Jak utrzymywać zdobytą wiedzę z książek

0

Cześć ;)

Ostatnimi czasy postanowiłem zdobyć bardzo dużą bazę wiedzy z różnych zagadnień informatyki takich jak:

  • Sieci: książka Computer Networks Tannenbauma
  • Systemy operacyjne: Modern Operating Systems też Tannenbauma
  • Architektura komputerów: Computer Architecture Quantative Approach

Te książki mają ponad 800 str i zawierają naprawdę rozległą wiedzę. Kończę teraz czytać książkę do sieci Tannenbauma i chce ją zakończyć kilkoma praktycznymi projektami np skanerem portu, packet snifferem itp.

Czy macie i znacie jakieś inne sposoby na utrzymanie wiedzy z takich dużych książek oprócz robienia projektów z wykorzystaniem tej wiedzy i powtarzania materiału co jakiś czas zwłaszcza z perspektywy tej, że jako Java/Scala Developer nie dotykam bezpośrednio wszystkich zagadnień np architektur i na pewno wiele zagadnień poruszanych w takich książkach nie przyda mi się bezpośrednio w pracy?

Czy dobrym pomysłem będzie np. wejście oczywiście hobbystycznie w systemy wbudowane/elektronikę żeby fajnie wykorzystać wiedzę zdobytą np z książki z architektur komputerów?

Z góry dzięki :)

4

Architekture komputera masz szanse najlepiej poznasz wlasnie w malych systemach.
Pecety sa teraz tak przerosniete ze nawet sami autorzy CPU sie w tym gubia (patrz np Meltdown) nie wspominajac o UEFI, GPU czy innych elementach.

Najwygodniej bedzie na Raspberry Pi, ale mozesz tez wybrac cos mniejszego, np:
https://allegro.pl/oferta/robotdyn-mikrokontroler-attiny85-usb-digispark-9186021921

5

a nie lepiej odwrotnie działać?

tzn wiedzę czerpać z projektów, a książki używać do usystematyzowania zdobej wiedzy? Wtedy najważniejszych informacji nie zapomnisz tak szybko.

4

Nie da się zapamiętać tak wielkiej ilości informacji. Właśnie dlatego wymyślono książki.

2

Nie jesteś w szkole, nie masz się uczyć całek książki na pamięć.
Moim zdaniem takie książki fajnie jest przeczytać (albo chociaż dość dokładnie przejrzeć) - żeby w ogóle mieć pojęcie, co w nich się znajduje. A potem trzeba do nich wracać w miarę potrzeb.

Nie ma opcji, żebyś to wszystko pamiętał, jeśli na co dzień z tego nie korzystasz. To nie jest szkoła, w której musisz sie nauczyć na pamięć wszystkich rzek w Ameryce Południowej. Ty masz nauczyć się korzystać z atlasu i sobie te rzeki znaleźć w sytuacji, w której będą Ci potrzebne. Ważne, żebyś wiedział gdzie ten atlas masz, jak się go obsługuje i co można w nim znaleźć.

3

Ja z wszystkich rzeczy które chce zapamiętać robie fiszki.
Zawsze mnie to frustrowało, że po przeczytaniu ksiązki większość rzeczy i tak z czasem zapominam.
Teraz jak się czegoś uczę, to robię z tego fiszki, i dzięki temu wystarczy, że nauczę się czegoś raz,
a potem to tylko kwestia odświeżenia tej wiedzy raz na jakiś czas by się znalazła w pamięci długotrwałej tam gdzie jej miejsce :D
Polecam spróbować :)
https://www.jackkinsella.ie/articles/janki-method

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1