Jaką płytkę Arduino/klona wybrać?

0

Nie wiem, czy dobry dział, jak nie, to proszę o przeniesienie.

Zapewne wiele z was słyszało o takim bajerze jak Arduino.
Ostatnio zastanawiałem się nad zakupem takiej właśnie płytki, ale wolałbym się upewnić co do wyboru.

Styczności z Arduino bezpośredniej nigdy nie miałem – trochę pooglądałem, poczytałem, i to w zasadzie tyle.
Mam zwmiar zakupić Arduino/klona (raczej klona), z tego co czytałem na początek najlepsze są:
-Leonardo
-Uno
-Mega2560
-Nano (to raczej nie – na moje niezgrabne paluchy trochę za małe ;p)

Ale oczywiście najpierw chciałbym poznać opinie innych amatorów elektroniki/robotyki, żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto.

2

Uno i Leonardo są bliźniaczo podobne - UNO ma wymienny procesor, więc można go łatwo wyjąć i zastosować gdzieś, a włożyć nowy i znów się bawić, natomiast Leonardo dla odmiany na złącze microUSB i możliwość "bycia" dowolnym urządzeniem USB. Poza tym praktycznie są identyczne (Leonardo chyba jeszcze obsługuje SPI przez złącza ICSP, a Uno nie, z tego co tak pamiętam na szybko). Ich zaleta - są najpopularniejsze, więc jest najwięcej przykładów, shieldów i takich tam.

Problem oczywiście może być np. z ilością złącz, bo okazuje się, że ich nie ma jednak tak wiele i trzeba wymyślać ekspandery portów albo stosować właśnie Mega.

2

Rozważając zakup jednej z tych zabawek należy pamiętać o kilku ważnych rzeczach. Oryginalne Uno R3 kosztuje na Allegro ze 100 zł, zaś chińskie klony Uno kosztują aż 10x taniej, niestety jest to okupione tym, że stosunkowo długo się czeka aż przyjdzie przesyłka (powiedzmy do miesiąca). Inną ważną cechą która początkującym może sprawiać problemy jest to, że chińskie klony są oparte na CH 340G a nie na FT 232, więc trzeba sobie jeszcze znaleźć i pobrać sterowniki.

http://www.wch.cn/download/CH341SER_ZIP.html

I po zainstalowaniu będzie można się bawić. Po pierwszym podłączeniu miałem wgrany program Blink.

Określiłem to celowo jako zabawkę bo Uno R3 czy Nano na niewiele się przyda, ze względu na małą ilość pinów (6 analogowych i 14 cyfrowych, w tym 6 PWM), Mega 2560 ma ich o wiele więcej. Ma też więcej pamięci i to bardziej pasuje do zastosowań profesjonalnych (gdzie ma być np. dużo czujników).

Jak już ktoś na dobre się w tym zakręci, to pewnie dojdzie do wniosków, że nie ma sensu wywalać te 100 zł za oryginalne Uno do realizacji jakiegoś przykładowego alkomatu na MQ-3 (i tu od razu ostudzę Wasz zapał, jak dla mnie MQ-3 nie jest wiarygodny i na bank nie może służyć do oceny trzeźwości żeby potem można było stwierdzić że można sobie wsiąść za kółko), tak samo jak i termometru na takim LM35 czy innych czujnikach. Bez problemu można tutaj użyć TYLKO ATmega 328P-PU (DIP28), rezonatora 16 MHz, jakiejś płytki stykowej jak się komuś nie chce lutować, wyświetlacza LCD (2x16 albo 4x20), trochę kabelków i parę innych rzeczy.

ATmega328 można bez problemu zaprogramować przy użyciu Arduino Uno, tu jest to opisane:
http://arduinoj.blogspot.com/2013/04/programowanie-atmega328p-pu-za-pomoca.html

I ja nie widzę nawet sensu wywalać po 100 zł za każdą oryginalną wersję Arduino do każdego urządzenia które miałbym sobie zrobić, bo wystarczy jak sobie kupię sam procesor i parę innych rzeczy a Arduino może służyć jako programator.

0

To oczywiste, że na początek trzeba sobie kupić jakąś chińską zabawkę, później dopiero jak się wkręci można droższe zabawki kupować.
Nano rzeczywiście jest mało opłacalne, bo jak się chce przenieść na mniejsze płytki, to o wiele bardziej opłacalne jest ATTiny.
A Uno wcale nie jest takie złe, ale raczej jednozadaniowe projekty można na tym robić (chociaż widziałem jak koleś zrobił na Uno fajnego trójkołowca sterowanego bluetoothem z regulacją prędkości, światełkami, itp. i dał sobie spokojnie radę.

PS. Na Allegro można za 20 zł z wliczoną przesyłką zamówić klona Arduino Uno.

0
Laurefinwe napisał(a):

A Uno wcale nie jest takie złe

Tu nie chodzi o to czy jest złe tylko do czego może mieć zastosowanie, ze względu na ilość pinów. Jak będziesz chciał podpiąć jednocześnie np. klawiaturę 4x4 (8 wyprowadzeń) i jeszcze wyświetlacz LCD (też z kilka kabelków trzeba podpiąć) to nie będzie to już takie proste. Klawiaturkę można podpiąć używając tylko trzech kabelków, +5V, GND i wyjście analogowe ale musisz mieć też odpowiednie oporniczki, tak żeby wychodził sygnał analogowy.

Mega ma tych pinów na tyle dużo, że można sobie podpinać i wiele czujników, oczywiście do tych zastosowań gdzie Uno wystarczy nie ma sensu tego stosować. Ogólnie widzę coraz większe zainteresowanie Arduino i mnóstwo fajnych przykładów.

0

Ja ostatnio po bodajrze ~6-7 dych nabyłem klona arduino mega, jest o tyle wygodne że piny są już wyprowadzone, programuje go oczywiście w czystym C więc jak zmontuje sobie jakiś zegarek czy inne narzędzie zagłady to przeniesienie tego na atmege8 nie będzie trudne, tylko polutować i ew zmienić nazwy rejestrów.
Od siebie proponuje Ci kupić klona (koniecznie klona, na allegro chociażby), ardu mega z procem atmega2560, i programować w czystym c a nie tym dziadowej libce od arduino, jest o tyle fajnie że można sie pobawić w naprawde niskopoziomowe programowanie, jak ktoś lubi patrzeć w datasheety dlaczego coś nie działa, to polecam! :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1