Taka sytuacja: robię z kumplem projekt w Ardiuno. Jak wiadomo, urządzenia elektryczne/elektroniczne lepiej działają, gdy są zasilane ;)
Mamy następujące opcje:
- zasilanie z zasilacza
- zasilanie przez USB
- zasilanie z baterii. Są takie gotowe kieszenie/uchwyty/obudowy na baterie.
Opcja 3 wydaje się najlepsza, bo urządzenie nie będzie wisieć na kablu. ALE baterie/akumulatorki trzeba w takim scenariuszu wymieniać.
I pomyślałem, czy są jakieś gotowe rozwiązania (albo proste i niedrogie sposoby do ogarnięcia we własnym zakresie), które by umożliwiały podłączenie jakichś ogniw/akumulatorków do Ardiuno. Znaczy - samo podłączenie i korzystanie póki w nich jest prąd to prosta sprawa, ale interesuje mnie coś, co by było w stanie je jakoś ładować. Nie wiem, czy to by miało być ładowanie robione przez samo Arduino, czy jakiś osobny moduł ładujący. Bo ładowanie to jest trochę bardziej skomplikowany proces, wykraczający poza podłączenie zasilacza i pchania amperów ;)
Podsumowując - mam pomysł/wizję, żeby w puszcze z arduino zabudować jakieś akumulatorki. Arduino będzie sobie działać z tych akumulatorków. Jednocześnie mogę podłączyć zewnętrzne zasilanie, które doładuje wbudowane ogniwa. Dokładnie taka sama zasada działania, jak chociażby telefon komórkowy.
Wszelkie sugestie/porady będą mile widziane :)