Python na własną rękę czy kursy

0

Witam serdecznie, z góry przepraszam za śmiecenie forum takim banalnym tematem, ale chciałbym zasięgnąć porad doświadczonych ludzi z branży.

Jakiś czas temu zacząłem czytać o Pythonie, chciałbym się nauczyć tego języka, zrobiłem nawet kilka prostych ćwiczeń z jakieś pierwszej lepszej strony z google. Dalej oczywiście płatne(szanuje i respektuje), zastanawiam się jak mam dalej postąpić. Wykupić abonament na takiej stronie i mieć większy dostęp do kolejnych ćwiczeń i materiałów czy szukać kursów stacjonarnych?

Zdaję sobie sprawę, że bez dobrej znajomości angielskiego nie mam co startować z programowaniem, nie jest u mnie z tym źle, ale mogłoby być lepiej więc informacji i pomocy szukałbym na razie w polskich serwisach, żeby mieć pewność, że wszystko dobrze zrozumiałem. Domyślam się, że taką wiedzę przyswaja się latami i nie oczekuję, że po 200 godzinach jakiegoś kursu będę mógł pracować w branży, także spokojnie. Chciałbym po prostu nauczyć się programowania dodatkowo, a jeśli byłbym po jakimś czasie już na tyle dobry, aby podjąć prace w zawodzie to byłoby spoko jako takie zabezpieczenie gdyby w życiu nie wyszło. Poza tym kody otaczają nas dziś z każdej strony i myślę, że taka wiedza zawsze jest przydatna, nawet znajomość głupich cssów, które często mi się przydają(robię grafikę, głównie DTP, ale umiejętność kodowania mogłaby się przydać przy jakimś webdesingu albo przy apkach).

Poza tym jak jest ze studiami? Dodam, że nie mam wyższego wykształcenia, ale wydaje mi się, że w takiej branży bardziej liczą się umiejętności, portfolio i talent, ale mogę się mylić. Rekrutacja w danej firmie chyba może rozwiać wszelakie wątpliwości? Proszę tylko o wyrozumiałość, ja naprawdę nie walczę o życie, po prostu nie chcę marnować czasu i wolnej chwili robić coś pożytecznego, jeśli stwierdzę, że to jednak nie dla mnie to świat się nie zawali. Polećcie proszę jak się za to zabrać, kupić jakieś konkretne książki? Abonament na jakieś sprawdzonej stronie z kursem zdalnym czy może od razu iść na coś stacjonarnego na weekendy?

Z góry dziękuje za wszystkie rady.

1

Robię grafikę, głównie DTP, ale umiejętność kodowania mogłaby się przydać przy jakimś webdesingu albo przy apkach.

Jeśli chcesz się lepiej sprzedać na rynku to rób front. Mnie byś prędzej przekonał, że skoro robisz i układasz grafikę (i lubisz to robić) to zrobisz dla klienta stronkę, która wygląda ładnie, ma intuicyjne UI, jest responsywna itp niż gdybyś miał mi zagwarantować, że zrobisz dobry backend.

Na start polecam iść w javascripty i tematy, które w Twojej pracy są Ci bliższe.

2

Yup - lepiej zrobisz jak pójdziesz w JavaScript, dużo więcej ofert dla juniorów, w Pythonie pod tym względem to bieda. JavaScript to zresztą taki lepszy Python.

2

Z pythonem zawsze mi się kojarzą meetupy firmowe, na której menagement pokazuje "mondre" wykresy, że deweloperzy pythona są tańsi, bo python jest gorszy, prostszy i dlatego najmniej ważne projekty mają być robionę w pythonie. Z resztą, to nie tylko w tej firmie. Często słyszalem od biznesu opinie, że python jest tańszy, bo pythonowcy są tańsi i bardziej zdesperowani od javovców, czy c#powców, a już nawet nodowcy są drożsi. Jakoś nie umiem wyzwolić się od myślenia, że python to taka druga liga języków backendowych, z resztą technologicznie jest to prawda. .net core zjada wydajnościowo pythona na śniadanie, że nie wspomne o Go
Wydaje mi się też, że w dobie wielowątkowości języki obiektowe są strukturalnie nieprzystosowane, co oczywiście można obejść.

2

Na chwile obecna python jest top2 jezykiem na swiecie i wszystko wskazuje na to, ze nie dlugo wyprzedzi JS (Juz to robi na pewnych plaszczyznach). Sama nauka pythona to tak na prawde dokumentacja, tutoriale na yt (najleoiej zagraniczne) wyjasniajace pewne zagadnienia i pokazujace jak je uzywac. Jesli chce programowac zawodow w pythonie to musisz najpierw zdecydowac co chcesz tak na prawde robic, bo drog jest wiele. Web development, machine learning, automatyzacja, devops itp. - Jest tego sporo lecz warto liznac wszystkiego i po prostu ukonkretyzowac sie na jedno. Zgodze sie, ze ciezko dostac prace w pythonie na juniora w Polsce, ze wzgledu na mala ilosc ofert + trzeba cos umiec. Nie zgodze sie z przedmowca odnosnie drugorzednosci pythona. Jest to bardzo ceniony jezyk :) Zarobkowo mozna wyciagnac wiecej niz np. javie., ale wymaga to odpowiednich umiejetnosci.

0

Sapienti sat:

  • masz spore IQ to wystarczy że pobieżnie przejrzysz kilka internetowych kursów.
  • nie masz, no coś kilka książek oraz sporo treningów wyrzucą cię na poziom który nawet się nie śni leniwemu posiadaczowi sporego IQ
0

Python jest chyba najpopularniejszy i najłatwiejszy więc nie słuchaj mądrych głów tutaj chcesz Pythona rób Pythona. Lepiej na pewno z pracą niż jako front-end developer. A i tak niczego na początek sam się nie nauczysz najpierw tuturiale i jakieś kursy po pół roku zaczniesz ogarniać o co chodzi jeśli dopiero co zacząłeś programować. Tak ma każdy,więc musisz zacząć od kursów czy to w necie czy stacjonarnych. Każdemu kto zaczął przygodę z programowaniem ciężko jest pojąć pętlę while czy podwójne loop.

0

Zdaję sobie sprawę, że bez dobrej znajomości angielskiego nie mam co startować z programowaniem,

A nie lepiej obrócić swoje myślenie o pi radianów? Nie lepiej zamiast traktować brak znajomości angielskiego jako wymówkę "czemu nie mogę programować", to wykorzystać programowanie jako motywację do nauki tego angielskiego?

Jeśli jesteś w kropce, bo masz tekst po angielsku, a zależy ci na jego zrozumieniu, to sobie poradzisz, a nie "nie znam angielskiego"

Przecież wystarczy, że trochę tam ogarniasz, to jak będziesz czytać, i napotkasz na jakieś określenie, którego nie znasz, to sprawdzisz sobie w słowniku i będziesz w stanie zrozumieć. A potem nawet jak zapomnisz to słowo, to w końcu i tak wcześniej czy później ci się utrwalą częściej spotykane słowa czy zwroty.

szukałbym na razie w polskich serwisach, żeby mieć pewność, że wszystko dobrze zrozumiałem.

Taa... A jaką masz pewność, że polski tłumacz wszystko dobrze zrozumiał? (Jeśli to tłumaczenie). Albo, jeśli czytasz czyjś autorski tekst, to jaką masz pewność, że ktoś faktycznie zna się na programowaniu (ignoranci programistyczni też zabierają się za pisanie tekstów)?

To, czy "wszystko dobrze zrozumiałeś", okaże się w praniu. Czy będziesz w stanie skutecznie programować i bez większych bugów.

0

No takie czasy teraz bez angielskiego ani rusz tylko Amerykanie nie uczą się żadnych języków i zarabiają kupę kasiory, mają za dobrze może kolejny samolot w nich wleci to się ogarną jak reszta świata na nich zapieprza.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1