Na chwile obecna jestem na studiach na Kierunku Handel Międzynarodowy, i myśle czy się nie przedmieść na informatykę z specjalizacja programowanie. Co myślicie o takim ruchu
Myślę, że gdybyś interesował się wcześniej programowaniem, to byłby to dobry ruch. Natomiast, jeśli wcześniej tego nie ugryzłeś, to skończysz tak samo jako teraz tj. będziesz myślał nad zmianą kierunku.
Co do kierunku na którym jesteś, z handlu międzynarodowego robiłem akurat tylko podyplomówkę, wiele lat temu, ale kiedyś było to dosyć opłacane. Z mojej perspektywy to się zmieniło, a pandemia wbija ostatnie gwoździe to trumny. Jest to jednak moja osobista, subiektywna ocena.
Na studia informatyczne wybrałem się w tym roku, a samym programowaniem zainteresowałem się około 2 lata temu. Studia idą gładko co prawda, ale przygotowywałem się wcześniej i 'raczej' nie robię tego z celów zawodowych, a rozrywkowych. Jednak, co do kolegów/koleżanek na roku narzuca mi się pewna obserwacja: są w podobnej sytuacji co ty tj. chcą już zmieniać kierunek na inny, a nie minął nawet pierwszy semestr. Mało tego, to nie są ich pierwsze studia, wcześniej również po pierwszym roku zmieniali kierunek. Takich osób jest multum. Mój apel brzmi: bardziej przemyśleć na co się idzie i po co i nie zmieniać co rok. Jedna zmiana jest ok, można się pomylić, ale tak w nieskończoność to trochę kicha. Pomyśl więc co robisz, żebyś za rok znowu nie pytał na innym forum, co myślą jego użytkownicy o zmianie kierunku z informatyki na ten i tamten.
Na dobra sprawę, zanim się napalisz na zmianę kierunku, pobaw się trochę programowaniem. Jest mnóstwo darmowych miejsc, nie musisz kasy wydawać na Udemy od razu. W tym samym czasie ciągnij swój obecny kierunek jeszcze z 2/3 miesiące. Takie jest moje zdanie: anonimowej, nieznajomej Ci osoby z forum programistycznego :)
ps swoją drogą, programowania na studiach informatycznych jest stosunkowo mało