Zacząć Informatykę czy zostać na FiR?

0

Witam. Mam pewien problem, otóż skończyłem pierwszy rok studiów Finanse i Rachunkowość i poważnie mysle nad kontynuowaniem tego kierunku. Mysle zamiast tego nad rozpoczęciem Infy w jednej z lepszych prywatnych uczelni w mieście. Sprawy technologiczne mnie kręcą, od jakiegoś czasu uczę się programować, podoba mi się to. Z finansami tez sobie radzę i mysle ze to dwie dziedziny w których bym się odnalazł. Jednak jak każdy z nas, wole myśleć przyszłościowo ( tak tez w kwestii pieniędzy, zreszta nie oszukujmy się ) chce się w końcu w coś zaangażować w 100% i iść w tym kierunku. Dlatego proszę o nie pisanie ze patrze na kasę a rzeczywistych zainteresowań zero. Jest jeszcze możliwość pójścia na magisterkę na informatykę i ekonometrię lub coś pokrewnego ale nie wiem czy po licencjacie ma sens, jak na informatyce z dobra wiedza w danym języki i kilkoma technologiami można zacząć prace dość wcześnie nawet przed skończeniem inż. Co byście zrobili na moim miejscu ? Gdzie są lepsze perspektywy zawodowe? Po finansach mogę pracować jedynie w Polsce jako księgowy, analityk, bankowiec z czasem mogę otworzyć biuro rachunkowe chociaż słyszałem że to ciężki kawałek chleba. Informatyka daje przewagę w postaci międzynarodowego przyjaciela (oczywiście po pewnym okresie pracy w PL) Druga sprawa to jak sprawa będzie wyglądać po informatyce jak będę po 40? Czy dalej będzie czekać na mnie tam praca? Czy zwolnią mnie na korzyść kogoś młodszego ? W bankowości o to raczej się martwic nie muszę. Jak mówiłem jestem dość ambitny, interesują mnie dobre zarobki, te dwie dziedziny lubię i czuje ze odnalazłbym się w nich. Proszę i nie hejtowanie ;)

3

zawsze możesz skończyć oba, zostać księgową i automatyzować sobie jakieś rutynowe zadania bashem/pythonem :)

1
simonbws Mbbvccc napisał(a):

Druga sprawa to jak sprawa będzie wyglądać po informatyce jak będę po 40?

łooo Panie, po 40 jedyne oferty jakie będziesz dostawał to z zakładu pogrzebowego

a na poważnie to zależy co będziesz umiał, na pewno trzeba mieć baczenie, że na staż to raczej nie wezmą, więc musi być junior level od razu

0

Haha! Mam 20 lat, chodziło mi o to ze jak już będę w branży ładne parenascie lat. To jako dajmy na to programista w wieku 40 lat i późniejszym nie będzie miał problemu z ta dziedzina np na rzecz młodszych osob?
Oba kierunki nie wchodzą jednak w grę :/ Chce wciągnąć się albo w to albo w to, stad te kilka pytań co najlepiej wybrac w moim przypadku

0

Ja poszłam na informatyczną magisterkę po nie-informatycznej inżynierce i jestem zadowolona z decyzji. Mieliśmy sporą ilość projektów gdzie można było nabrać praktycznych umiejętności. Nie było problemu ze znalezieniem pracy.

Zaczęcie informatyki od zera da większą wiedze, jednak teorii można się douczyć na własną rękę. Natomiast doświadczenie w pracy... tylko w pracy.

O ile świeżak nie będzie miał takiego samego poziomu doświadczenia i wiedzy jak ty, to nikt cię nie będzie wymieniał na nowszy model. Akurat w tej branży można spać spokojnie mimo starzenia się. ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1