Ja nie rozumiem, co tu się prostytutka ostatnio dzieje na tym świecie...
<font size="4">Radio</span>
Eska - napierdalanie po uszach jakimiś klubowymi bitami non stop, nędzni prowadzący...
Radiozet - co chwila zmieniają target, nie mogą się zdecydować na nic bo mało kasy trzepią
Trójka - patrz powyżej
RMF - jakieś szwaby kupiły stację, przez cały poranek i popołudnie wejścia antenowe polegają na "wyślij imię na 7252"
<font size="4">Telewizja</span>
Włączamy telewizję i oglądamy po raz setny Rodzinę Zastępczą, stare odcinki Rancza i Modę na Sukces. Oprócz tego codziennie obfite informacje z sejmu, jakieś debaty, jakieś kłótnie. Potem przerwa 20 minut na reklamy, przecież trzeba mieć czas na zrobienie obiadu.
<font size="4">Gry MMO</span>
Tibia (tak, wiem) - CipSoftowi braknie kasy, teraz grający na koncie premium nawet szybciej doświadczenie dostają, manipulują całym systemem przeprojektowując ekonomię i PvP żeby więcej kasy nabić. Gra pod wpływem uszczęśliwiania graczy na siłę już dawno temu straciła poważnych odbiorców RPG, średnia wieku 9 lat.
Guild Wars - Kup grę i mamy na ciebie wyj***, do czasu aż nie miałem znajomości z GMami w ANet to nic się nie dało załatwić, nawet teraz ludzie załatwiają sprawy przez pośredników, bo jak poprosisz żeby ci zresetowali to zasrane hasło, albo zeżre ci kasę na karcie kredytowej, a itemu nie dostaniesz, to odsyłają krótki formularz:
Nie dosłowny cytat
Proszę podać dane, których użyto do rejestracji konta Guild Wars.
Imię:
Nazwisko:
Płeć:
Data urodzenia:
Adres:
Miasto:
Kod pocztowy:
Numery seryjne wszystkich kampanii i dodatków które masz na koncie:
Numer karty kredytowej, której ostatnio używano w sklepie Guild Wars:
Chcę zauważyć że o numer karty pytają nawet kiedy próbujesz zresetować hasło, no nie powiem - mam gościowi który nawet nazwiskiem się nie podpisuje udostępnić swoje wszystkie dane osobowe i numer karty kredytowej. Pomijając już komercję wokół płatnych dodatków "wspomagających" grę, bo to żenada jakaś.
OGame - Zaczęło się od gry w której była prosta reklama google, teraz można sobie zagwarantować nie wiadomo ile płatnych bonusów które dają nam srogą przewagę nad noobem który owych bonusów nie ma. W efekcie na serwerach było po 10k ludzi online, teraz 2k to rekord.
Wymieniłem po jednej grze danego gatunku - 2D, 3D, Text - sytuacja wszędzie identyczna. Wszędzie wdziera się komercja, myśl o tym że pojedynczy gracz to śmieć, że jego opinia i wsparcie się nie liczy. Nikt nie patrzy co się stanie z grą, z ekonomią, z grywalnością za kilka miesięcy - ważne żeby kasy natrzepać szybko, a to że gracze odejdą po jakimś czasie w zrażą się do firmy to c***, przyjdą następni - 9 letni.
Ciągle tylko kasa, kasa, kasa. W 2010 roku wszystkim się w dupach poprzewracało, są w stanie zanurkować w śmieciach dla stówki...
Może i jestem pojebany, a to jest spontaniczny post, ale poziom idiotyzmu dzisiejszego dnia mnie przerasta...