Wiek - czy jest jeszcze sens? Opinia o ewentualnej ścieżce rozwoju + sprzęt.

0

Witam serdecznie,

los poniekąd zmusił do takich wyborów we wczesnych latach, iż nie po drodze mi było z czystym programowaniem ze względów rodzinnych.
(Długa i skomplikowana historia)

Jestem po mgr inż w pięknie brzmiącym kierunku Materiały Współczesnych Technologii (chemia, fizyka, informatyka, matematyka).

Aktualnie prawie 2 lata pracuje w dziale badań i rozwoju w przemyśle. Jestem w trakcie budowania swojej pierwszej instalacji, jednak czuję, że stoję w miejscu i nie widzę zbytnio perspektyw na rozwój.

W tzw. "gimbie" robiłem strony internetowe, na studiach liznąłem co nieco PHP, Java, C/C++, Python.

Myślę, aby na razie kontynuować to co robię, ze względów finansowych (tragedii nie ma, cyfra szatana plus premie), jednak brak ewidentnego samorozwoju i kształcenia, powtarzalność problemów itp. mnie trochę dobija.

Od jakiegoś czasu myślę, aby iść w kierunku nauki języka Python. Wstępnie myślałem nad studiami podyplomowymi na uczelni WSB (weekendowo, pasowałoby z pracą), a dodatkowo zamiast marnować czas po pracy to również rozwijać wiedzę wspartą tymi studiami.

Pytanie czy wiek (28, w przyszłym 29) nie jest zbyt późnym momentem na to, oraz czy taki tryb działania wydaje się być stosunkowo skutecznym rozwiązaniem?

Brakuje mi samorozwoju w dziedzinie która sprawiała mi przyjemność, a rozwiązanie problemu dawało satysfakcję lepszą niż drop Mirror of Kalandra w PoE 😅

Jestem o krok od ruszenia z kopyta w kierunku kształcenia bo mnie nie powiem co strzela od tego zastania. Przeglądam wątki na forum, ale ciągle nie potrafię określić jednoznacznie czy mój czas na to nie minął i nie będzie to nieudolna walka z samym sobą bez perspektyw.

Jeżeli nie ma się co poddawać i nie jestem skreślony na tej drodze, to od razu zadam pytanie odnośnie sprzętu.

Aktualnie swój laptop rozebrałem na części i ulepszyłem rodzicom, jako, że mam laptopa z pracy. Problem w tym, że jak to korpo, brak możliwości instalowania czegokolwiek (sic).

Myślę i tak o kupnie osobistego laptopa, nie do gier i myśli skierowały się ku Apple Air na M1. Czy spełni on swoją rolę również do nauki/kompilowania itp? Ma być, mały, lekki, długi czas na baterii, dosyć mocny jeżeli chodzi o moc obliczeniową, a ewentualnie w domu można podłączyć monitor/y i tyle. Wydaje się być dobrym strzałem, aczkolwiek styczności z Apple nigdy nie miałem.

Z góry przepraszam za długi post, oraz dziękuję za ewentualne rzeczowe odpowiedzi bez sarkazmu bądź ironii :)

Pozdrawiam

8

Jak to mawiał klasyk, jeśli nie zacząłeś programować w trzecim trymestrze ciąży to już za wiele z Ciebie nie będzie.

A serio, to z opisu wynika, że nie spędziłeś ostatnich kilku lat na przewracaniu burgerów ani na pisaniu crudów, więc zapaści intelektualnej jeszcze nie powinieneś mieć. Jeśli masz jakiś tam aparat matematyczny to możesz iść w ML, akurat ładnie współgra z Pythonem i podobno mało chętnych, bo ludzie boją się matematyki.

Jeśli chodzi o komputer to uczy się zwykle na małych projektach. Nawet sprzęt z pomocy dla powodziań powinien wystarczyć.

15

Pytanie czy wiek (28, w przyszłym 29) nie jest zbyt późnym momentem na to

Pracujesz "w zawodzie" ile? 3? 4 lata? Będziesz pracować jeszcze 35 albo więcej lat i pytasz czy jest sens zmienic branże. Jakbyś miał 60 lat to może nie miałoby sensu.

6

Pytanie czy wiek (28, w przyszłym 29) nie jest zbyt późnym momentem na to, oraz czy taki tryb działania wydaje się być stosunkowo skutecznym rozwiązaniem?

Zostało ci jeszcze 37-40 lat pracy. Biorąc pod uwagę że większość osób nie ma tu 30 lat pracy w IT to przechodząc na emeryturę jest szansa że będziesz lepszym programistą niż większość osób tutaj w tej chwili :) Oczywiście tylko pod warunkiem że zaczniesz się uczyć zamiast szukać wymówek w stylu słaby laptop :D

2

Ludzie mający 40 lat potrafią się skutecznie przebranżawiać i z biegiem czasu zarabiać podobnie do reszty. Koledzy wyżej pięknie Ci obliczyli ile jeszcze popracujesz, więc wnioski powinny nasunąć się same :) P.S Mnóstwo ludzi lekko przed/po 30'stce się przebranżawia i o ile jesteś konsekwentny to za 2/3 lata Twoja sytuacja może się diametralnie zmienić. Oczywiście na lepsze.

2

Bierz się do roboty. Później pokaż mi kod który napisałeś.

3

Od jakiegoś czasu myślę, aby iść w kierunku nauki języka Python. Wstępnie myślałem nad studiami podyplomowymi na uczelni WSB

Czy między tymi dwoma zdaniami istnieje ciąg przyczynowo skutkowy, czy napisałeś dwa swoje niezależne cele, które przez przypadek znalazły się w jednym akapicie?

Bo żeby się uczyć Pythona nie potrzebujesz studiów podyplomowych. Obstawiam nawet, że daleko nie zajedziesz, jeśli przejawiasz tego typu myślenie.

Pytanie czy wiek (28, w przyszłym 29) nie jest zbyt późnym momentem na to

"Zbyt późny moment" to szukanie sobie wymówek. Choć myślę, że to jest pozytywne o tyle, że nie wszyscy powinni być programistami, a większość społeczeństwa nawet jak chcieliby być programistami, to zamiast brać się do roboty, to wierzy w jakieś głupoty typu "zbyt późny moment" (albo "potrzebuję drogiego kursu albo studiów, żeby programować"). I tym sposobem takie osoby nie robią konkurencji.

cyfra szatana plus premie

W jakim sensie? 666zł dziennie? 66,6zł za godzinę? O co chodzi?

1

@LukeJL: Cyfra brutto (czyli 6), netto średnio 5-5,3 na miesiąc wliczając pozostałe dodatki.

Jeżeli chodzi o naukę to oczywiście rozpatrywałem naukę samodzielną. Studia poniekąd były pomysłem na ewentualny "mentoring", tym bardziej, że mam szansę finansowania bez lojalki, a miejsce zjazdów jakieś 7km od miejsca zamieszkania.

Nie mam problemu z samodzielną nauką bo znam sporo stron i książek. O bootcampach nawet nie myślę, bo to strata pieniędzy, a dwa jedyny plus tego to ewentualnie dla kogoś motywacja jak ze wstawianiem do pracy bądź szkoły (tutaj sporo $$$ kosztuje, więc motywacja taka, że szkoda aby przepadło) ale to nie dla mnie, a jeżeli ktoś takiej motywacji potrzebuje na zasadzie zapłaciłem to szkoda, to również nie wróżę szczególnych sukcesów bo chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.

@Shalom: to pytanie spowodowane było wszelkiej maści wypowiedziami, że ooo, jak od podstawówki nie miałeś już projektów to jajo osiągniesz. Przeczytane x razy powoduje, że człowiek zaczyna się zastanawiać (analogiczne odpowiedzi odnośnie rozpoczęcia przygody z grą na jakimś instrumencie).

@KamilAdam: laptop to nie wymówka. Wiadomo, że do większych projektów potem przydaje się trochę mocy obliczeniowej, a jestem w punkcie, w którym operuję tylko na telefonie, służbowy laptop zostawiam w robocie, bo nie widzę pożytku skoro nie mogę nic na nim zrobić (wszędzie blokady, wymagane uprawnienia). Max co czasem uda się uruchomić to wersje portable (też nie zawsze). Więc tymczasowo jestem bez jednostki do użytku prywatnego. Bios, ustawienia boot również zablokowane więc nie kombinuję, bo nie mój. Tak to chociaż bym odpalał Linuxa na jakiejś dystrybucji live z pendrive, ale również nie przechodzi.

No to chyba wszystko wiadomo. Skoro studia nie są żadnym wymogiem, tylko nauka, wiedza, doświadczenie i ewentualne sprawdzenie ze znajomości sugerowanego zakresu, to chyba faktycznie nie ma większego sensu, aby się na nie pakować.

W takim przypadku pozostaje mi kupić sobie jakąkolwiek mobilną jednostkę (laptop) i działać. Tym bardziej, że czekam na dostawę urządzeń i akceptację dokumentacji ze wszelkich działów, to trochę wolnego czasu w pracy się porobiło i również mogę spożytkować bardziej efektywnie :)

4

Ogólnopolska Rada Programistów mówi, że można zacząć programować tylko przed skończeniem 26 roku życia.

Wiem, że prosiłeś o rady bez sarkazmu, ale nie mogłem się powstrzymać. Jeśli chcesz coś robić, to zawsze można to zrobić, a jeśli nie chcesz - to znajdziesz milion wymówek by tego nie robić.

7

Tak, jest sens.
Nastepny!

1

Ja uważam, że nie ma sensu. (Prawie) Każdy, kto pyta o sens zrobienia czegoś, czuje w głębi że ma na to coś przynajmniej częściowo wyj***. Można z tym żyć, ale lekko nie będzie. Najłatwiej mają na tej planecie kompletni idioci i pasjonaci. Czasami trudno odróżnić jednych od drugich.

2
Gyalchester Ayyy napisał(a):

Witam serdecznie,

Pytanie czy wiek (28, w przyszłym 29) nie jest zbyt późnym momentem na to, oraz czy taki tryb działania wydaje się być stosunkowo skutecznym rozwiązaniem?

Ja jestem świeżo po rozpoczęciu pracy jako programista, a jestem po 30'stce. Bywa niezręcznie, ale nie ma tragedii. Dać się da.

1

@Gyalchester Ayyy:

Pytanie czy wiek (28, w przyszłym 29) nie jest zbyt późnym momentem na to, oraz czy taki tryb działania wydaje się być stosunkowo skutecznym rozwiązaniem?

Brakuje mi samorozwoju w dziedzinie która sprawiała mi przyjemność, a rozwiązanie problemu dawało satysfakcję lepszą niż drop Mirror of Kalandra w PoE 😅

Jestem o krok od ruszenia z kopyta w kierunku kształcenia bo mnie nie powiem co strzela od tego zastania. Przeglądam wątki na forum, ale ciągle nie potrafię określić jednoznacznie czy mój czas na to nie minął i nie będzie to nieudolna walka z samym sobą bez perspektyw.

Mam prawie 35 lat i programuje od ponad roku ale nie mam pracy w IT i nawet nie planuje miec. Na tym forum sporo ludzi zarowno nastolatkow jak i ponad 2 razy starszych zadaje pytania ukierunkowane na kariere i przyszly potencjalny zarobek z programowania a nie ze wzgledu na samo programowanie (co dla mnie jest zlym podejsciem do tematu). Jezeli chcesz tylko programowac dla siebie a w przyszlosci potencjalnie dla open-source to nie widze problemu - kazdy kto ma dostep do: komputera, kompilatora / interpretera, edytora tekstowego, materialow informacyjnych jak korzystac z jezyka programowania, itd. - moze programowac bez wzgledu na wiek. Moim zdaniem jakbys naprawde chcial programowac bez uwzglednienia potencjalnej pracy to nie zadawalbys tego rodzaju pytan, ewentualnie inne pytania zadalbys - np. co mozna albo nie mozna na obecnym etapie nauki zaprogramowac. Poza tym czytalem wiele postow na tym forum o tym jak w pracy programisci pisza nudne programy (bo takie wymagania stawia biznes) i narzekaja na brak czasu aby samemu lub z innymi napisac ciekawe programy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1