Jaką ścieżkę obrać?

Witam, chciałbym zwrócić się do Was o pomoc(jednocześnie nie jestem pewny czy to do końca dobry dział na tego typu temat, dlatego jeśli jednak zły dział to z góry przepraszam), a mianowicie w wybraniu jakiejś "ścieżki" nauki. Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że mam świadomość tego że rynek wciąż się zmienia, ale do rzeczy...

Na samym początku miałem mocną zajawkę na Front-end, trudno powiedzieć że doszedłem tam do jakiegoś sensownego poziomu, jednak myślę ,że mam porządnie opanowane podstawy HTML i CSS. Ostatnio mi to trochę przeszło i zacząłem sobie coś myśleć nad Pythonem, obecnie jak chodzi właśnie o Pythona to również są to totalne podstawy...

I po nakreśleniu delikatnego zarysu tego co robiłem do tej pory mam parę pytań z tym związanych:

• Którego języka warto się uczyć? - podczas nauki wciąż brakuje mi poczucia, że robię coś wartościowego dla rozwoju siebie i swoich umiejętności, i że zbliżam się w jakiś sposób małymi kroczkami do zajęcia miejsca na jakimś stażu czy jakimkolwiek stanowisku dla Juniora i osoby nowej w branży - w dużym skrócie nie wiem "w co ręce włożyć", co dodatkowo potęguje świadomość tego o czym piszę od kolejnej kropki poniżej...

• Mam 16 lat i nie chcę iść na studia - tak mam świadomość, że to naprawdę ogrom wiedzy, że dobre chęci nie wystarczą i trzeba się mocno przyłożyć do tego ,ale jednak chcę sobie udowodnić, że to jednak wykonalne. - Co moglibyście mi doradzić? Czy nie idąc na studia stawia mnie to w gorszym położeniu?.

Proszę o Wasze opinie.

Naucz się bawić programowaniem. Znajomość języków to nie wszystko. Rozwój umiejętności to nie wszystko. Planowanie kariery zawodowej to nie wszystko...

i że zbliżam się w jakiś sposób małymi kroczkami do zajęcia miejsca na jakimś stażu czy jakimkolwiek stanowisku dla Juniora i osoby nowej w branży

Jeśli masz taki cel, to możesz go sobie jakoś sformalizować. Zapisać kolejne kroki, które musisz wykonać (np. możesz sobie zrobić listę zagadnień z CSS, Pythona itp., a potem odhaczać listę). Programiści w firmach robią podobnie. Mają zapisaną listę rzeczy do zrobienia, potem robią kolejne rzeczy i mają poczucie osiągnięcia, że kolejną rzecz odhaczyli, nawet jeśli samo programowanie było nudne, to przynajmniej "kolejna rzecz z głowy, hura".

Tylko na dłuższą metę i tak lepiej robić coś, co nas ciekawi. Zresztą ile można się uczyć dla samej nauki? Lepiej zacząć wykorzystywać swoje umiejętności w praktyce, faktycznie robić jakieś strony internetowe, pisać jakieś programy itp. Zresztą nauka programowania nie polega do końca na nauce języków, bo trzeba je też umieć praktycznie wykorzystywać, rozwiązywać faktyczne problemy, które się pojawią dopiero wtedy, kiedy będziesz chciał coś napisać na poważnie.

Dlaczego mając 16 lat, zakładasz, że nie pójdziesz na studia? Żeby co udowodnić co i komu? Jak chcesz się rozwijać a jakimś obszarze czy to front czy backed to się skup na jednej technologi i szukaj wiedzy, rozwijaj sie robiąc projekty, możesz rozwijać też jakieś projekty OpecSource itp.

Wykształconych, doświadczonych specjalistów brakuje na całym świecie, dlatego outsourcuje się ich z krajów drugiego, trzeciego świata (nie ważne, gdzie się Polska zalicza)

Sebixów to Oni mają u siebie w nadmiarze. Nie będą ich brać z takiej Polski.