Debilokracja

0
somekind napisał(a)

Poza tym można przy okazji wyrżnąć parę milionów zwolenników odsuwanego władcy.

Nawiązywałem do tego idiotycznego poglądu. Nie mordował bym nikogo tylko, za to, że jest głupi.

Pomijając jakieś legendy o czarownicach czy Inkwizycjach, albo pseudo-katolicki Zakon Krzyżacki, czyli organizacji terrorystycznej, której celem nie było nawracanie, a ograbianie i zajmowanie ziem, to nie znam przypadków, w których Kościół nawoływał by do wojny.

Za to w ostatnim stuleciu mieliśmy wojny światowe i czerwoną zarazę. Hitler, Stalin i Zedong, wszyscy ateiści (Hitler nie był katolikiem z przekonania) wybitnie antyreligijni, wymordowali chyba setki milionów ludzi, w imię własnych, w mniejszym lub większym stopniu, czerwonych idei.

Wotum nieufności służy do pociągnięcia do odpowiedzialności ministra bądź rządu przez parlament, to mechanizm funkcjonujący w demokracji.

Ministrowie to teraz chłopaczki na posyłki. Czy można złożyć wotum nieufności dla komisarza unijnego?

0

Tja inkwizycja to legenda... weź idź się ogarnij.

0

Legendą są domniemane ilości ludzi, którzy zginęli z decyzji Inkwizycji. Inkwizycja skazała co najwyżej kilka tysięcy osób na śmierć w przeciągu kilkuset lat.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Inkwizycja#Metody_.C5.9Bledztwa_i_procesu
Inkwizycja karała tylko i wyłącznie chrześcijan, którzy głosili herezje i uparcie przy tym trwali. Ponadto Inkwizycja wprowadziła bardzo cywilizowane metody procesowania oskarżonych (tzn przywróciła metody z czasów imperium rzymskiego), które stosowane są do dziś i które pozwoliły na uratowanie od kary śmierci dziesiątek tysięcy ludzi.

Procedura stosowana przez kościelną inkwizycję w swych zasadniczych zrębach oparta była na owej rzymskiej procedurze inquisitio, która zdominowała następnie całe europejskie sądownictwo w sprawach kryminalnych, jednak z uwagi na charakter czynów podlegających jej jurysdykcji nabrała pewnych cech specyficznych[128].

To jest moja odpowiedź na insynuowanie, że katolicy są mordercami:

Przepraszam, że prawda jest taka bolesna, a tylko wyjątkowi degeneraci mogą wpadać na pomysły mordowania rodaków w imię swoich idei. Mi by to nigdy do głowy nie przyszło, nawet jeśli mają odmienne od moich poglądy.

Jeśli chodzi o wyprawy krzyżowe, to jak wiadomo były one dziełem Krzyżaków, a pozwolenie na nie dał papież Urban II. Wywodził się on z rodziny rycerskiej, być może dlatego był skłonny do wojen. Generalnie Krzyżacy, mimo iż z pozoru bardzo pobożni, byli generalnie antyreligijni, plądrowali i palili wsie i miasta, a nawet kościoły, mordowali chrześcijan. Mimo iż chrześcijanie w krajach niechrześcijańskich nie byli jakoś specjalnie prześladowani, nawet w państwach muzułmańskich (muzułmanie byli wtedy bardzo przyjaźni) to Krzyżacy rozprzestrzeniali fałszywe doniesienia właśnie o prześladowaniach, torturowaniach, mordowaniach, etc chrześcijan, co powodowało aprobatę papieża i ludności dla działalności Krzyżaków.
http://www.ordynariat.republika.pl/artyk17.htm

Tak było na początku. Potem ogłaszana obrona chrześcijan była tylko marnej jakości przykrywką dla prawdziwych intencji wypraw krzyżowych i wiedzieli o tym wszyscy, ale Krzyżacy byli już zbyt silni.

Świetna logika. Jeżeli jakiś chrześcijanin popełnia zbrodnie to robi to "pod płaszczykiem" chrześcijaństwa tzn. nie jest prawdziwym chrześcijaninem. Jeżeli jakiś ateista popełnia zbrodnie to przypisujesz to jego ateistycznym/lewackim poglądom. A o historii to polecam czytać z bardziej niezależnych źródeł niż chrześcijańskie stronki.

Ani jedni ani drudzy nie są chrześcijanami. A więc czemu przypisujecie zbrodnie Krzyżaków chrześcijanom, skoro Krzyżacy nie byli chrześcijanami? Palili kościoły i mordowali chrześcijan, więc to, że nazywali siebie chrześcijanami na mnie żadnego wrażenia nie robi. W rzeczywistości kierowały nimi powody ekonomiczne i polityczne.

Z drugiej strony komuniści otwarcie zwalczali chrześcijan jako, że byli wybitnie wrodzy wszelakim religiom.

0

Wibowit, ty debiliberale. Od jakiegoś czasu już czytam te twoje wypociny i podziwiam z jaką zaciętością zwalczasz swoich wyimaginowanych wrogów: demokratów, feministki oraz socjalistów (szczególnie tych, którzy nigdy w życiu nie deklarowali takich poglądów). Oraz z jaką bezczelnością bronisz nawet najgorszych kurewstw popełnianych przez twoich idoli.

38 stron postów sfrustrowanego, niepełnosprawnego emocjonalnie człowieczka. Znam takich jak ty. Jak byli małymi dziećmi, to ich chłopaki bili na boisku, dziewczyny się z nich śmiały (apropos: Wibowit, masz dziewczynę). A potem taki dorasta, nauczy się czegoś w życiu, dostaje dobrą robotę i myśli, że może wszystkimi dookoła gardzić.

Nie martw się, to nie twoja wina - rodzice za mało poświęcali ci czasu, gdy byłeś małym dzieckiem:

Osobowość autorytarna (autorytaryzm) – rodzaj osobowości, w którym jednostka wykazuje silne predyspozycje do akceptowania i podzielania antydemokratycznych przekonań, uwidaczniających się w konserwatywnych poglądach i postawach, a także w postrzeganiu świata przez pryzmat stereotypów i schematycznego "sztywnego" rozumowania.
(...)
Jako konstrukcja osobowość autorytarna rozwija się, gdy potrzeby emocjonalne dziecka nie są zaspokajane, wychowawcy często stosują kary jako środek wychowawczy, a dziecko odczuwa wrogość wobec rodziców.

0

podziwiam z jaką zaciętością zwalczasz swoich wyimaginowanych wrogów: demokratów, feministki oraz socjalistów (szczególnie tych, którzy nigdy w życiu nie deklarowali takich poglądów)

Wyimaginowanych? Twierdzisz, że demokraci czy socjaliści cicho siedzą po kątach, albo że nie mają wpływu na moje życie?

0

Jeśli chodzi o wyprawy krzyżowe, to jak wiadomo były one dziełem Krzyżaków,

Coś ci się pokiełbasiło, nie krzyżaków tylko krzyżowców. W czasach pierwszej wyprawy krzyżowej o krzyżakach nikt jeszcze nie słyszał. Więc nie przeinaczaj, bo nie tylko krzyżacy w tym uczestniczyli.

0
Wibowit napisał(a)

A jest ktoś kto chce, żeby go król zabił ot tak? Nikt nie chce króla psychopaty. Z drugiej strony do niedawna sporo było więźniów politycznych, nawet do dzisiaj są. Myślę nawet, że strzał z pistoletu jest bardziej humanitarny, niż zakatowanie kogoś na śmierć w łagrze. Ale to w sumie nie na temat. Poza tym, gdzie jest napisane, że monarchia wyklucza prawa człowieka?

mając władzę autorytarną MOŻE to zrobić. wiesz, może być sobie niewolnictwo, gdzie pan troszczy się o swoich niewolników, dobrze ich karmi i w ogóle. można powiedzieć, że niewolnictwo jest najlepszym systemem. ale ma nad nimi NIEOGRANICZONĄ WŁADZĘ i zawsze może zmienić ich życie w piekło.

mi chodzi o stopień uczestnictwa człowieka w społeczeństwie, a szczególnie w sprawach, które go dotyczą. dlatego uważam, że demokracja bezpośrednia byłaby najlepszym rozwiązaniem, system jaki jest w Szwajcarii jest do niej najbardziej zbliżony. to co mamy w Polsce to demokracja parlamentarna - coś jak kiedyś szlachecka, tylko, że szlachty już nie ma, a nierobów sami sobie wybieramy. niewiele ma to wspólnego z ideą demokracji...

0

@rafal__ ale teraz możemy ustanawiając nowy lepszy system - dać królowi władzę autorytarną ale z ograniczeniem polegającym na konieczności przestrzegania praw człowieka....

0
rafal__ napisał(a)

mi chodzi o stopień uczestnictwa człowieka w społeczeństwie, a szczególnie w sprawach, które go dotyczą.

Czyli o reżim polityczny?

dlatego uważam, że demokracja bezpośrednia byłaby najlepszym rozwiązaniem, system jaki jest w Szwajcarii jest do niej najbardziej zbliżony. to co mamy w Polsce to demokracja parlamentarna - coś jak kiedyś szlachecka, tylko, że szlachty już nie ma, a nierobów sami sobie wybieramy. niewiele ma to wspólnego z ideą demokracji...

To jest kwestia spapranej ordynacji. W Polsce głosuje się na partię, a nie na konkretnego posła. W przypadku JOW, np. gdyby każdy powiat miał swojego posła (te większe mogłyby mieć kilku), to gdyby poseł się nie sprawdził w ciągu kadencji, ludzie wybraliby kogoś innego. Tak jak teraz robią z burmistrzami i wójtami.

0
Wibowit napisał(a)

Inkwizycja karała tylko i wyłącznie chrześcijan, którzy głosili herezje i uparcie przy tym trwali. Ponadto Inkwizycja wprowadziła bardzo cywilizowane metody procesowania oskarżonych (tzn przywróciła metody z czasów imperium rzymskiego), które stosowane są do dziś i które pozwoliły na uratowanie od kary śmierci dziesiątek tysięcy ludzi.

Równie cywilizowane co procesy pokazowe za czasów PRL

Wibowit napisał(a)

Jeśli chodzi o wyprawy krzyżowe, to jak wiadomo były one dziełem Krzyżaków, a pozwolenie na nie dał papież Urban II. Wywodził się on z rodziny rycerskiej, być może dlatego był skłonny do wojen.

Krzyżacy organizowali krucjaty? Heh dobry żart.

Wibowit napisał(a)

Generalnie Krzyżacy, mimo iż z pozoru bardzo pobożni, byli generalnie antyreligijni

Bo mordowali, palili? A co z królami państw, którzy co chwilę prowadzili wojny, a potem szli na mszę? Ten sam szereg. Według tej oceny większość średniowiecznej Europy była antyreligijna niestety. Nie twierdzę, że krzyżacy byli prawdziwymi chrześcijanami, ale po czym stwierdzasz, że nie byli? Gdzie leży granica między chrześcijaninem, a nie-chrześcijaninem? Ja twierdzę, że nie jesteś chrześcijaninem i co? Piszesz brednie, ale gorsze jest to, że w nie wierzysz. Współczuję Ci. Szczerze!

0
somekind napisał(a)
rafal__ napisał(a)

mi chodzi o stopień uczestnictwa człowieka w społeczeństwie, a szczególnie w sprawach, które go dotyczą.

Czyli o reżim polityczny?

Nie. Demokracja będzie kulawa dopóki ludzie się nie będą interesować co się dzieje w sprawach dla nich ważnych. Jeśli będą uczestniczyć w demokracji lokalnej, wtedy będzie można mówić o prawdziwym samorządzie. Bo na razie wybory samorządowe to festyn pijaczków czekających pod sklepem który kandydat ich pierwszy do urny zawiezie za wynagrodzeniem...

Dobry przykład: http://bytom.naszemiasto.pl/artykul/929433,lokatorzy-bsm-triumfuja-odwolali-zarzad-i-rade-nadzorcza,id,t.html#4579ac90636f13bc,1,3,5

http://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracja_uczestnicz%C4%85ca

0

WWI czy WWII pokazuje tylko, że dzisiaj mamy bronie masowego rażenia, czyli możemy zabijać ludzi w szybszym tempie niż kiedyś. Strzał z jakiejś nowoczesnej broni zabija praktycznie natychmiastowo, więc to jest 100x bardziej humanitarne niż rozprucie kogoś mieczem, oblanie kwasem, palenie na stosie, itp

Aż mi się nie chce wierzyć, że można wygłaszać takie kretyńskie teorie. Zaraz się dowiem, że dzisiejsze wojny są bardzo humanitarne. Może najpierw pooglądaj trochę zdjęć jak wygląda wojna, polecam np. obrazy palących się dzieci na które został zrzucony napalm w Wietnamie, oślepionych żołnierzy z pourywanymi kończynami, lub ciała rozprute bagnetami. Poza tym umiera się natychmiast jak kula trafi w głowę lub w serce, jak trafi w wątrobę/jelita/inne wnętrzności to można umierać w bólach kilka godzin.

@rnd, jakoś nie miałam okazji uświadczyć publicznej egzekucji, które w średniowieczu były na porządku dziennym. Nie ma w Polsce kary śmierci, nie widziałam nigdy wisielca ani człowieka na stosie.

Kara śmieci w Polsce obowiązywała jeszcze 20-30 lat temu, nie mówiąc już o innych ponoć cywilizowanych krajach jak USA, w których cały czas obowiązuje (a egzekucje są częściowo publiczne, to znaczy mogą ją oglądać 'specjalni' goście jak np. reporterzy).

Średnia ilość dzieci w rodzinie to 1,5 a nie 20, bo umieralność noworodków zmalała drastycznie na przełomie wieków.

To akurat zasługa postępów w medycynie, a nie 'ewolucji świadomości'. Zwierzęca natura człowieka pozostała taka sama.

Z resztą ja nie wiem czemu w ogólę wdaję się w dyskusję, przecież oczywiste jest, że jesteśmy na tym samym poziomie co w średniowieczu!

Oczywista oczywistość...

0

Demokracja będzie kulawa dopóki ludzie się nie będą interesować co się dzieje w sprawach dla nich ważnych.

No i właśnie tu jest problem. Monarchiści się właśnie z tym nie zgadzają. To rządzący mają o nas myśleć, a nie my o nich. To oni mają być od nas mądrzejsi i postępować zgodnie z naszym interesem. Zresztą większość ludzi tak myśli.
To co jesteśmy sobie w stanie sami zapewnić powinno być przez nas kontrolowane. Jeżeli ludzie są w stanie odłożyć pieniądze to nie powinno się ich zmuszać do jakichś tam składek.

Tymczasem w naszej demokracji:

  1. Politycy chcą rządzić nami w każdej kwestii, nawet totalnych pierdół, ale najgorsze jest to, że ustawiają i ograniczają nasze życie i mają nad nim właściwie ogromną władzę, np jeśli odłożę jakieś tam przymusowe składki w Polsce (np na leczenie czy zasiłki) i wyjadę do USA, Australii, itp to nic mi z tych składek. Jeśli powiedzą, że bankrutują to też składki idą się kochać. Itd
  2. Politycy kierują się tzw opinią publiczną, tzn podążają za najgłośniejszymi krzykaczami. Z reguły IQ tłumu jest równe IQ najgłośniejszego krzykacza, a więc i decyzje podejmowane przez tłum są z reguły mało przemyślane. Politycy nie powinni kierować się chwilową opinią rządzonych, tylko korzyścią całego kraju w perspektywie długoterminowej.

W czasach monarchii wolność osobista stała na dużo wyższym poziomie. Być może jakieś tam prawa człowieka (w sumie co te prawa takiego zawierają czego nie było za monarchii?) nie były tak wykształcone jak dziś, ale przecież nawet w demokracji też ich od razu nie było. To jest stosunkowo nowy wynalazek.

Aż mi się nie chce wierzyć, że można wygłaszać takie kretyński (.....)

Mordowanie ludności cywilnej na wojnie jest surowo tępione przez organizacje międzynarodowe. Zresztą tępione było zawsze. A że jakiś tam żołnierz wdepnie na minę czy dostanie z bagnetu? Cóż, czasem się zdarza, ale zdecydowana większość ginie od kulki w kilka chwil. Wnętrzności są zwykle chronione przez kamizelki kuloodporne, a nawet jeśli ktoś dostanie i żyje, to przecież są szpitale polowe, z lepszą obsługą niż w średniowieczu.

Jak wygląda wojna w Iraku czy w Libii? Czy tam też zrzucają napalm albo atakują cywilów?

Kara śmieci w Polsce obowiązywała jeszcze 20-30 lat temu, nie mówiąc już o innych ponoć cywilizowanych krajach jak USA, w których cały czas obowiązuje

Kara śmieci dla mordercy to naturalna śmierć. Barbarzyństwem jest stwarzanie takowemu okazji do ucieczki i mordowania czy zastraszania kolejnych ludzi. Zwłaszcza, że mordercy nie obawiają się kary śmierci.

0

Cóż, czasem się zdarza, ale zdecydowana większość ginie od kulki w kilka chwil

Pewnie pomyślałbym że jakieś statystyki robiłeś skoro tak twierdzisz, gdybym nie widział twoich wcześniejszych wypowiedzi...

0

To i tak dygresja nie na temat, więc nawet nie szukałem statystyk. W takim razie co proponujesz albo co myślisz nt wojen? Powinniśmy wprowadzić zakaz nieskutecznego zabijania? Albo wprowadzić zakaz wojen? Kontrolować umysły żołnierzy? Co ty w ogóle chciałeś przekazać tą wypowiedzią (tzn tą, że stoimy w średniowieczu)?

0

no dobra Wibowit? ale kogo byś z dzisiejszych osób chciał ogłosić królem Polski? Korwina? przecież on ma nerwicę paranoidalną... któregoś profesora? którego?

0

Co myślicie o takiej perspektywie: monarchia absolutna i Jarek Kaczyński królem?

0

No właśnie Korwin jest bardziej satyrykiem niż dyplomatą. Jąka się dość mocno i wygłasza tezy w sposób mocno kontrowersyjny, powodujący domysły, które rozmijają się z jego intencjami albo nawet są (tezy) chamsko przez lewackie media manipulowane. Nerwicy u niego nie zauważyłem, to że się obrusza na idiotyczne czerwone paranoje to zdrowy odruch, też tak mam :)

Dobry król powinien mieć doświadczenie w rządzeniu, więc raczej kogoś niedoświadczonego bym nie wybrał. Nie zastanawiałem się nawet kto by był najlepszy, bo najczęściej pokazywani politycy w ogóle nie nadają się na królów, ale taki na szybko wymyślony kandydat to np Roman Kluska. To nawet były szef Optimusa i Onetu, więc bliski polskiej społeczności informacyjnej.

W historii nieraz zdarzały się bezkrólewia czy rządy obcych królów, właśnie z braku dobrych kandydatów w kraju. Z tego politycznego burdelu co teraz mamy ciężko wybrać kogoś sensownego, bo tacy się do takiej polityki na siłę nie pchają.

0

No jarek kaczyński, mąż stanu królem by był dobrym.

0
othello napisał(a)

No jarek kaczyński, mąż stanu królem by był dobrym.

No właśnie, przecież od dawna o nim mawiają, że to samo dobro, jestem za!
Ale to będzie trudne, bo nawet wśród swoich ma wrogów. Chociażby, hrabia Artur Górski z jego stronnictwa chciał ogłosić Królem Polski kogoś zupełnie innego.

0

Jak społeczeństwo dojrzeje, to lider sam się wyłoni. Zawsze wyłania się lider.

0
Wibowit napisał(a)

Dobry król powinien mieć doświadczenie w rządzeniu, więc raczej kogoś niedoświadczonego bym nie wybrał. Nie zastanawiałem się nawet kto by był najlepszy, bo najczęściej pokazywani politycy w ogóle nie nadają się na królów, ale taki na szybko wymyślony kandydat to np Roman Kluska.

Rok 2111, lekcja historii. Nauczycielka pyta ucznia:

  • Jasiu, jakie znasz dynastie polskich królów?
  • Znam dynastię Piastów, Jagiellonów i Klusków.

;P

0

http://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracja_totalitarna - ten rodzaj demokracji najbardziej przypomina mi to, co się dzieje w Polsce i w całej UE w ogólności.

0

http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/336034,usa-osiagnely-dozwolony-pulap-zadluzenia.htm
Lol, typom już się licznik przekręca :P Choć tam to przynajmniej jest trochę prawicowców (tzn część Republikanów), którzy chcą zatrzymać tą spiralę zadłużania napędzaną przez lewaków (Demokraci), a u nas Słońce Peru kombinuje jak by tu ukryć dług i zadłużać się dalej.

PS:
Jak znajdę jakieś źródło dochodów to jestem w stanie się założyć o skrzynkę whiskey, że waluta Euro rozpadnie się przed 2015 (aktualny optymistyczny szacunek). Może ktoś już jest chętny? :P

0

Update: Misjonarze demokracji już chcą bankrutować - być może inni też skorzystają z tego pomysłu (np UE, bardzo by było miło): http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/340243,usa-zbankrutuja-to-coraz-bardziej-prawdopodobne.html

0

wibowit- epic troll

0

http://www.hotmoney.pl/artykul/pieniadze-podatki-w-polsce-najwyzsze-w-europie-20189/1 - żeby jeszcze były u nas standardy jak w Szwecji...

0

http://www.sfora.pl/Do-liceow-dostaja-sie-mierni-uczniowie-a33843
Świetna polityka: zamykamy zawodówki, otwieramy licea, rozdajemy tytuły magistra, licencjata, inżyniera itd, ignorujemy fakt, że IQ ludzi nagle nie podskoczy na żądanie urzędasa.

0

Krótkie streszczenie polskiej demokracji:

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1