym bank państwowy jest realnie lepszy od banku "prywatnego"?
brak oprocentowania lokat -> brak chętnych do inwestowania w nie, no bo po co mam wsadzać kasę w coś, na czym stracę (zerowe oprocentowanie, a przecież jest inflacja i dodatnie pkb) -> brak pieniędzy napływających do banku.
brak oprocentowania kredytów -> mnóstwo chętnych na kredyt, bo skoro mogę mieć kasę za nic, to pożyczę kilkadziesiąt milionów i zainwestuję w obligacje i będę żył z odsetek -> mnóstwo kasy wypływającej z banku.
a jeśli pieniądze uciekają, a nowe nie napływają, to zgadnij co to oznacza dla banku. to, że jest państwowy nie oznacza, że ma nieskończenie duże zasoby. kończy się kasa, państwo drukuje pieniądze, zwiększa się inflacja, wszyscy mamy mniejsze zyski, wszyscy jesteśmy stratni (poza eksporterami), gospodarka kuleje.

0

mało ich to i szybko pozbierali się do kupy, i
i
sfinansowaliśmy im to zbieranie!

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1