Od tygodnia uczę się programowania w javie, a niedługo wyjeżdżam na 3 tygodnie na wakacje, gdzie nie będe miał swowodnego dostępu do komputera i w związku z tym mam pytanie: Czy nauka programowania dla początkującego ma sens bez dostępu do komputera?
Ma. Programowanie na kartce - dobra rzecz do nauki ;)
Pod warunkiem, że masz jakiś podręcznik albo co w formie nie-elektronicznej, bo jeżeli uczysz się Javy tak jak ja C#, czyli polegając tylko na MSDN i .NET Framework SDK to może być problem ;)
omg
uwazam ze totalnie nie ma sensu
zapomnisz z wszystko, daruj sobie, lepsze jest modelarsto badz numizmatyka
Ja obowiązkowo wziąłbym ze sobą książkę [!!!] :> [green] :d
Jasne że ma sens, ale nie wiem czy dla Javy.
Ja osobiście kiedyś uczyłem się C++ na kartce. Książke weź, zawsze można poczytać chociażby z nudów ;P
//To chyba jest wybitnie off-topic'owy temat :]
ekhm... wakacje + nauka? -> patologia...
świat zmierza ku zagładzie :]
// khem khem, homo sapiens uczy się podobno przez całe życie - Q
//ja tam w wakacje reprezentuję gatunek homo ledwo sapiens - M
Jak na sucho to rozrysuj sobie algorytmy (blokowo) dla wymyslonych przez siebie zadań, a później staraj sie je udoskonalić, mało wspólnego z konkretnym językiem, ale może dużo wnieśc pod katem przyszłych programów
ekhm... wakacje + nauka? -> patologia...
świat zmierza ku zagładzie
Nauka - zależy czego. W wakacje jest zwykle dużo czasu - i można spożytkować część (większoć :D) na rozrywkę a resztę na douczenie się przydatnych rzeczy - bo szkoła to śmierć dla wszystkiego co się w życiu przyda (no prawie wszystkiego).
:)
Nauka programowania na kartce? Hmm nie próbowałem ale raczej ciężko będzie. Natomiast co do samej nauki w wakacje to jak najbardziej bo wakacje nie są od tego żeby się nie uczyć tylko od tego żeby robić to co się chce a nie to co trzeba robić.
Nauka programowania "na sucho" jak najbardziej ma sens, jednak samemu sobie nie poradzisz....
Ja na przykład na pierwszym roku miałem z przedmiotu jitp (Języki i Techniki Programowania, czyli w praktyce podstawy C) oprócz wykładu i laborek (standard) także ćwiczenia, gdzie programy pisaliśmy po prostu na tablicy... I z tych ćwiczeń wyniosłem znacznie więcej niż z laborek.
bez sensu, piszac na kartce wyrobisz sobie tylko zle nawyki, nic wiecej
Oczywiście,że ma sens pisanie programów na kartce, w postaci algorytmów blokowych czy pseudokodu.
Ja na 1 roku w studium miałem też pisanie programów na tablicy w postaci schematów blokowych, pseudokod, później algorytmy (schematy) N&S, i dopiero później programowanie właściwie na komputerze.
Na studiach, na metodach statystycznych to samo - najpierw ręczne liczenie na tablicy, dopiero w drugim semestrze były laborki na komputerach w programie SPSS.
Pozdrawiam!