Po 2 - pewnie wiąże się to trochę z 1., ale jakoś nie widziałem dziewczyny - nerda ;) Jakoś zawsze ci którzy się dokształcają na własną rękę to moi koledzy. Powodów nie będę dociekał, ale to fakt że takie rzeczy chyba nie interesują dziewczyn. Nie ma się więc co dziwić że wśród wymiataczy ich nie ma...
A właśnie! I jestem żeńskim nerdem jak nie wiem :P Hobbystycznie podsłuchuje ruch w domowej sieci (w której jestem tylko ja i mój chłopak :P), na piątą rocznicę mężczyzna dostał ode mnie xboxa, przy kluczach dynda mi Sokół Millenium, a przy komórce kręcąca się główka Vadera :) Jestem skłonna obejrzeć każdy serial, nawet bardzo słaby (Enterprise...), o ile tylko są w nim statki kosmiczne. A jak są w nim duże statki, i jeszcze do siebie strzelają...! Mam wszystkie oznaki geekostwa :>
Pisze to bo napisałaś, że nie wierzysz w statystykę, a każdy dobry i normalny project manager powie Ci, że statystyka to podstawa i mówi nam bardzo wiele. Tym bardziej, że tak jak napisałem wcześniej - statystyków nie obchodzą jednostki tylko obchodzą ich wyniki ogólne.
Statystyka mnie mało obchodzi. Pracowałam jako ankieter i wiem jak się tworzy statystykę. Dobry HR nie będzie kierował się statystyką - wszystkie kobiece CV odrzucałby z marszu, bo STATYSTYCZNIE...
Może być tak, że kobiety boją się ryzyka, więc np nie zagłębiają się w trudne techniki czy technologie, nie lubią jakoś bardzo bawić się gadżetami, więc idą na zakupy, itp itd
Może być tak, że większość kobiet.
Tylko że to dla mnie nic nie znaczy, ani właściwie dla nikogo. Co z tego, czy większość kobiet lubi nowinki technologiczne. Ważne jest to, czy ta konkretna pracownica chcąca podwyżki, zasłużyła na nią, czy nie.
Chłopcom daje się do zabawy klocki, narzędzia - to na pewno rozwija jakąś wyobraźnię, przecież trzeba to poskładać, odpowiednio rozmieścić. Dziewczynki bawią się lalkami (niektórym to zdaje się zostaje w wieku dorosłym :) ), a taka zabawa już nie wymaga aż takiego kombinowania.
A na mnie mama krzyczała, jak rozkręcałam rzeczy :P Całe dzieciństwo słyszałam, co dziewczynki powinny, a czego nie. Jak spytałam tatę jak działa silnik, odpowiedział "no nie przesadzaj".