Czy Unixy mają przyszłość?

0
walec 51 napisał(a)
Azarien napisał(a)

dociąganie zależności do tych pakietów
Kolejny miłośnik slack'a albo gentoo na desktopie ?
Jakbym miał na myśli Gentoo, tobym napisał „miesiąc” a nie „tydzień” :-)
Ale sugerujesz że pod jakims Ungu-bungu jest inaczej?
No dobra, dajmy szansę, akurat mam nowy komputerek (mini-ITX, bardzo fajna sprawa) jeszcze bez systemu..

0
somekind napisał(a)
t0m_k-tmp napisał(a)

Myslalem po prostu, ze zalapiesz, iz w tej wypowiedzi zartobliwie nawiazalem do Twojej, mowiacej o braku mozliwosci pisania kodu dzialajacego pod Linuksem i Windowsem w C/C++, uzywajac wlasnie sformulowania ktorego Ty uzyles w poprzednim swoim poscie ;)

Ok, jasne. Tylko zauważ, że słowa mają znaczenie - zupełnie inną wymowę mają zwroty "człowiek sobie nie wyobraża", a "ty nie możesz sobie wyobrazić". Ad presonam to nie argumenty.

Maja inna wymowe, ale wszystko zalezy od interpretacji zdania i kontekstu, w jakim zostalo napisane/wypowiedziane. na pewno czasami nie da sie na forum przekazac tego co sie ma na mysli, poniewaz czlowiek, porozumiewajac sie czesto oprocz slow posluguje sie mimika twarzy lub jakimis gestami, zeby wyrazic swoje emocje.

somekind napisał(a)

Co do ostatniego Twojego zdania to wychodze z zalozenie, ze nie musze nic nikomu na sile udowadniac i tego sie bede trzymal.

Jasne, nic na siłę. Twój wybór - ludzie to i tak już przeczytali.

Co do tego, czy inni to przeczytali, czy nie to szczerze mnie to w ogóle nie obchodzi, nie mam z tym problemu, bardziej to Tobie przeszkadza, ze inni przeczytali, bo inaczej bys o tym ktorys juz raz nie wspominal. Inaczej Ty odbierasz pewne rzeczy, inaczej ja, a inaczej inni.

somekind napisał(a)

Przy wiekszych projektach na pewno trzeba brac kilka, rzeczy pod uwage, ale to nie znaczy ze nie mozna napisac kodu, ktory zadziala na wielu platformach. Oczywiscie dostarczajac odpowiednie biblioteki, choc nie zawsze. Wszystko zalezy od tego co ma byc napisane i co do tego wykorzystane.

"Odpowiednie", "zależy", itd. - jak kod jest przenośny, to go kopiuję na inna platformę, kompiluję i działa. A jak nie, to mówienie o przenośności jest nadużyciem albo chwytem marketingowym.

Malo jeszcze na tym swiecie widziales ;p Dobra, chociazby wirus PoC, ktory sobie latal miedzy Windowsami, a Linuksami. Moze i na Macach tez dzialal nie wiem, Wystarczy taki przyklad, 100% przenosnosci, czy jeszcze jakis potrzebujesz, zeby zrozumiec ze mozna pisac taki kod ?

somekind napisał(a)

Co do Twoich propozycji, to zapomniałeś o sensownych.

  1. Programowanie i bazy na 32MB. Bardzo małe programowanie i bardzo małe bazy. Dla krasnoludków chyba.
  2. Komp jako odtwarzacz muzyki? No bez przesady...
  3. Od biedy może być - ale do tego są chyba lepsze dedykowane urządzenia.
  4. To maszyny wirtualnej w tym celu nie można użyć?

Co do pierwszego punktu, to baza danych wedlug Ciebie wchodzi w sklad systemu ? Podpinasz dysk zewnetrzny i na nim przechowujesz wieksze ilosci danych, a tym komputerem ze sprzetem dla krasnoludkow i malym systemem bez problemu zarzadzasz. Reszty nie skomentuje....

somekind napisał(a)

Jakie teorie spiskowe, gdyby wszystko bylo sensownie zaprojektowane to na pewno bylo by mniej problemu z tym systemem.

Owszem, w ogólnym przypadku to racja.
Ale tu akurat mówimy o dostosowaniu narzędzi spod Linuksa do Windows. W tym przypadku "sensownie zaprojektowane" oznacza "zaprojektowane tak jak Linux", bo aby sprawnie i bezboleśnie można było przenieść (swoją drogą, skoro tak łatwo się pisze przenośny soft, to czemu takie problemy z jego przeniesieniem?), to musiałby mieć bardzo podobną architekturę. Sorry, ale argument, że "Windows jest do d**y, bo nie jest Linuksem" jest do d**y.

Ciekawe, jeszcze jakbys wskazal, w ktorym poscie uzylem takiego argumentu....

0

Jako że wypowiedzi somekida straciły już wszelką namiastkę sensu uważam temat za zamknięty.

0
Azarien napisał(a)

Ale sugerujesz że pod jakims Ungu-bungu jest inaczej?

w moim przypadku postawienie KOMPLETNEGO systemu w ktorym pozniej praktycznie nic nie grzebie bo nie mam poco, to 30min na instalacje linucha + automatyczne dossanie 1GB paczek - upgrade systemu, java, build-essential, eclipse + dodatki, www, db i pare narzedzi developerskich :P
wszystko za free, dziala Od razu a mozliwosci i wygoda pracy ZNACZNIE wieksze niz na winshicie :P

0

i to nie jest takie proste ze sobie skopiujesz kod z platformy A na B i bedzie dzialac, kod musi byc odpowiednio pisany i testowany na biezaco - to wlasnie nazywa sie przenosnym kodem i to zaden chwyt marketingowy, to szara rzeczywistosc

To ciekawe co piszesz. Bo ja tak dosyć dużo softu piszę w ten sposób że trochę piszę na Windows, trochę na Linuksie i jeszcze problemów z przenośnością nie miałem. Kompiluję na jednym, uruchamiam na drugim i śmiga. I nie, nie muszę pisać odpowiednio kodu, ani się sztucznie ograniczać do jakiegoś podzbioru języka/bibliotek. No, ale może to kwestia tego, że w Javie/Scali robię.

Tak jak soft w Javie jest zależny od implementacji jvm'a na dany os ?
Tak jak soft w C jest zależny od implementacji Apache C Runtime na dany os ?

W teorii racja, ale w praktyce w przypadku Javy jest zależny dużo mniej. Właściwie to jest zależny tylko od tego, czy JEST JVM w danej wersji na daną platformę, czy nie. Jeśli jest, to masz 99% szans, że będzie śmigać. W przypadku C/C++ w praktyce jesteś zależny nie tylko od runtime i działającego kompilatora (a w przypadku C++ zgodnych ze standardem kompilatorów jest mniej niż certyfikowanych implementacji JVMów), ale też od dostępności wszystkich bibliotek, których użyłeś. Biblioteka standardowa C i C++ jest dużo uboższa niż biblioteka standardowa .NET/Java.

0
Krolik napisał(a)

To ciekawe co piszesz. Bo ja tak dosyć dużo softu piszę w ten sposób że trochę piszę na Windows, trochę na Linuksie i jeszcze problemów z przenośnością nie miałem. No, ale może to kwestia tego, że w Javie/Scali robię.

Przenieś ten soft z Sun'owego JVM na IBM J9.
Albo soft pisany w .NET na widznie na Mono .NET.

Będzie wixa jak w C++ [diabel]
(no może nie aż taka ale o podobna)

Krolik napisał(a)

Biblioteka standardowa C i C++ jest dużo uboższa niż biblioteka standardowa .NET/Java.

Dlatego nikt jej samej nie używa. Zazwyczaj leci z nią boost, apache runtime, Qt, glib. Wygoogluj je i zobacz na ilu platformach działają. Wiele z nich pokrywa więcej os'ów i architektur niż jakikolwiek jvm. .Net nawet do pięt im nie dorasta w tej kwestii.

0

Przenieś ten soft z Sun'owego JVM na IBM J9

Przenosiłem nie jeden program zarówno na BEA JRockit jak i na IBM J9. Przenosiłem też programy z OSów 32-bitowych na 64. Ruszały bez zmiany ani jednej linijki. Jeśli przenosisz na certyfikowany przez Suna JVM, to poważnych problemów mieć nie będziesz. Możliwe, że będziesz musiał podstroić tylko odpowiednie parametry JVMa, żeby uzyskać odpowiednią wydajność. Raz była tylko taka sytuacja, że soft nie ruszył, bo domyślne ustawienia RAMu były inne. Jeden parametr załatwił sprawę.

Wiele z nich pokrywa więcej os'ów i architektur niż jakikolwiek jvm.

Telefony komórkowe policzyłeś? [diabel]

Może OSów więcej, ale co z tego, jeśli dostarczają mniej niż 1/10 funkcjonalności samej biblioteki standardowej Java.

Zresztą, to taki sam argument jak "Linux obsługuje więcej urządzeń niż Windows".
Wystarczy, że na te najważniejsze platformy JVM i CLR jest.

Poza tym, diabeł tkwi w słowie "wiele z nich". Żeby napisać sensowny przenośny program, muszą działać wszystkie bez wyjątku. Im więcej bibliotek dołączasz, tym większe schody. Myślisz, że Mozilla się tak gimnastykuje dla sportu:
https://developer.mozilla.org/en/C___Portability_Guide
?

0
Krolik napisał(a)

To ciekawe co piszesz. Bo ja tak dosyć dużo softu piszę w ten sposób że trochę piszę na Windows, trochę na Linuksie i jeszcze problemów z przenośnością nie miałem. Kompiluję na jednym, uruchamiam na drugim i śmiga. I nie, nie muszę pisać odpowiednio kodu, ani się sztucznie ograniczać do jakiegoś podzbioru języka/bibliotek. No, ale może to kwestia tego, że w Javie/Scali robię.

no bo Java, sproboj to samo zrobic w C++ i utrzymywac kod na kilkaplatform naraz ;] nie dosc ze kompilatory nie sa ze soba zgodne to jeszcze czasem problemy sprzetowe wychodza po drodze czy roznice w implementacji watkow itp :P

0

Cóż u mnie były nieco większe problemy przy przejściu na J9, które pochłonęły 3 programistów na 2 tygodnie

Krolik napisał(a)

Myślisz, że Mozilla się tak gimnastykuje dla sportu:
https://developer.mozilla.org/en/C___Portability_Guide
?

Nie twierdzę że C++ jest świetnym językiem, ale przenośne oprogramowanie się w nim pisze i kropka.

poza tym w mojej poprzedniej firmie krążył znacznie większy guilde jak organizować schematy nazw, deskryptory wdrożenia i inne xml'owe konfy w Javie EE aby były przenośne między app serverami. Niby to tylko konfiguracja, a pochłania sporo czasu programistów, nie adminów.

0

Windziarze mam z życia zadanie dla was [diabel]

Przy starcie Windows serwer jest wymagane aby uruchomić sesję dwóch różnych użytkowników o ograniczonych uprawnieniach. Sesje te muszą być także dostępna zdalnie.

Na linux'sie z xserverkiem 2 linie skryptu i 3 minuty konfiguracji.

0
walec51 napisał(a)

Windziarze mam z życia zadanie dla was [diabel]

Przy starcie Windows serwer jest wymagane aby uruchomić sesję dwóch różnych użytkowników o ograniczonych uprawnieniach. Sesje te muszą być także dostępna zdalnie.

Na linux'sie z xserverkiem 2 linie skryptu i 3 minuty konfiguracji.

Nie powinno być sytuacji, w której wymagane jest, by tworzyć dodatkową sesję tylko po to, że potrzebuje jej jakaś aplikacja. Po to są usługi, żeby działać bez sesji lokalnej ani zdalnej i mogą być uruchamiane na prawach różnych użytkowników.

Ale na siłę.. wszystko można. Stwórz np. za pomocą programu do łączenia się z sesją zdalną plik .rdp, w którym zapisane są wszystkie ustawienia potrzebne do logowania (hasło też zapisz). Teraz na serwerze można uruchomić polecenie "start /b /min mstsc plik.rdp", które stworzy tą sesję. Zaraz po połączeniu wywołaj "tsdiscon", by połączenie (ale nie sesję) zerwać.

0

Powiedzcie kto wygral, bo nie chce mi sie czytac 17 stron.

0
Hellbike napisał(a)

Powiedzcie kto wygral, bo nie chce mi sie czytac 17 stron.

raczej unix ; p

0

Ta? Od kiedy?

0

pewnie ze linux zadzi. winshity to dla lam takich jak swietowit co nic nieumieja

0

Jak już się bawimy w trollowanie...

'Zadzi' to jakaś nowa forma 'jest całkiem do d**y'? W sumie fakt, linukssiarze nie potrafią zdebugować swojego softu nawet mając kod źródłowy ;]

0

To jak tam co ustaliliście? Mają te unixy przyszłość końcu czy nie mają

0

Jak dla mnie to właśnie systemy z rodziny Uniksów mają wielką szansę zdominować rynek. Nie tylko GNU ale też Darwin, Android, MeeGo i inne.

0

To ciekawe dlaczego Windows z właściwych sobie segmentów rynku w sporym stopniu wyparł uniksy? Uniksy to przestarzały projekt, który w obecnych czasach nie ma racji bytu, Windows NT niby ma trochę mniej na karku, ale w praktyce jest takim samym dinozaurem. Trzymamy te starocie z prostych powodów - kompatybilność wsteczna i ekonomia.

0

Je nie mówię o 'czystym' Uniksie, bo aż mnie dziwi, że ktoś tego jeszcze używa, ale o jego dzieciach jak rodziny:

  • BSD
  • Darwin
  • Hurd
  • Linux
    Z czego Darwin i Linux aktualnie prą silnie naprzód przez Maemo, Android czy iOS.
0

Linux to nie Unix, to karykatura. BSD? BSD jest fajny tylko w lecie i teraz nawet FreeBSD się psuje... Obecnie nie ma dobrego, przyszłościowego systemu. Hurd będzie używalny jak tylko Stallman dorośnie, czyli nie wcześniej niż za jakieś 100 lat, po tym jak 69 raz zmienią kernel...

0

A Darwin?

0

Tjaa wszystkie systemy operacyjne są bee. Może i tak. Ale czegoś trzeba używać tak więc pytanie który system jest przyszłościowy jest równoważne pytaniu, który system będzie używany w przyszłości.
Ja tam nieśmiało stawiam na Windowsa.

0

Darwin? To Ty nie wiesz, że co od Apple to dla gejów?

0

Ja właśnie skłaniam się ku opcji, że Windows powoli będzie tracił rynek. Raczej nigdy nie zejdzie z niego całkowicie, raczej przeewoluuje w coś innego, jednak będzie tarcił rynek, aż nie uplasuje się na poziomie ok. 60-50% rynku. Teraz powoli staje się tak, że Windows jest używany przez "zjadaczy chleba" z powodu przyzwyczajenia oraz przez graczy, którzy jednak powoli przechodzą na konsole.

0

Jakieś argumenty? Słyszę to od ponad dziesięciu lat, co roku też słyszę, że udział Linuksa w rynku zacznie rosnąć... no i jak, kiedy ten 'rok Linuksa'? Tego nawet Baba Vanga nie przewidziała. Zapominasz, że Windows się rozwija, Microsoft pracuje też nad następcą.

0

Już udział Linuksa rośnie (Android). Raczej "roku Linuksza" nigdy nie będzie, bo nie sądzę by zdominował on rynek. Jednak sądzę, że dojdzie na desktopach do ok. 15% rynku.

0

Android to bardzo mocno zmodyfikowany Linux, raczej uznałbym to za fork niż dystrybucję. No ale to system dla komórek głównie.

0

@deus - a dlaczego wg ciebie windows jest lepszy? Jakieś rzeczowe argumenty? Tylko dlatego, że Windows jest bardziej rozpowszechniony twieredzisz ze jest lepszy? Dla mnie to nie aż takie oczywiste, jeden z tych systemów ma zalety których nie ma drugi i vice versa.. są rzeczy które mnie mege wkurwaiją w windowsach, a nie ma ich w linuksach i na odwrót również.

0

Gdzie napisałem, że jest lepszy? Chociaż fakt, wiele rzeczy zrealizowanych jest lepiej. Odpowiednika SxS brak, brak ACLi w standardzie, te dodatkowe ustępują Windowsowym, brak transakcji wbudowanych w system itd. itd.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1