Ksiażka zaawansowane praktyki

0

Znacie jakies aktualne ksiazki jak projektowac oprogramowanie do otrzymywania/przetwarzania/zapisu duzych ilosci danych (jakie technologie itp)?

1

Z tych które ostatni czytałem chyba najlepsza była
Designing Data-Intensive Applications
Dużo już miałem opanowane, więc Ameryki nie odkrywa, ale jak zaczynasz to na pewno warto się zapoznać.

1

@xy: powiedział o Designing Data-Intensive Applications

Ale jednak spora część tej książki to denerwujące lanie wody - takie akademicko-prymusikowskie powierzchowne pisanie o wszystkim z zarzucaniem toną bibliografii, szukaniem powiązań, trendów i wizji przyszłości na siłę. Natomiast kilka rozdziałów z konkretami mi się podobało. Ogólnie ta książka chyba uwodzi ludzi ilustracjami i może buzzwordami, żeby świeżacy mogli zgrywać ekspertów. ;)

Zgadzam się, to trochę taka książka drogowskaz (z takiego uczęszczanego, ale już oklepanego szlaku). Mi pozwoliła poukładać trochę wiedzę praktyczną, a właśnie takie lanie wody dostarczyło mi języka do komunikacji z architektami i niektórymi zespołami (trochę się zasiedziałem w tej knieji, każde drzewo, przesiekę, dzika i sarnę zaczęłem poznawać, więc to było takie pożyteczne nabranie dystansu, wycieczka do miasta nawet)

Być może źle @volau zrozumiałem i rzeczywiście chodzi mu o wnętrzności tego typu systemów. I tu @xy pisze:

Jest też inna, nowa i trochę podobna, ale o węższym zakresie - "Database internals". Sądząc po spisie treści miejscami w te konkrety może bardziej wchodzić

Zgadzam się jak najbardziej Database internals to świetna książka, może trochę na za niskim poziomie jeśli nie chcesz grzebać w kodzie lub robić tuningu samej bazy / storage. Niektóre rozdziały przewertowałem, i tak nie zapamiętam tej wiedzy tajemnej, a czasu na wszystko nie ma. W podobnym klimacie jest Readings in Database Systems, choć zatrzymałem się na 3 edycji, więc nie wiem co dodano, 3ed była jednak trochę lżejszą lekturą niż internals.
Właściwie, @volau jeśli szukasz szczegółów, to książki takie jak The Internals of PostgreSQL i inne z nazwą bazy i 'internals' zazwyczaj świetnie się sprawdzają w wytłumaczeniu co i jak dział w danej bazie (np. do Oracle nasi DBA, zanim ich wywalili, mieli tego prawie cały regał, a i tak share lock ORA-cośtam się zdarzało ;-)
Fajnym wprowadzeniem do różnych typów bez danych jest też
Seven Databases in Seven Weeks, co nowy projekt łapie się na tym że to właśnie do tej książki wracam, podczas nieuniknionej dyskusji 'key-value' vs. 'relational'.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1