Czy warto iść na studia jezeli pracuję już jako programista.

0

Cześć wszystkim.
Pracuję juz jako programista junior i zastanawiam się nad pójściem na studia, ale nie mam matury z fizyki ani informatyki przez co na starcie mam straconą połowę punktow na politechnice w moim mieście.
Zastanawiam się czy za rok nie podejść do matury z informatyki rozszerzonej, wtedy dostałbym się na każdą uczelnie w Polsce.
Uczyć dodatkowo do niej się prawie nie muszę i wystarczy mi spędzić przy nauce max 4 weekendy żeby napisać ją na 100%, więc to nie jest problemem.
Tylko nie wiem czy w ogóle warto poświęcić temu jakikolwiek czas jeżeli już pracuję w wymarzonym zawodzie...

2

Trudno powiedzieć. Jeśli w tym samym czasie uczyłbyś się nowych rzeczy, to pewnie zyskałbyś więcej niż po studiach. Z drugiej strony wiele korporacji wymaga choćby studiów I stopnia. Ja bym pewnie zrobił, by mieć wyższe wykształcenie. Myślę, że Twoje CV mogłoby być częściej odrzucane bez studiów niż w przypadku ich posiadania.

3

Pewnie ułatwiłoby ci to znajdowanie pracy. Też na studiach miałbyś okazję liznąć wielu różnych aspektów programowania, zastosowań. To pewnie pomogłoby ci lepiej zrozumieć całokształt procesu, możliwe ścieżki kariery, itd. Mam tu na myśli studia inżynierskie, bo na magisterskich byłem tylko chwilę i uciekłem do pracy. Nudne to było, bardzo mało technicznych przedmiotów. Z drugiej strony, warto pewnie zastanowić się czy masz na to czas i chęci, bo bez tego możesz mało na tym skorzystać, pewnie więcej byś skorzystał gdybyś wydzielił jakąś ilość czasu na czytanie dobrych książek branżowych. Trudno mi powiedzieć na ile pomocny byłby sam papier (choć wydaje mi się, że jakieś studia warto jednak mieć, chyba że masz dobre referencje). Możesz też porozmawiać z pracodawcą/managerem. Dobre firmy wspierają pracowników w robieniu studiów, na pewno dobrze byłoby to odebrane, że chcesz się kształcić.

1

Jak juz pracujesz jako programista i wiesz, ze to chcesz robic to program typowej informatyki gdzdzie bys poprobowal troche tego, troche tamtego jest chyba bez sensu. Jak juz to bym szedl na studia, ktore dadza Ci wiedze biznesowa.

1

Merytorycznie - bez sensu, wizerunkowo - ma znaczenie.

Dla mnie kwestie zawodowe sprowadzają się do pieniędzy.
Moja stawka, gdybym chciał pracować w weekend to pewnie z 300pln/h, liczę się z gorszym czasem gdzie spadnie do np. 150pln/h.
Czy czas, który spędziłbym na studiach, ma szanse się zwrócić? Na tę chwilę już chyba nie, chociaż to rzecz, którą trzeba ocenić indywidualnie.

1

Jak nie masz problemu z przedmiotami ścisłymi to szkoda czasu, lepiej zrób jakiś certyfikat albo doucz się jakiejś inne technologii (sieci, kontenery, cokolwiek czego wcześniej nie robiłeś).
Studia są super sprawą, pod warunkiem że masz na to czas i nie koliduje z obowiązkami w pracy/domu.

6

Trochę nie rozumiem tego pytania. Interesuje cię informatyka? To jasne że tak! Praca jest tu kwestią zupełnie ortogonalną.

1

@Shalom: Tu się zgadzam.

Pytanie OPa jest niepełne i nie wiem, czy wynika to z jakiegoś tabu.
Musisz powiedzieć jaki jest Twój cel.
Lubisz to? Sprawia Ci przyjemność? Chce zarabiać możliwie dużo pieniądzy? Dużo pieniędzy w perspektywie 5, 10, 15 lat?
Trochę jakbyś powiedział, że chcesz kupić samochód i nie powiedział, jakie masz zainteresowania, potrzeby, ani ile pieniędzy.
Może odpowiedzi coś wnoszą, bo jeden powie, że trzeba spełniać marzenia, więc kupuj BMW z silnikiem 500 koni, a inny że optymalnym rozwiązaniem jest hundai, bo sprzedaje tanie samochody, które spełnią podstawowe potrzeby kierowcy - dowiozą na miejsce.

Tutaj podobnie, jeżeli nie masz pasji do samochodów (lub informatyki) to raczej samochód za pół bańki się nie opłaci, chociaż doda ci prestiżu (jakbyś przeliczył godzinówkę studiów, to też wyjdą ogromne kwoty), ale to kwestia priorytetów, bo dla kogoś może to być marzenie i źródło motywacji.

0

Podobno warto ale się nie opłaca ;)

1

Zrób studia, chociaż pierwszy stopień, inżyniera. Jeśli jesteś w branży - będziesz miał łatwiej. Część przedmiotów zaliczysz projektami z pracy (albo wycinkami projektów). Czy otworzy Ci to nowe ścieżki kariery? Nie wiem ale na pewno żadnej nie zamknie.

1

Pewnie, ze warto! Po pierwsze juwenalia! Dyplom to większa szansa na znalezienie ciekawszej pracy(cos ciekawszego niz np. InPost #pdk), rozwijanie zainteresowań, poznawanie nowych zagadnień, poszerzanie słownictwa, zniżki na komunikację miejską, a przede wszystkim poznawanie nowych ludzi. Wykladowacy to czesto swietni specjalisci w swoich dziedzinach. Kontaktow studenckich chyba nie musze reklamowac ;)
Minusy? Czas, no ale co dzisiaj nie wymaga poswiecenia czasu? Egzaminy, stres z tym zwiazany? To jest nic!

2

Powiedziałbym, że ma sens jeśli pójdziesz zaocznie. Inaczej się zajedziesz i nie będziesz miał czasu na inne aspekty życia. Z drugiej strony papier nie zwiększy Ci wypłaty, bo po pewnym czasie i tak zaciera się granica kto go ma a kto nie i liczy się doświadczenia, które już zdobywasz.

4

W stanach kiedys sprawa była jasna - takie studia są dla dzieci z bogatych rodzin, bo nikt kto nie ma majątku nie inwestuje tyle godzin i pieniedzy, dla tak długotrwałego i wątpliwego zysku.
Niestety, studia zrobiły się biznesem i marketing zaczał je mocno promować kosztem studiujących.
W krajach europejskich, szczególnie polsce, jest jeszcze śmiesznej, bo była to metoda ukrywania bezrobocia i słabego rynku pracy.

Moja rada jest taka. Weź sobie excel i policz, ile w czasie tych studiów mógłbyś zarobić pieniędzy. Przyjmij różne warianty wynagrodzeń godzinowych. W kolejnych tabelach oszacuj potencjalny wpływ tych studiów w kolejnych latach na Twoje wynagrodzenie. To bardzo trudne i będziesz musiał zrobić głęboki reasearch. Jeżeli taka inwestycja Ci się opłaca, GO FOR IT. Jeżeli nie, to weź pod uwagę, że finansowo to fanaberie i spełniania marzeń, a zatem KOSZT, a nie inwestycja.

Wiecie co mnie bawi?
To że mnóstwo osób w Polsce ma takie tabu na temat pieniędzy, wmawia im się takie kocopoły, które bogaci ludzie, typu Jobs mówią biednym, żeby nie wzbudzać w nich zawiści:

  • pieniądze nie są ważne,
  • praca powinna być pasją,
  • podązaj za głosem serca.

, a nikt nie mówi - sprawdz, usiądź i policz. Chociaż spróbuj. Nie znam totalnie nikogo, kto przed studiami usiadł i spróbował oszacować, czy ta decyzja opłaca się finansowo i kiedy się zwróci AMAZING!

1
TheRottenCookie napisał(a):

Cześć wszystkim.

Pracuję juz jako programista junior i zastanawiam się nad pójściem na studia, ale nie mam matury z fizyki ani informatyki przez co na starcie mam straconą połowę punktow na politechnice w moim mieście.
Zastanawiam się czy za rok nie podejść do matury z informatyki rozszerzonej, wtedy dostałbym się na każdą uczelnie w Polsce.
Uczyć dodatkowo do niej się prawie nie muszę i wystarczy mi spędzić przy nauce max 4 weekendy żeby napisać ją na 100%, więc to nie jest problemem.
Tylko nie wiem czy w ogóle warto poświęcić temu jakikolwiek czas jeżeli już pracuję w wymarzonym zawodzie...

Zależy, jakie są twoje cele. Jeśli już "pracujesz w wymarzonym zawodzie", to możesz studia traktować jak odskocznię i poszerzanie horyzontów i studiować choćby filozofię, bo nie potrzebujesz studiów do awansu społecznego, tylko dla własnego rozwoju czy z jakichś innych powodów (np. rozrywka, poznawanie ludzi itp.).

Z drugiej strony jeśli cię kręci informatyka, to kto ci zabroni pójść na tę informatykę, żeby poszerzyć horyzonty? (o ile się dostaniesz). Poza tym o informatyce możesz też się uczyć nie studiując, w necie czy bibliotekach jest dużo materiałów.

Albo niektórzy chcą mieć skończone studia dla ambicji, żeby zdobyć dyplom dla samego dyplomu, żeby się dowartościować. To też - jeśli masz taką ambicję, to czemu nie? Ważne jednak pamiętać, że ambicje nie muszą być praktyczne. Jeśli jesteś już zaczepiony w IT, to nie potrzebujesz studiów do pracy. Poza tym samo IT daje również inne możliwości na dowartościowanie się.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1