Cześć
Zastanawiam się nad zakupem tego kursu: https://www.udemy.com/course/kurs-c-sharp-od-podstaw/
Wykorzystując kod promocyjny można go nabyć za 48,99 bodajże, pytanie czy warto? Przetarłem już pierwsze szlaki w jakichś projektach, jednak co chwilę walczę z jakimiś głupotami (które finalnie udaje się rozwiązać), jednak wynika to z braków wiedzy odnośnie C#. Chciałbym tę wiedzę nieco uporządkować, a przy okazji nauczyć się czegoś nowego
68 ocen, średnia 4.4, do tego kilkanaście komentarzy od ludzi którzy robili ten kurs. Na ich podstawie można wyciągnąć jakieś wnioski. Czego ci więcej trzeba żeby zdecydować czy kupić ten kurs czy nie? Czego oczekujesz od tego tematu?
Udemy to taki odpowiednik Heliona.
Tak jak 95% książek wydanych przez Helion nadaje się tylko jako podstawka na piwo, tak większość kursów Udemy nie jest warta swojej ceny, ktoś ci powinien płacić za oglądanie.
O wiele lepiej jest na miesiąc wykupić Pluralsight, bo jakość jest zdecydowanie lepsza.
Ba można złowić dostęp do Pluralsight za darmo, np korzystając z konta MSDN.
Ktoś kiedyś puścił watek na temat Udemy z listą kodów na darmowy dostęp do bardzo wielu kursów dla początkujących (ten który podałeś mógł być na liście).
O znalazłem: https://yofreesamples.com/courses/free-discounted-udemy-courses-list/
Darmowe kursy na udemy lapcie szybko!
Co do samego kursu. Obejrzałem trochę tego co jest dostępne bez płacenia.
Bez wątpienia autorem jest jakiś dzieciak się nauczył podstaw i stwierdził, że umie na tyle, by uczyć innych. Nie muszę chyba tłumaczyć, że efekt nauki nie będzie najlepszy.
@MarekR22: dzięki bardzo, za merytoryczny i wyczerpujący komentarz. Założyłem darmowe konto na Pluralsight i wieczorem zaglądnę co tam jest ciekawego. Przyznam się, że nie słyszałem o nim wcześniej, poczytałem właśnie trochę opinii i wychodzi na to, że Udemy się nawet do tego nie umywa.
@szweszwe, takiego właśnie komentarza oczekiwałem w tym temacie, a jeśli jesteś sfrustrowany, bo ci coś nie wyszło to polecam wyjść na dwór i trochę pobiegać zamiast się wyżywać pisząc uszczypliwe komentarze, które nic nie wnoszą do tematu
Co do ocen kursów/książek dla początkujących.
Oceny wystawiają ludzie, którzy są początkujący i oceniają na podstawie tego czego sie dowiedzieli. Ergo jest to samospełniająca się przepowiednia.
W końcu profesjonalista nie będzie czytał oglądał takiego materiału nawet jakby było za darmo. Efekt jest taki, że szansa na ocenę negatywną jest znikoma, nawet jeśli profesjonalista wystawi ocenę, to zginie ona w morzu ocen od początkujących.
Dlatego oceny wystawione przez konsumentów podstawowych kursów nie są miarodajne i nigdy nie będą.
Początkujący oczekują od kursów programistycznych tego co od szkoły nauki jazdy: 60 godzin ---> 30 godzin teorii + 30 godzin jazd + trochę szczęścia na egzaminie = prawo jazdy w kieszeni
Kurs języka, kurs framerowka, kurs baz danych, kurs zbierający to razem = wymarzona praca po 200, 300 godzinach kursów (jeden kurs-temat to na Udemy kilkadziesiąt godzin)
Typowa jest irytacja, 'bo jestem na początku "przygody z programowaniem", minęło 10 godzin nauki, mam problem a wasze niby-rady nie przybliżają mnie do celu: wymarzona praca za 3 miesiące"
Typowe kursy/szkolenia zawodowe trwają po 100, 200 godzin i o ile są sensownie wybrane, to praca po nich jest. Dlaczego "Kurs na Programistę" miałby być wyjątkiem?
BraVolt napisał(a):
Początkujący oczekują od kursów programistycznych tego co od szkoły nauki jazdy: 60 godzin ---> 30 godzin teorii + 30 godzin jazd + trochę szczęścia na egzaminie = prawo jazdy w kieszeni
Kurs języka, kurs framerowka, kurs baz danych, kurs zbierający to razem = wymarzona praca po 200, 300 godzinach kursów (jeden kurs-temat to na Udemy kilkadziesiąt godzin)
Typowa jest irytacja, 'bo jestem na początku "przygody z programowaniem", minęło 10 godzin nauki, mam problem a wasze niby-rady nie przybliżają mnie do celu: wymarzona praca za 3 miesiące"
Typowe kursy/szkolenia zawodowe trwają po 100, 200 godzin i o ile są sensownie wybrane, to praca po nich jest. Dlaczego "Kurs na Programistę" miałby być wyjątkiem?
Możesz mi człowieku wytłumaczyć o co ci chodzi? Naćpałeś się czegoś? Założyłem temat opisując swój problem tak grzecznie i szczegółowo jak to było możliwe, a nagle zlatuje się kilku malkontentów, którzy wypisują jakieś głupoty totalnie niezwiązane z tematem. Możesz mi przytoczyć fragment pierwszego posta, w którym narzekam, że "wasze niby-rady nie przybliżają mnie do celu", a chciałbym zacząć pracować jako programista w od przyszłego miesiąca? Zdaję sobie sprawę z tego, że jeszcze długa droga przede mną i na pewno nie będę w ogóle zaczepiał pobliskich firm nie mając podstawowej wiedzy w nadziei, że może akuratnie jakoś się uda...
Ludzie jeżeli to jest taki wielki problem dla was żeby odpisać na pytanie i udzielić jakiejś porady, to po co w ogóle pisać jakikolwiek komentarz? Chciałeś nabić posta? Chcieliście zabłysnąć jeden z drugim? To może zamiast tego się brokatem obsypcie zamiast wypisywać jakieś pierdoły...
Zresztą przeglądam dużo innych tematów i trend niestety stale się powtarza. Skopać, zbesztać, udowodnić pytającemu, że ma totalnie zerową wiedzę i najlepiej to niech nawet nie próbuje.. Obserwuje to tak samo na studiach, że już nie istnieje coś takiego jak chęć pomocy innym (nie, nie błagam ludzi o notatki, pomoc przy zaliczeniach, itp). No ale potencjalnej konkurencji najlepiej się właśnie pozbyć w ten sposób żeby przypadkiem "nie zepsuła rynku", co nie? :)
TL;DR
Chora polska mentalność i tyle
Szkoda kasy na podstawy, tu masz za free, dobry kontent:
Jeżeli ktoś nie podchodzi do programowania po raz pierwszy, to nie lepiej zacząć od dokumentacji? Chyba, że chodzi i same zadania z tych kursów.
Ja mam wiekszosc kursow Jurczenko z udemy, prorammista c# 1-5 ale i praktyczne projekty przydlugawe, ale to konkretne budowa sklepu czy też portalu randkowego