Fizyka w informatyce na studiach

0

Witam, pytanie kierowane do osób pracujących w IT. Od października zacznę prawdopodobnie studiować informatykę (chyba że się nie dostanę). Piszę maturę rozszerzona z matematyki, fizyki i angielskiego. Pytanie dotyczy właściwie tylko fizyki. Przeglądałem programy studiów na różnych uczelniach. Widzę że na każdej politechnice jest fizyka zazwyczaj 2 semestry. Na uniwersytetach albo nie ma w ogóle albo co najwyżej 1 semestr. (nie wiem czy kiedyś też tak było ale sądzę że pewnie podobnie). Jest to dla mnie w pewnym stopniu ważne bo mimo że zdaję fizykę na maturze to jej nie lubię i nie chciałbym się jej uczyć dalej (na maturze pisze tylko dlatego żeby mieć więcej punktów w rekrutacji). PYTANIE - czy komuś naprawdę się ta fizyka w pracy w IT przydała? Jeśli tak to czym się zajmujecie i jak wykorzystujecie fizykę w informatyce ? Pytam bo na ten moment ja nie widzę takich "realnych" korzyści z nauki fizyki jeśli w przyszłości chce być informatykiem. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.

0

Tak typowo to na 99,9% Ci sie nie przyda. Ale jakbys mial ambicje pracowac w CERNie czy ESA to wtedy sie przyda. Sam sobie zadaj pytanie.

EDIT: w embedded tez sie moze przydawac.

jeśli w przyszłości chce być informatykiem

Czyli kim? Gosciem od drukarek? Ekspertem od cybersec? Monterem sieci? Przeciez to slowo nic nie znaczy.

1

Fizyka jest jednym z wymaganych przedmiotów żeby dostać tytuł inżyniera, nie wiem czy to jest jakoś centralnie zarządzane czy generalnie politechniki i akademie nie chcą zaakceptować programu studiów bez fizyki.

1

@Adam Kruk:

no po co wiedzieć jak komputer działa, jakaś tam fizyka, elektronika, po co to komu, wystarczy kod klepać i żeby się tego nauczyć są studnia a nie zawodówa

1

Czego nie lubisz w fizyce konkretnie? I czy matematykę lubisz? W końcu fizyka to stosowana matematyka. To, co może odstraszać od fizyki, to chyba tylko koncepcje matematyczne.
Prawo ciążenia - jabłka spadają na ziemię. Spoko. Każdy to może ogarnąć.
Ale, żeby obliczyć, z jaką prędkością spadają, to trzeba już użyć matmy i przypuszczam, że to ewentualnie może odstraszać.
Czy więc twoim problemem jest faktycznie fizyka, czy obliczenia z nią związane czy co dokładnie?

Zwróć też uwagę, że fizykę uczy się w szkołach od d**y strony (powinni najpierw uczyć całek i algebry liniowej, wtedy pewne prawa fizyczne byłyby prostsze do zrozumienia)

Pytam bo na ten moment ja nie widzę takich "realnych" korzyści z nauki fizyki jeśli w przyszłości chce być informatykiem. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.

Informatyk to takie niejasne określenie jak "praca w gastronomii" (Jako kto? Kelner? Kucharz? Kierowca samochodu z jedzeniem? Osoba sprzątająca lokal? Kierownik restauracji?).

2

Przypominam że studia to nie szkoła zawodowa ani bootcamp, mają dać ogólny, ale szeroki pogląd na daną dziedzinę, nie widzę nic złego w fizyce na studiach informatycznych.

5

nie chciałbym się jej uczyć dalej

I na dobrą sprawę nie będziesz, bo 95% fizyki na studiach to jest matematyka i nic więcej. Jak ktoś ogarnia analizę to z Fizyką raczej nie będzie problemu. Co więcej "koncepcyjnie" Fizyka na studiach niczym się nie różni od tej licealnej (no może poza mechaniką kwantową), tylko zamiast uproszczonych wzorów dostajesz całki i równania różniczkowe.
Generalnie to jest dość częsta kwestia, że ludzie próbują bronić się nogami i rękami przed tym, zeby mieć na studiach Fizykę, a potem okazuje się że ta Fizyka jest do zdania z palcem w nosie, a oni płaczą po nocach nad Analizą ;)
Z tej Fizyki pewnie będą na studiach laborki a to też całkiem fajna sprawa - np. dostajesz do zabawy jakieś lasery, nadprzewodniki, źródła promieniotwórcze.

czy komuś naprawdę się ta fizyka w pracy w IT przydała?

Co to dla ciebie znaczy "praca w IT"? Wszelkie symulatory fizyczne, z definicji, wymagają ogarniania fizyki (to obejmuje też takie rzeczy jak silniki do gier komputerowych), podobnie narzędzia typu CAD/CAE - skąd architekt czy mechanik wiedzą że to co zaprojektowali da się w ogóle zbudować? Podobnie dla wielu systemów które mają komponenty hardwarowe trudno się będzie obejść bez rozumienia ""fizycznych" efektów i ograniczeń.

Oczywiście nawet nie wspominam pracy dla naukowców, bo wiadomo że jak pracujesz przy jakimś https://ep-dep-sft.web.cern.ch/ albo https://www.eso.org/sci/software.html to siłą rzeczy twoimi "klientami" są naukowcy i trzeba rozumieć co oni w ogóle od ciebie chcą ;)

0
Adam Kruk napisał(a):

Więc może zmienię pytanie 😅 między zadaniami jakie trzeba rozwiązywać na egzaminach z fizyki na studiach a maturą z fizyki jest duża różnica?

Nie powinno być lub fizyka na studiach będzie latwiejsza. Miałem dwa semestry fizyki studiując chemię (a chemia jest bardzo związana z fizyką) i nie było tragedii. Na informatyce nie miałem fizyki (i jestem inżynierem).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1