Przeniesienie na studia zaoczne po pierwszym roku

0

Cześć,
Jestem na stażu w pewnej firmie i dostałem ofertę pracy po jej zakończeniu w bardzo ciekawym zespole (dla kontekstu nie jest to zespół "klepaczy kodu"). Po dokładnej analizie sytuacji w której jestem doszedłem do wniosku, że chciałbym rozwijać się pracując zawodowo i studiując zaocznie (ukończyłem pierwszy rok informatyki stacjonarnie). Oto wnioski do których doszedłem (przemawiają za i przeciw studiom zaocznym):

  1. Zdobędę doświadczenie zawodowe (które uważam jest ważniejsze niż tryb studiów), dodam, że pracujemy z bardzo przyszłościowymi technologiami
  2. Będę mógł sam się utrzymywać
  3. Nie będę miał styczności z niektórymi zagadnieniami z informatyki teorytycznej
  4. Niektórzy mówią, że można pracować na część etatu i studiować dziennie. Jednakże, po analizie syllabusu doszedłem do wniosku, że byłoby to bardzo ciężkie (na pewno na drugim roku, a na wyższych latach też)
  5. Rynek może się zmienić po paru latach i może tryb studiów zacznie mieć bardzo duże znaczenie.

Co sądzicie o tych wnioskach? Dodam, że nie odrzucam ważności przedmiotów ścisłych (jak matematyka, algorytmika etc.) i innych przedmiotów "ogólnych" (typu elektronika) i generalnie nie jestem na studiach tylko dla papierka.

0

Jakiś czas temu nagrałem o tym film. U mnie zmiana była po 4 semestrze ale polecam oba typy studiowania - po prostu każdy daje coś innego.

1

O ile nie studiujesz na ETH albo MIT to spokojnie możesz pracować na 1/2 czy nawet 3/5 etatu. Wymaga to tylko trochę pracy w ustawieniu sobie planu i projektów.

0

Łączenie studiów dziennych z pracą jest ciężkie, zwłaszcza na początkowych latach. Najwięcej roboty + najbardziej porozwalany grafik + największa ilość osób na roku (który będą się bić o grupy, które mają zajęcia w sensowych godzinach).

Natomiast pracując i studiując zaocznie nie będziesz miał życia. Chyba, że zgodzą się na część etatu na czas trwania studiów.

0
party hat napisał(a):

Natomiast pracując i studiując zaocznie nie będziesz miał życia. Chyba, że zgodzą się na część etatu na czas trwania studiów.

Co? Przecież dzienne to o wiele większa ilość godzin plus etat na 3/5. To prędzej z dziennymi nie będziesz miał życia niż z zaocznymi. Większość zaocznych ma zjazd co 2 tygodnie więc nie zawsze nie masz weekendu.

2

Powiem tylko, ze w pracy miewalem ludzi, ktorzy studiowali zaocznie i nikt nie zauwazal, ze studiowali. Normalny etat i zjazd raz na dwa tygodnie, czasem rzadziej. Zalezy od uczelni, bo czym innym jest zaoka pwsz i politechnice.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1