Studia IT

0

Hej,
Przychodzę do was z pytaniem odnośnie mojej dalszej edukacji.
Za 2 tygodnie będę pisał matury które zdam z wynikami

Matematyka | podstawa | 80%
Angielski | podstawa | 90%
Angielski | rozszerzenie | 60%
polski | podstawa | 40%

Pochodzę z białej podlaskiej i tu moje pytanie jaką ścieżkę kariery obrać? Skończyłem właśnie technikum o profilu informatycznym. Chciałbym w przyszłości pójść w webdev HTML i CSS umiem dość dobrze (stronkę rwd zrobię). Sprawia mi to zdecydowaną przyjemność i dlatego się was pytam co robić dalej. Iść na studia do Lublina / Warszawy? Dziennie / zaocznie? Przez 3 miesiące po maturach planuję się uczyć 4h dziennie każdego dnia minimum tylko zacznę już od Js. Ma ktoś jakieś rady na początek :)?

0

Z takim wynikiem studia dzienne na publicznej uczelni sa poza Twoim zasięgiem. Jest jeszcze PJAKT za który trzeba sporo zapłacić, ewentualnie WIT (trochę mniej niż na PJATK)

0

Szczerze jedynym problemem będzie brak rozszerzenia . Dzienne nie , zaoczne tak .

3
vendie napisał(a):

Z takim wynikiem studia dzienne na publicznej uczelni sa poza Twoim zasięgiem. Jest jeszcze PJAKT za który trzeba sporo zapłacić, ewentualnie WIT (trochę mniej niż na PJATK)

Chyba odleciałeś, nie wiem jak w innych miastach ale z takim wynikiem bez problemu by się dostał na polibude w Opolu

3

Nie studia, tylko robota i dzieci robić, trzeba ratować gospodarkę :)

Na poważnie do webu studia? ciśnij js+frameworki, 2-3 lata i robota sama ciebie znajdzie

0

Najbardziej myślę o pójściu na UMCS na informatykę bo podobno 70% z matury podstawowej już wystarcza. Posiedziałbym tam 1-2.5 roku w międzyczasie ucząc się webdevu i przeszedł na zaoczne. Ma ktoś jakąś opinię o tej uczelni? Ogólnie progów nie znam tylko gdzieś widziałem jak ktoś pisał że 70% to przyjmują :P. Daje radę ta uczelnia?

0
czysteskarpety napisał(a):

Nie studia, tylko robta i dzieci robić, trzeba ratowac gospodarkę :)

Na poważnie do webu studia? ciśnij js+frameworki, 2-3 lata i robota sama ciebie znajdzie

Chciałbym chociaż ten rok dwa "postudiować" a potem skończyć zaocznie :D

1

Za 2 tygodnie będę pisał matury które zdam z wynikami

Nie rozumiem. Jeszcze nie napisałeś, a już wiesz, co dostaniesz? xD
Matura to loteria, niczym Mundial. Wszystko może się zdarzyć.

w przyszłości pójść w webdev HTML i CSS umiem dość dobrze (stronkę rwd zrobię).

Czy na studia warto iść, to już sam zadecyduj, ale jak chodzi o frontend, to wątpię, żeby studia informatyczne jakoś specjalnie były silnie związane z tym, co się we frontendzie na codzień robi.

0

Z matematyki wątpię żebym miał jakieś duże wachanie, 1-2 punkty maksimum :D. Każdy arkusz jaki robię to 78-82% . Z angielskiego może być różnie wiadomo ale tyle prawdopodobnie strzelę.
Co do studiów to wiele osób mówi "idź na studia bo inaczej nigdzie się nie dostaniesz". Mam zamiar głównie iść po papier a w ofertach dla juniorów ciężko znaleźć ofertę bez studiów niestety :/

0

Mam zamiar głównie iść po papier

Serio...? To już lepiej iść na medycynę, bo tam faktycznie papier jest potrzebny.

A ogólnie to szkoda czasu, żeby iść na studia po papier, a nie po to, żeby się czegoś nauczyć (czy rozszerzyć horyzonty, poznać ludzi, poimprezować, mieć zniżki i kartę do biblioteki, uzyskać grant itp. wszystko to już jest bardziej poważne od pójścia na studia "głównie po papier", chyba, że zamierzasz zostać lekarzem, prawnikiem czy inną osobą, która ten papier musi mieć).

w ofertach dla juniorów ciężko znaleźć ofertę bez studiów niestety

Akurat we frontendzie rzadko jest takie wymaganie.

0
LukeJL napisał(a):

Mam zamiar głównie iść po papier

Serio...? To już lepiej iść na medycynę, bo tam faktycznie papier jest potrzebny.

A ogólnie to szkoda czasu, żeby iść na studia po papier, a nie po to, żeby się czegoś nauczyć (czy rozszerzyć horyzonty, poznać ludzi, poimprezować, mieć zniżki i kartę do biblioteki, uzyskać grant itp. wszystko to już jest bardziej poważne od pójścia na studia "głównie po papier", chyba, że zamierzasz zostać lekarzem, prawnikiem czy inną osobą, która ten papier musi mieć).

Tak wiadomo chcę poimprezować i poznać ludzi :D, w sumie to chyba to jest główną zaletą. Jakbym studiował i powiedzmy na 3 roku chciał znaleźć pracę to rekruter weźmie mnie na studiach czy inną osobę (zakładając że mamy te same możliwości i nie nie chodzi mi o to jak wielu by teraz napisało takie same umiejętności to się bierze po studiach. Chodzi mi o to iż samouk ma więcej czasu i perspektywicznie w kolejnym miesiącu mnie prawdopodobnie by przegonił. Jak to byłoby w takiej sytuacji na rekrutacji?)

0
vendie napisał(a):

Z takim wynikiem studia dzienne na publicznej uczelni sa poza Twoim zasięgiem. Jest jeszcze PJAKT za który trzeba sporo zapłacić, ewentualnie WIT (trochę mniej niż na PJATK)

haha, aż tak "źle" w tej wawce? poza wawka PWR, PŚ pewnie dałoby rade, nie mówiąc o gorszych

+są różne około informatyczne kierunki

4

Po co Ci to, nie idź na studia, dobrze radzę

0

Język angielski to jedyne rozszerzenie które piszesz? Jeśli tak to podaj uczelnie które bierzesz pod uwagę, bo aż sam jestem ciekawy gdzie przyjmują bez matematyki / informatyki / fizyki na kierunek związany z IT.

1

Ja mam teraz kolegę na studiach na UJ, w czerwcu broni licencjata. Studiuje dziennie. Ogólnie to dzwonili do niego rodzice, że mają kiepską sytuację finansową i że pasuje aby on zaczął się w końcu sam utrzymywać. Gość, niestety szukał pracy na pełen etat jako Junior w Javie i nie mógł znaleźć. Póki co myśli iść na stację paliw czy popracować jako kurier, ale widziałem łzy w jego oczach. Oby czasy takiego rynku pracy minęły.

0

W końcu minął :). Ktoś coś jeszcze poradzi doradzi?

3

Sprawia mi to zdecydowaną przyjemność i dlatego się was pytam co robić dalej.

Po prostu weź ksiązkę do algebry, książkę do analizy liniowej - spróbuj ocenić jak bardzo takie rzeczy Cię interesują, bo jeśli mało albo wcale to czas jaki przeznaczysz na studia będzie czasem straconym. Na studiach czas nie gra na Twoją korzyść. Masz tam mniej czasu, im lepsza uczelnia tym więcej czasu musisz poświęcić na ogarnienie przedmiotów.

0
Qarez napisał(a):

W końcu minął :). Ktoś coś jeszcze poradzi doradzi?

Cóż, byłem w podobnej sytuacji jakiś czas temu (z tym, że raczej mało wspólnego mam z front-end). Udało mi się znaleźć pierwsza pracę, zacząłem wysyłać i poprawiać CV kilka miesięcy przed maturą z nadzieją na częściowy etat, bo też celowałem w studia stacjonarne. Ostatecznie dostałem propozycję pracy na pełnym etacie i poszedłem na studia niestacjonarne.

Zdecydowanie polecam skupić się na szlifowaniu umiejętności pod pierwsze rozmowy kwalifikacyjne, tworzeniu dobrego CV i projektów jak najbardziej zbliżonych do tych, z którymi się spotkasz u pracodawcy (kompletnych). Być może nie dostaniesz odpowiedzi z pierwszych kilku miejsc gdzie będziesz aplikował, szukaj wtedy feedback'u z wszelkich możliwych źródeł i nie poddawaj się.

Jeśli chodzi o studia, to nie polecam iść z nastawieniem, że "Idę po papier...", nawet na słabej uczelni możesz trafić na wykładowców, którzy chętnie podzielą się wiedzą, jeśli zadasz odpowiednie pytania. Oprócz tego, studia skutecznie potrafią zmusić do zainteresowania się dziedzinami, które w dłuższym okresie dadzą Ci szersze spojrzenie. Podsumowując, nie traktuj ich raczej jako głównej osi swojego rozwoju, ale jako dodatek i staraj się, żeby ten czas nie był zmarnowany. Nie traktuj tego jako porady, jest to moja strategia, która do tej pory się sprawdza.

Odezwij się na priv to może podpowiem gdzie najpierw uderzyć w Lublinie.

1

Jeżeli interesuje Cię tylko papier, to nie ma wielkiego sensu iść na informatykę.

Jak by na to nie patrzeć większość firm i tak wymaga "informatyki albo kierunku pokrewnego". Czyli może lepiej zrobić magistra z piwowarstwa i mieć plan B.

0

Na studia zawsze można pójść. Poszerzają horyzonty, czasem zmieniają sposób patrzenia na różne rzeczy. Przynajmniej kiedyś tak było.

1

Nie idź na studia które cię nie intersują, tym bardziej na słabe studia, bo zajmą ci więcej czasu niż przypuszczasz, a ten czas mógłbyś wykorzystać na naukę tego co chcesz się uczyć i nauczyć i później wykorzystywać wiedzę.

2

Ja byłem na studiach to z perspektywy czasu żałuję, bo takie coś kosztuje masę pieniędzy rodziców koszt wynajęcia mieszkania + życie, bo jak ktoś studiuje dziennie informatykę to raczej czasu na pracę nie będzie mieć przez pierwsze lata.
W dobie koronawirusa wolałbym iść do pracy niż obciążać rodziców kosztami, tym bardziej że średnio z pracą teraz.

1
mlodszy_ksiegowy napisał(a):

Ja byłem na studiach to z perspektywy czasu żałuję
W dobie koronawirusa wolałbym iść do pracy

Na podobny pomysł w czasie koronawirusa wpadły dziesiątki tysięcy osób.
Nie mam roboty to sobie znajdę pracę jako programista. W końcu tygodnikach pisali, że brakuje od groma programistów a praca sama szuka ludzi.

1

Jeśli czujesz, że studia są dla ciebie to idź, nawet się nie zastanawiaj. Jednak ogólnie to są dwie drogi:

  • Możesz iść na studia, jednak mimo, że pójdziesz na studia to nie myśl, że otworzą ci one jakieś magiczne drzwi. Ewentualnie status studenta może ci pomóc załapać się na jakiś staż w międzyczasie. Sam papierek też może pomóc wbić się na posadę juniora. Jednak dużo większą wartość i tak będą miały twoje zdolności. Studia potraktuj jako formę przygotowania do pracy a nie jako klucz do przyszłej pracy.

  • Możesz też uczyć się samemu, co jest dużo cięższe, trudniej się motywować i łatwiej się poddać. Jest też ciężej dostać pierwszą pracę, ponieważ studia pomagają w dostaniu pierwszej pracy. Jednak jest wyjście, wystarczy robić jakieś komercyjne rzeczy, zleceń na internecie jest pełno. Potem doświadczenie komercyjne jest o wiele więcej warte niż status studenta czy też papierek.

Ja sam wybrałem drugą drogę, jakiś czas temu się zastanawiałem czy dobrze postąpiłem i czy czasem nie zabraknie mi papierka. Jednak po dziesiątkach rekrutacji utwierdziłem się w przekonaniu, że nikt na to nie zwraca uwagi kiedy masz 1-2 lata doświadczenia. Jeśli chodzi o pierwszą pracę to w technikum przez 2 lata cisnąłem zlecenia, robiłem różne rzeczy (stronę porno :D, backend w PHP/Node.js, frontend w React/Vue, mikroserwisy, skórki do wordpressa, aplikacje w Javie, etc . Wcześniej jeszcze tworzyłem gry i ogólnie zacząłem interesować się programowaniem dość wcześnie (12 y.o), więc ciężko powiedzieć czy tą drogę każdy może powtórzyć i też nie mieć problemów. Nie mniej jednak to się da ;)

EDIT: A i jeszcze jedno. Niektórzy mówią, że można połączyć jedno z drugim, bo czemu nie? I w sumie to racja. Ale to już jest opcja Hard, ja bym nie dał rady, przyznaję się bez bicia. Może jestem cienki :) ewentualnie leniwy

2

Tak na marginesie to nie rozumiem jak mozna planowac isc na studia i nie pisac rozszerzenia z matematyki i informatyki. W najgorszym razie bedziesz miec 0%. Ale rozszerzenia nie da sie oblac. Mozna tylko zyskac.

0
stivens napisał(a):

Tak na marginesie to nie rozumiem jak mozna planowac isc na studia i nie pisac rozszerzenia

rekrutacja 2019
https://www.pulshr.pl/edukacja/rekrutacja-na-uj-tylko-z-rozszerzona-matura,64425.html

**W tegorocznej rekrutacji na Uniwersytet Jagielloński w Krakowie brane będą pod uwagę wyniki tylko z matury zdanej na poziomie rozszerzonym.
**
*- Najważniejszą zmianą w porównaniu z poprzednimi naborami i informacją istotną dla kandydatów jest to, że w tegorocznej rekrutacji uwzględniany będzie tylko wynik z matury zdanej na poziomie rozszerzonym lub rozszerzonej dwujęzycznej - powiedział dyrektor Centrum Wsparcia Dydaktyki UJ Piotr Szumliński i wyjaśnił, że uczelni zależy nie na liczbie kandydatów, a na tym, aby byli to najlepsi kandydaci. Jak podkreślił, mimo bardziej wymagających zasad, nie zaobserwowano jak dotąd spadku liczby kandydatów na studia na UJ.
*

0

Na UWr na wydziale fizyki jest informatyka stosowana i podobno progi nie są za wysokie. Normalnie możesz mieć tytuł inżyniera informatyki stosowanej, mają ciekawe przedmioty.

0

Zawsze można iść na zaoczne, znam takich geniuszy po informatyce zaocznej, nie powiem na których uczelniach, że nie wiedzą co to rekurencja.

1
stivens napisał(a):

Tak na marginesie to nie rozumiem jak mozna planowac isc na studia i nie pisac rozszerzenia z matematyki i informatyki. W najgorszym razie bedziesz miec 0%. Ale rozszerzenia nie da sie oblac. Mozna tylko zyskac.

Ja przykładowo pisałem mature z historii, geografii i angielskiego a poszedłem na studia informatyczne :V, po pierwszym semestrze juz prace mialem wiec jakos sie da

1
piotrek2137 napisał(a):
stivens napisał(a):

Tak na marginesie to nie rozumiem jak mozna planowac isc na studia i nie pisac rozszerzenia z matematyki i informatyki. W najgorszym razie bedziesz miec 0%. Ale rozszerzenia nie da sie oblac. Mozna tylko zyskac.

Ja przykładowo pisałem mature z historii, geografii i angielskiego a poszedłem na studia informatyczne :V, po pierwszym semestrze juz prace mialem wiec jakos sie da

I o czym to niby swiadczy? Niepisanie matematyki i informatyki nie bylo najbardziej optymalnym planem na mature

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1