Tablet a zeszyt (studia inf)

0

Cześć!
Od dłuższego czasu mam takie coś na myśli. Co sądzicie o zmianie zeszytu na tableta (dokładniej tab s6)? Czy ktoś zrobił tak kiedykolwiek, jak tak to jakie wrażenia? Jakie są plusy, a jakie minusy.
Dodatkowo programuje trochę w javce i czy można by było tym tabletem zastąpić laptopa - chodzi o małe studenckie programiki :)

0

Jeśli będziesz w stanie na tym tablecie ładnie napisać na początku każdego wykładu "Lekcja" i "temat" oraz temat podkreślić na czerwono, to myślę, ze Pani się nie obrazi i nie dostaniesz nagany do dzienniczka :p

A tak troche poważniej - jak już to bym widział tutaj coś z fajna obsługą rysika, urządzenie w stylu Samsung Note. Ale to, czy taki patent będzie ok to musisz sobie sam sprawdzić. Ja osobiście nie lubię takich wynalazków i by mi się zle na tym pisało, jestem zdecydowanie analogowy. Chłopacy z firmy się ze mnie śmieją, że zamiast notatek online (chociażby jakis workflowy.com czy Google docs) to ja wolę swój zeszyciku albo karteczki :D

1

A ja zamiast tabletu bym polecił laptop bo wygodniej się piszę jest jedno ale, są nadgorliwcy, którzy będą kazali pisać w zeszycie natomiast większość wykładowców nie powinna mieć problemu z laptopem.

0

Robiłem tak (i w sumie robię nadal) - do notatek używałem tabletu z aktywnym piórkiem. Polecam. Elektroniczne wersje slajdów od prowadzących i na tym nałożone moje odręczne notatki, względnie po prostu OneNote.

Aczkolwiek mogą się trafić profesorowie, dla których to jest problem ("pan wyłączy tego laptopa"). Ewentualnie przy egzaminie na którym możesz mieć notatki, ale jednak niezbyt możesz mieć tablet.

3
cerrato napisał(a):

Ja osobiście nie lubię takich wynalazków i by mi się zle na tym pisało, jestem zdecydowanie analogowy. Chłopacy z firmy się ze mnie śmieją, że zamiast notatek online (chociażby jakis workflowy.com czy Google docs) to ja wolę swój zeszyciku albo karteczki :D

Chyba już to gdzieś tutaj raz pisałam, ale papierowe notatki można sobie poukładać w dowolnej konfiguracji, widzieć wiele z nich jednocześnie, przypiąć na tablicy korkowej itp. Do niektórych notatek lepiej sprawdzają się pliki, do innych papier. I będzie tak przynajmniej dopóki nie dopracujemy się systemów rzeczywistości rozszerzonej z prawdziwego zdarzenia, czyli pewnie przynajmniej jeszcze z 10 lat.

Iothin napisał(a):

Dodatkowo programuje trochę w javce i czy można by było tym tabletem zastąpić laptopa - chodzi o małe studenckie programiki :)

Można. Można też zastąpić w motocyklu koła gąsienicami. Pytanie tylko, czy ma to jakikolwiek sens?

0

Ja kiedyś też próbowałem. Poległem na próbie notowania wzorów matematycznych itp. Jak prowadzący mówi w swoim tempie to po 10 sęk. jest na końcu wzoru, a ja ciągle dodawałam kolejne kreski ułamkowe z menu lub szukałem jakiegoś symbolu. A odręczne namazanie wzoru nie dawało możliwość późniejszego jego odczytu.
Pamiętajmy, że są wykłady i ćwiczenia.
Na ćwiczeniach nieraz trzeba coś samemu policzyć itp.
Ja bym traktował tablet/komputer na równi i korzystał zamiennie względem potrzeb i przedmiotów.

1

Ja polecam metodę grupową, zakładacie Google Docs`a w grupie 5-10 osób i wspólnie notujecie - kazdy dopisuje coś od siebie itd.
Tablet zamiast zeszytu/laptopa brzmi jako forma wyzwania, pewne utrudnienie któremu chciałbyś sprostać ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1