Czy warto iść na informatykę(magisterkę) po machine learning/sieci neuronowe?

Cześć,

robie 4 rok studiów ścisłych na których od kilku miesięcy jestem całkowicie zachwycony uczeniem maszynowym a nawet bardziej sieciami neuronowymi. Obecnie pochłania mnie tematyka rekurencyjnych sieci neuronowych i nie mam problemów z nauką tych rzeczy... jednakże, chciałbym wyciągnąć z tych dziedzin jak najwięcej i jak najlepiej się w to wszystko zagłębić.

Czy uważacie że robienie magisterki z informatyki z nastawieniem na robienie przedmiotów z tej tematyki ma sens? Zawsze wychodziłem z założenia że można się nauczyć wszystkiego samemu - ale łatwiej jest to robić mając z boku kogoś kto pozjadał już wiele chleba na błędach i rzeczach ważnych.

Obecnie w ramach mojego kierunku zajmuję się algorytmiką w gęstych szeregach czasowych co trochę może nawet przypominać jakąś analizę szeregów o wysokiej częstotliwości i z tego wyrosło moje zainteresowanie w ogóle do analizy szeregów czasowych(nie tylko tych o wysokiej częstotliwości) stąd moje parcie na różne narzędzia z tym związane - lecz nie spodziewałem się że sama budowa sieci oraz algorytmiki z tym związanej będzie tak fascynująca, co jest moją motywacją aby myśleć o informatyce II stopniu. Jeśli chodzi o uczelnie, to realizowałbym ją na jednej z topowych uczelni. I jeszcze jedna istotna rzecz, na I stopniu nie robiłem informatyki.

Powiem tak, ja magisterke robiłbym tylko gdybym chciał zostać na uczelni, albo pracować w banku. Z tego co mi wiadomo w innych miejscach nie patrzą tak na to, więc a mnie by była to strata czasu. Lepiej samemu zająć się badaniami, uczelnia w tym zazwyczaj przeszkadza

@MateInf: Chyba nie znajdziesz na magisterce tego co cię interesuje.
Na twoim kierunku ścisłym masz jak rozumiem te tematy. Na mgr na informatyce nie będziesz ich mieć albo może tylko 1 przedmiot (jak dobrze trafisz z wydziałem).
Będziesz zawiedziony studiami na infie.

Z resztą, przejrzyj sylabus, zapytaj ludzi jak naprawdę wyglądają przedmioty na mgr na infie która cię interesuje.

Weź pod uwagę, że na magisterce w systemie bolońskim mogą być osoby, które nie są po informatyce ani kierunkach technicznych i przez to poziom zostanie obniżony.

A ja bym robił mgr. Bo:

• być może masz zacięcie naukowe i pójdziesz potem na dr
• poznasz tam ludzi z branży i na tych znajomościach dostaniesz dobrą pracę
• jeśli ktoś twierdzi, że mgr nie pomaga w znalezieniu pracy to ok.... ale według mnie też nie przeszkadza :) lepiej mgr mieć niż nie mieć - nie wiadomo co będzie w IT/ML/AI za 5 czy 10 lat, jakie wymagania, jakie korporacje będą rekrutować itp.
• mgr na mimuw w mojej ocenie jest bardzo mile widziany wszędzie i zrobienie tego świadczy o tym, że jesteś kotem
• praca za granicą w dobrej firmie po mimuw też chyba bardziej możliwa niż w przypadku piwniczaka samouka po maturze
• warto zrobić póki masz zapał - za 3 lata Twoja prywatna sytuacja może się zmienić i na studia nie będzie już czasu
• tu na forum przeczytałem, że na mimuw w tych wydziałach IT rekrutuje Google, Facebook i Microsoft

Sam mam tylko inż i jak był czas decyzji pójść na mgr to się czaiłem. Temat przegapiłem, dziś już za późno, chociaż mam swoją działalność i dobrze mi w niej (nikt nie pyta o wykształcenie) to jakoś tak trochę żałuję, że nie zrobiłem mgr póki była chęć, czas i możliwości.

Powodzenia! :)

Plotki na wydziale mówią (jeden z prowadzących zdradzał), że od przyszłego roku akademickiego ma być magisterka z uczenia maszynowego na MIMUW. Ja akurat się uczeniem maszynowym nie zajmuję, natomiast z tego co zauważyłem, w przeciwieństwie do wielu innych branży, to jest coś z czego warto mieć lepsze formalne wykształcenie. Dodatkowo są na wydziale tacy ludzie, jak np. dr. Henryk Michalewski, który pracuje w Deep Mind i organizuje prace nad magisterkami w Google (więc robisz jakieś badania naukowe, i jednocześnie zdobywasz doświadczenie zawodowe). Ogólnie też, pracować trzeba samemu, ale dla mnie wielkim plusem studiów na MIMUW było, że zawsze byli ludzie z którymi można było współpracować nad problemami, dochodzić do dobrej kminy, ogólnie bardzo polecam społeczny aspekt wydziału. Jak masz konkretniejsze pytania, to zapraszam na grupę wydziałową na FB, jestem pewien że będą ludzie chętni udzielić rady:
https://www.facebook.com/groups/StudenciMIMUW

Bardziej by pasował tytuł
Czy warto robić magisterkę w Warszawie?
zamiast ogólnego: Czy warto robić magisterkę?

Nazwy firm, jakie padają w wątku, do tego centrale banków, ubezpieczycieli. To wszystko Warszawa.

Po drugie, w tytule informatyka, w dyskusji OP wyjaśnia, że niby informatyka, ale jednak nie "typowa informatyka jakich wiele w :Polsce" ale topowy Wydział Matematyki (w W-wie).

Z pytania: Czy warto iść na drugi stopień na jakąś informatykę po nie-informatyce po analizie zrobiło się pytanie: Czy warto ukończyć mgr na MiM UW i pisać magisterkę u promotora z warszawskiego oddziału Google.