Czy wysokie iq ma wpływ na zostanie programista?

1

Jaki kluczowy czynnik ma znaczenie ,zeby być programista? Czy rzeczywiście programistami moga byc osoby, które maja od 140 iq? Lekarki żenią sie np: z programistami .Co sprawia, że zawód jest tak elitarny jak prawnik?

3

Czy rzeczywiście programistami moga byc osoby, które maja od 140 iq?

:D to tak nie dziala.IQ nie jest zadnym wymaganym czynnikiem. Wystarczy myslec logicznie (zero jedynkowo) i juz mozna zostac programista, ale czy ktos bedzie chcial zatrudnic takiego programiste to tez jest zupelnie inna historia ;)

Kazdy kto ma systematycznosc i upartosc by skonczyc to co sie zaczelo moze zostac programista.

Ogladnij, duzo powinno rozwiazac watpliwosci

4

Osoba z IQ 140 raczej by sie w takiej pracy mogla nudzic :)

0

Ludzie z wysokim IQ zostają naukowcami lub milionerami, a nie programistami.

0

To dlaczego jest tak mało programistów, że firmy płacą po 7 tys zl netto? Tak to to każdy by byl programista.

1

Zdajesz sobie sprawe, ze 140 IQ to jakis promil spoleczenstwa? A 120 to juz cos rzedu 10%

0

Co sprawia, że ten zawód jest tak elitarny jak prawnik?

0

W ogole skad to pytanie?

0

Jestem ciekawy jakie cechy sprawiają, że nie którzy nadaja się tylko do pracy fizycznej a niektórzy sa programistami? Raczej na pewno nie lenistwo.

0

@Adam Sienkiewicz: Trzeba mieć względnie wysokie IQ, przynajmniej 110-120(to nie warunek, ale sporo ułatwia), interesować się programowaniem i ogarniać technologie(jeśli ktoś ma 70lat i 150IQ to pewnie programistą nie zostanie), mimo to mamy w Polsce 450tys programistów, to mało?
Edit:
Zapomniałem o najważniejszym, aby zostać programistą trzeba najpierw wykonać dużo nieodpłatnej pracy i nie gwarantuje to zostania programistą. Myślę, że jest mało ludzi gotowych uczyć się przez ponad rok z nadzieją, że się do tego nadają.

0

W niewielkim stopniu. Wysokie IQ jest potrzebne tylko po to żeby się dostać do Mensy. Oczywiście to czy masz wysokie IQ zmierzy Ci jedynie odpowiedni test. Jaki? Każdy test mierzy inną skalą przy użyciu innych kryteriów, więc to, że masz dajmy na to 120 IQ znaczy, że na w takim stopniu wykonałeś podany test, który miał coś tam sprawdzać.

0

Dlaczego tak cięzko zostać programistą? To ,żeby zarabiac konkretne pieniadze to daleka droga?

1

Ciężko, bo jest nudne na dłuższą metę i trzeba poświęcić trochę czasu.
Bardzo daleka droga. Praktycznie niedostępna.

1

Ciężko bo musisz siedzieć w kodzie codziennie po 8 godzin i na weekendach lektura o kodzie (framework, documentacja, blog, itd.) przez pół do roku czasu i wtedy możesz nazwać się programistą.

Nie jest ciężko bo IQ. Ciężko bo trzeba (mam nadzieję że nie urazę słownictwem) zapierdalać z praktyką i teoria. Która się zmienia i ja po 10 latach wiem tylko tyle że więcej nie wiem niż wiem (bo to tak szeroka dziedzina)
Rok czasu bylem z obiegu. Wyszły dwie wersje języka w którym zawodowo pisałem.
Rok. A to tylko jedno z narzędzi których jest masę

Oczywiście że im więcej masz praktyki i teorii tym możesz sobie pozwolić na nierozwijanie niczego więcej. Pracowałem też z takimi ludźmi. (I nie mam nic do takich ludzi)

Nie mniej jednak próg wejścia dla osoby spoza it jest... Zależy od osoby. Dlatego widełki są +- pół roku do roku ale to też nie jest pewne

6
Adam Sienkiewicz napisał(a):

Jaki kluczowy czynnik ma znaczenie ,zeby być programista?

Umiejętność programowania.

Czy rzeczywiście programistami moga byc osoby, które maja od 140 iq?

Niestety nie.

Lekarki żenią sie np: z programistami .Co sprawia, że zawód jest tak elitarny jak prawnik?

To nie jest ani trochę elitarny zawód. To po prostu zawód, w którym szybko da się osiągnąć dobre zarobki. Znacznie szybciej niż osiągają je lekarze czy prawnicy.

4

Znacznie szybciej niż osiągają je lekarze czy prawnicy

Plus jednak odpowiedzialność (w 98% przypadków) jest 100 razy mniejsza. Bo jak lekarz się pomyli to może wysłać do piachu pacjenta. A jak frontowiec da ciała, to logo na stronie głównej wyświetli się 30px za bardzo w lewo :D

0

IQ jest potrzebne by umieć szybciej przetwarzać informacje w głowie, by szybciej wiązać przyczynę ze skutkiem, by przewidywać konsekwencje tego co się stanie. Inaczej człowiek jak dostanie ekran kodu to taka rzecz stanie się jak ściana płaczu.

W pewnym stopniu nieco ułatwioną sytuację mają ludzie z zespołem Aspergera oni potrafią więcej zapamiętać, więcej rzeczy skojarzyć, ale nie jestem pewien czy potrafią pisać super prosty kod skoro dla nich większość rzeczy pewnie jest oczywista. Ja np. lubię porządkować, klasyfikować, uogólniać itp a mam cholernie słabą pamięć do imion, numerów, adresów itp i ogólnie to też przekłada się na kod, że jak piszę to próbuje tworzyć zakresy w których nie muszę wieloma rzeczami na raz żonglować więc ze słabości też można uczyć atut.

1
Adam Sienkiewicz napisał(a):

To dlaczego jest tak mało programistów, że firmy płacą po 7 tys zl netto? Tak to to każdy by byl programista.

Ile zarabia się w Lidlu w Niemczech?
W Niemczech, ojczyźnie Lidla pensje są kilka razy wyższe. W dodatku za zachodnią granicą pracownicy Lidla mają znacznie więcej możliwości. Lidl płaci im za naukę zawodu sprzedawcy, można z firmą nawet zrobić studia. I Lidl za to takiemu studentowi zapłaci - nawet 1800 euro miesięcznie.

Z kolei** kierownik sklepu** w zachodniej części kraju może liczyć na wynagrodzenie od 3,4 do nawet 4,3 tys. euro brutto (czyli od 14,7 do 18,6 tys. zł).

https://www.portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/ile-zarabia-sie-w-lidlu-w-niemczech,168423.html

1

Ja dodam jedną rzecz. Na pewnym etapie IQ lub doświadczenie wadzi, jeśli większość rzeczy idzie przewidzieć, jeśli wiesz, że spotkasz rzeczy, których wolałbyś normalnie uniknać, a ogólnie wiesz, że spotkasz i ogólnie wiesz, że zbyt wielkiego wpływu na to nie masz to taka świadomość trochę daje popalić i albo odpuścisz sobie programowanie albo musisz robić coś co pozwoli Ci przekraczać kolejne granice, inaczej chu*nia. Także ja nie powiedziałbym, że człowiek musi się uczyć, bo świat tak szybko pędzi, ale dobrze na tym skorzysta jak zacznie się uczyć, by nie zbzikować przy projektach na jakie można trafić.

1

Z całą pewnością zawód programisty jest skorelowany z wysokim IQ, jak wiele innych zawodów, np. lekarz. W tej branży jest ono wyższe niż średnia.
Test IQ jest równocześnie pewnym narzędziem, które nie daje pełnego obrazu inteligencji.
Pytanie trochę zbliżone do tego, czy predyspozycje do budowy tkanki mięśniowej mają wpływ na zostanie kulturystą.
Na zostanie może mają mniejsze, na osiągnięcie w tym wyników już większe.

Bo tak szczerze, zadanie pytania, czy zdolności umysłowe są przydatne w pracy umysłowej, to właściwie pytanie retoryczne, ale czy ma wpływ na "zostanie", to już inna kwestia.

0
pan_krewetek napisał(a):

W pewnym stopniu nieco ułatwioną sytuację mają ludzie z zespołem Aspergera oni potrafią więcej zapamiętać, więcej rzeczy skojarzyć

Zespół Aspergera – objawy
upośledzenie interakcji społecznych
brak empatii
brak chęci współpracy lub nieumiejętnością współpracy w grupie
kłopoty z porozumieniem się
kłopoty tworzeniem się więzi emocjonalnych
problemy z zawieraniem przyjaźni
ograniczoną komunikację niewerbalną
występują ograniczenia w zrozumieniu przenośni, ukrytych znaczeń
wąskie, specjalistyczne zainteresowanie jedną dziedziną
czasami, nie zawsze, występuje również ograniczona sprawność ruchowa i niezdarność.

Więcej: https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-wieku-rozwojowego,zespol-aspergera-u-dzieci--syndrom--choroba----objawy--leczenie,artykul,1721418.html

Zespół Aspergera u dorosłych daje podobne objawy jak u dzieci, mogę się one jednak manifestować w inny sposób. Objawy te to najczęściej:
problemy z nawiązywaniem nowych znajomości oraz podtrzymywaniem starych,
posiadanie nietypowego hobby (najczęściej odnoszące się do nauk ścisłych),
brak umiejętności podtrzymywania rozmowy,
zaburzenia pamięci proceduralnej (problemy z odruchowym wykonywaniem zwykłych czynności, np. ubieraniem się),

6
BraVolt napisał(a):

występują ograniczenia w zrozumieniu przenośni, ukrytych znaczeń

ja specjalnie czasem udaje że się nie domyślam ukrytych znaczeń, mówię że potrzebuję coś na piśmie, żeby nie dać się wrobić w jakieś niejasne biurowe gierki (jak kogoś lubię to się domyślam i nie rżnę głupa)

3

Dlaczego to jest elitarny zawód? Fach jak każdy inny, taki współczesny murarz.

2

@Charles_Ray:

Racja,
Programista to zawód dość mocno egalitarny. Nie ma formalnych barier wejścia.
Do pewnego stopnia jego elitarność może wynikać z wysokiego poziomu wejścia jeżeli chodzi o wiedzę i intelekt, ale... też bym nie przesadzał.
Jest to zwyczajnie zawód wymagający wysokich kwalifikacji, w ramach popularnych rozwiązań, co czyni go dobrze płatnym. Jest trochę takich zawodów, często fizycznych.

Inne elitarne zawody bywają czasem mniej płatne, np. sędzia, ale warto zwrócić uwagę, że tym mianem nazywa się zawody zaufania publicznego, które dają dużą władzę i wiążą się z dużą odpowiedzialnością.
Może trochę się zdenuncjuje, ale mam taką refleksje, związaną z moim bratem - lekarzem. Parę razy zatrzymała nas policja za np. prędkość i puściła bez mandatu, gdy dowiedziała się, że lekarz, a jak jakaś ciotka słyszy, że lekarz, to patrzy jak w obrazek.

Dzieje się tak wcale nie przez kompetencje lekarzy, ale przez ich władzę. Każdy może kiedyś trafić na oddział i to od decyzji lekarza będzie zależał standard opieki lub czasem samo przyjęcie do szpitala (lekarz to pan życia i śmierci - nawet w obozach koncentracyjnych byli traktowani lepiej). Jak ja mówię, że zajmuję się programowaniem, to nie jestem bardziej przydatny, ani nie mam większej władzy niż, np. tynkarz, murarz, zbrojarz itp. Czasem ktoś może chcieć za pół darmo, żebym mu jakąś usługę zrobił, np. serwis komputera, albo stronkę, ale taki sam interes może mieć do tynkarza/malarza.

0

@renderme: no dokładnie, jaką odpowiedzialność ma programista, a jaką lekarz czy prawnik :) Znam wiele osób i właśnie z tą odpowiedzialnością i ownershipem tematów bywa spory problem - ja jestem developerem, nie będę testował, nie wiem, kiedy wejdzie na proda i czy to w ogóle spełnia założenia.

Niestety - często jak się chce większej odpowiedzialności jako programista, to trzeba wejść na ścieżkę managerską lub produktową. Sama znajomość technikaliów staje się mocno drugorzędna (chyba ze pracujemy nad jakimiś systemami medycznymi albo kosmicznymi, gdzie mamy wpływ na ludzkie zdrowie i życie - co ciekawe do systemów finansowych tez biorą juniorów).

1

@Charles_Ray:

Z mojego punktu widzenia to odpowiedzialność to nie tylko gotowość do poniesienia kar za swoje błędy, ale także ta druga strona, dotyczące gratyfikacji za swoje ciężko wypracowane sukcesy.

W przypadku lekarzy, prawników, pilotów i innych zawodów, które uznajemy za odpowiedzialne to kary są odczuwalne i człowiek musi mieć świadomość, że jak coś pewnego dnia zrąbie tak solidnie to połowa życia mu się posypie. Natomiast jaka nagroda z tego tytułu ich czeka? To są typowi etatowcy więc żadne miliony i ogólnie jedyne czym mogą się cieszyć to większą decyzyjnością, która też odciska na nich swoje piętno.

I tutaj gdy mamy w zestawieniu programistę na etacie to cóż taka osoba może nie ma wielkiej odpowiedzialności, ale też z drugiej strony nawet w przypadku sukcesu firmy taki programista zbytnio nie zmieni swojego życia na plus, nie będzie miał nawet podstaw by odcinać kupony od tego sukcesu firmy, chyba, że wcześniej dostał jakieś udziały, ale to jest tak sytuacja, że ją celowo pomijam.

Do czego zmierzam, jeśli wraz z odpowiedzialnością nie rosną szanse na sukces to po co komu taka duża odpowiedzialność?

Przykładowo jeśli ktoś w IT zdecyduje się na własną firmę, bo własny produkt, bo własne zasady, bo większy hajs w przypadku sukcesu to jest odpowiedzialność, bo jeśli firma nic nie ugra to będą straty i trzeba być ich świadomym. Natomiast w przypadku sukcesu, będzie kasa i tu ponownie widzę, że przypadek IT ma lepiej zbalansowaną odpowiedzialność.

0

Sporo wątków poruszyłeś :)

  1. Czym jest „sukces”?
  2. Programista zakładający firmę IT to nie programista, ale przedsiębiorca. Myślisz, że founder ma czas na kodowanie? :)
0

Jak chodziłem na operacje/ zabiegi/ etc do lekarzy to przed operacją obowiązkowo trzeba podpisać cyrograf, że nie będzie się nikogo posądzać w różnych strasznych przypadkach. Przykładowy (w sensie nie dokladnie taki jak ja podpisywałem tylko znaleziony na szybko w necie) wzór zgody na leczenie:
https://medispace.pl/wp-content/uploads/2019/02/zgoda-pacjenta-na-zabieg-chirurgiczny-1.pdf

Oświadczam, że zostałem(łam) poinformowany o przeciwwskazaniach do rozpoczęcia
leczenia, sposobie przeprowadzenia terapii/zabiegu, o najczęściej występujących
następstwach i możliwych powikłaniach, a także o „długoterminowych” skutkach
wdrożonego leczenia/wykonanego zabiegu. Zostałem(łam) również poinformowany
o następstwach i powikłaniach rzadkich, których nie można wykluczyć.
Zgodnie z Ustawą o zawodach lekarza i lekarza dentysty z 5.12.1996 r., (tj. DzU 2008 r., nr
136, poz. 857), lekarz ma obowiązek poinformować pacjenta o dających się przewidzieć
następstwach i powikłaniach planowanych czynności medycznych. W związku z powyższym
oświadczam, że wystąpienie negatywnych następstw i powikłań, których występowanie jest
incydentalne i których nie da się przewidzieć w świetle aktualnej wiedzy medycznej nie
będzie z mojej strony przedmiotem roszczeń z tytułu niewłaściwego wykonania badania.

Ponadto przed rozpoczęciem leczenia udzieliłem(łam) pełnych i prawdziwych odpowiedzi na
pytania, które lekarz zadawał w trakcie wywiadu lekarskiego odnośnie stanu zdrowia,
przyjmowanych leków, oraz przebytych urazów i zabiegów.
Informacja przekazana przez lekarza przed przystąpieniem do leczenia była dla mnie w pełni
jasna i zrozumiała. W trakcie rozmowy z lekarzem miałem(łam) możliwość zadawania pytań
dotyczących proponowanego leczenia.
Niniejszym oświadczam, że zapoznałem(łam) się z powyższym tekstem i wyrażam świadomą
zgodę na rozpoczęcie leczenia/wykonanie zabiegu chirurgicznego/czynności diagnostycznych
podwyższonego ryzyka, tj.:

Równie dobrze można sporządzić np umowę: telefon firmy X działa dobrze tylko z ładowarkami firmy X. Kupując telefon firmy X użytkownik zrzeka się ewentualnych roszczeń dotyczących ładowania telefonu firmy X ładowarkami innych firm. Tyle, że to trochę inaczej działa. Telefon kupuje się jak ziemniaki, nie trzeba podpisywać zgód. Windowsa w wersji BOX tak samo. Podpisywanie takich umów przy kupnie programów czy towarów byłoby zbyt uciążliwe. Wizyt u lekarza na poważniejszych zabiegach czy operacjach jest jednak znacznie mniej niż zakupów albo deployów na proda.

W sumie jeśli chodzi o zakupy to czasem są wiadomości o tym, że jakaś partia żywności czy leków jest (potencjalnie) skażona. Czy wtedy lecą głowy w firmie, która to wyprodukowała?

0

odpowiedzialność programisty
"Prokuratura Regionalna w Lublinie poinformowała wczoraj o zatrzymaniu Krzysztofa J., pracownika spółki zewnętrznej, która na drodze przetargu świadczyła usługi utrzymania serwerów dla KSSIP
https://niebezpiecznik.pl/post/jak-doszlo-do-wycieku-danych-sedziow-i-prokuratorow/

1
Miang napisał(a):

odpowiedzialność programisty

A w cytowanym artykule wyraźnie: "administratora serwera".

BTW
Krzysztof J. w trakcie migracji danych szkoły na nową platformę utworzył katalog, do którego przeniósł dane osobowe pracowników wymiaru sprawiedliwości, zapisane w systemie informatycznym KSSiP. Następnie katalogowi nadał uprawnienia publiczne, tzn. umożliwił pobranie danych z katalogu dowolnej osobie, mającej dostęp do internetu. Pliki te zostały pobrane przez dotychczas nieustalone osoby i zamieszczone w serwisach internetowych.

No i Google Nierychliwy w końcu jednak zindeksował to co wystawione w public/

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1