Firefox pamięciożerny?

Na wszelki wypadek daje od razu do flame...

Chciałem się pochwalić kilkoma statystykami które właśnie zauważyłem.

I tak: firefox - niedawno czyściłem zakładki, więc jest jest ich jeszcze umiarkowana (jak dla mnie) liczba.
screen:

opera - uruchamiana do szybkiego sprawdzenia czegoś (bez ładowania 131 kart... - tym razem 4p i kilka funkcji winAPI): naliczyłem marne 48 zakładek (pomijając zwijanie się ich do kilki pikseli szerokości)
liknk żeby nie rozwalać strony: http://imageupload.org/?di=412975509300

I najlepsze - zajmowana pamięć

Idą prawie równo, mimo sporej różnicy w ilości otwartych zakładek... Wniosek - nie taki diab lis straszny jak go malują :)

A plugin containter ile miał?

Pierwsza sprawa - Opera lubi od cholery rzeczy cache'ować jak tylko ma możliwość, kosz wyczyszony? Druga sprawa - Menadżer zadań domyślnie pokazuje ile mniej/więcej pamięci procesu jest aktualnie zmapowane w pamięć fizyczną, nie liczy rzeczy w swapie itd.

no bo pewnie nie masz dodatkow. Taki lisek uruchamia sie u mnie 40sek. Chrome- 2sek z dodatkami.

No bo do Chrome nie ma dodatków, więc siłą rzeczy uruchamiają się szybciej. ;P

somekind: na pewno?

Powiedzcie mi lepiej co trzeba robić żeby otworzyć 131 kart i jaki ma to sens - według mnie żadnego.

othello napisał(a)

Powiedzcie mi lepiej co trzeba robić żeby otworzyć 131 kart i jaki ma to sens - według mnie żadnego.

Nowe karty pojawiają się gdy:

1. • Kiedy przeglądam sieć i trafię na ciekawy artykuł którego nie mam czasu chwilowo przeczytać.
2. • Mam problem z napisaniem czegoś i szukam w sieci rozwiązania. (gorzej jeśli problemu nie rozwiąże od rozu, wtedy karty zostają do czasu aż znowu się za to zabiorę)
3. • Czytam serię danych (np. odpowiadam na 4p - otwieram wszystkie wątki w zakładkach na raz)
4. • "Memleaki" - otworzona i niezamknięta seria kart na jakiś już nieaktualny temat.
5. • Itp.

Jak dla mnie ma to sens.

Nie jest to aż takie straszne jak może myślisz, można traktować to jak stos - zazwyczaj interesuje mnie w danej chwili tylko kilka kart na końcu. Jeśli jest inaczej i muszę się przerzucać to doraźnie przerzucam karty "do góry", ale na dłuższą metę raczej wyrzucam niepotrzebne już zakładki.