Siedzę na laptoku, bo mi monitor od pc nie działa...
Jeszcze rano radośnie grałem sobie w majnkrafta..
Natchnęło mnie coś koło południa na benchmarknięcie sobie czegoś, więc zainstalowałem na nim:
.NET 3.5 SP1
.NET 4.0
Visual Studio Express jakieśtam
nie instalowałem absolutnie niczego poza tym dzisiaj...
iiiii...Minecraft nie działa... i nie tylko, próbowałem swoje własne rzeczy na opengl odpalać i żaden nie działa...
ciągle [CIACH!] "pixel format not accelerated".
Nie denerwuje mnie sam fakt, że nie działa.. pewnie wystarczy, że przeinstaluję sterowniki do karty graficznej i będzie okej.
Natomiast cholernie rozsierdza mnie fakt, że nie działa akurat po instalacji [CIACH!] .NETa...
Może mi to ktoś w jakiś sposób wyjaśnić?
Instalka .NETa podmieniła mi sterownik do grafy? i to w dodatku na swój własny, z wyciętym opengl'em? to jest w ogóle legalne?