Może to tylko moje wrażenie, ale wydaje mi się, że niektórzy tutaj za bardzo kolegę naciskają wręcz szufladkują w konkretnej kategorii, bo nie ma papierka. Po cóż tak?
Co do Twojego postu.
Czy matura jest niezbędna? Nie. Czy jest/może być pomocna? Tak.
Matura pozwala ci iść na studia.
Czy studia są niezbędne żeby pracować jako programista? Nie. Często są jednak pomocne. Dasz radę bez nich, ale nie da się ukryć tego, że mają pewne zalety czasami. Także nie są one bezwartościowe ale nie są też niezbędne. Proste. Dla kogo i kiedy? Zależy od ciebie i tego, jak umiesz wykorzystać okazje. Bez studiów/matury możesz spokojnie znaleźć pracę, ale trzeba się jednak liczyć z tym, że niektóre firmy po prostu cię nie przyjmą. Głównie firmy naukowe/agencje rządowe/jakieś konkretne korpo. Jest to jednak raczej rzadka sytuacja. I tutaj sprawa jest prosta - chcesz iść na studia to ciśniesz matematykę. Informatykę zaczyna się od helloworlda na studiach, natomiast matma... Cóż, inna para kaloszy ;)
Co do nauki javy/programowania na początku, zawsze polecam ten post: https://gynvael.coldwind.pl/?id=238 Naprawdę świetny. Po jego przeczytaniu zaczął bym też kurs CS50 - od Harvardu. Ś W I E T N Y. Co prawda nie w Javie a troszkę C i potem Python, ale jak dla mnie nie ma znaczenia. Podstawy, których się tma nauczysz posłużą ci w każdym języku. No i za darmo!
A co do nauki ogółem. Cóż, nie żebym cię zniechęcał, ale skończysz pewnie jak ponad 90% wszystkich wielce zapalonych. Z dnia na dzień postanawiają zmienić życie, programować, biorą się za naukę, projekt, już od jutra. I faktycznie, czasem niektórzy nawet zaczynają z zapałem. Tylko po to, by zapał skończył się po trzech dniach, nawet kiedy wszystko mają podane na tacy. Takich postów jest tu średnio kilka w tygodniu a może i dziennie? Większość kończy podobnie jak opisałem tutaj.
Wybierz cokolwiek i po prostu ciśnij temat. To naprawdę nie ma większego znaczenia - czy książka X, czy Y a może Z? Instalować Linuxa/Windowsa może kupić maca? Nieważne. Bierz to co masz, albo to co znają jacyś twoi znajomi, którzy by mogli ci pomóc i jedź z tematem. Dyscyplina, regularność i ciągła nauka są ważne, a nie wybór technologii, książki czy języka. One są tylko narzędziami do tego, co w gruncie rzeczy jest naszym zajęciem - do przetwarzania informacji i rozwiązywania problemów przy ich użyciu. Pewna wiedza typu podstawy informatyki, algorytmy czy wzorce i architektura są niemalże uniwersalne. To na nich się warto skupiać a nie na konkretych technologiach/frameworkach. Wtedy masz szansę stać się prawdziwym engineerem a nie senior formatka klepaczem.
Pewnie nie do końca przyjemny czy cukierkowy ten mój post, bo nie mówię o wszystkim, że jest super, będzie łatwo i w ogóle, ale to taki trochę reality check. Da się, ale łatwo nie będzie.
A żeby dać ci trochę kontekstu - sam nie mam matury. Pracuję od dwóch lat. Pierwszy etat już w liceum. Do matury mnie dopuszczono, ale ze względu mojej ideologii nie podszedłem. No cóż, wydaje mi się, że radzę sobie dość nieźle nawet bez matury. Nie pisz kolejnego tematu o tym, jak zacząć i X czy Y, tylko jak coś zaplanowałeś, zacznij. Just do it. xD
Jakbyś chciał sobie poczytać jak to u mnie wszystko wyglądało, to jak zdobyłem pracę, pierwsze dni mojej pracy, a tutaj co konkretnie umiałem
Chyba tyle ode mnie.