Co wybrać w moim przypadku? Studia czy bootcamp?

0

Witam,
mam spory dylemat w tym momencie. Postanowiłam zacząć naukę w programowaniu i spróbować swoich sił, z tego powodu zastanawiam się nad wybraniem najlepszej drogi. Mianowicie oczywistym jest samodzielna nauka w domu co już zaczęłam, aczkolwiek kolejnym "wsparciem" mogłyby być studia lub dobry bootcamp. Jestem dość młodą osobą więc studiów nie zaczęłam jak na razie innych. Jestem po technikum, oraz rocznym studium dotyczącym grafiki i reklamy.
Jest wiele opinii, które już czytałam i sprawdzałam w internecie jednak może ktoś dodatkowo jeszcze coś wartościowego tutaj doda.
Będę wdzięczna za pomoc, wasze opinie i doświadczenie w tym. ;)

Dodam, że mieszkam w Krakowie i zastanawiam się nad WSEI(Informatyka i Ekonometria, później wybierasz różne moduły) lub bootcampy typu Akademia 108, Kodilla, Codebrainers, Coderslab.

  • Mam trochę znajomych, którzy siedzą w programowaniu(również pytam o zdanie), 2 kumpli co są teraz na 2 roku WSEI i są zadowoleni, oraz chłopak jest po magistrze z info po agh i zawsze jak coś pomoże(mieszkamy razem).

Podsumowując - Co byście wybrali na moim miejscu? Te studia czy wybranie się najpierw na bootcamp? ;)
Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc.

2

bootcamp: 1 - 3 miesiące
studia: 5 lat
ciekawe, gdzie się nauczysz więcej i w bardziej pewny sposób.

Bootcampowicze – czy ktoś widział, ktoś zna, ktoś pracował z???

0
MarekR22 napisał(a):

bootcamp: 1 - 3 miesiące
studia: 5 lat
ciekawe, gdzie się nauczysz więcej i w bardziej pewny sposób.

Bootcampowicze – czy ktoś widział, ktoś zna, ktoś pracował z???

Sprecyzuje - > Bootcamp o jakim myślę np Kodilla trwa mniej więcej 9 miesięcy i uczy sporo praktycznie, studia trwają 3,5lata i praktyki bardziej uczysz się od 3 semestru, wcześniej głównie fizyka, matma itd stąd moje zastanowienie

4

Poszukaj podobnych tematów na forum, ponieważ było ich dziesiątki, jeżeli nie setki.

  1. Studia to nie jest szkoła programowania i wiele osób po Informatyce nadal nie potrafi programować. Na studiach z reguły masz masę przedmiotów niezwiązanych z programowaniem, ale luźno związanych z Informatyką lub wydziałem na którym studiujesz.
  2. Bootcamp to jest szkoła programowania, zatem jeżeli Twoim celem jest nauka programowania, to ma to większy sens niż studia. W mojej opinii cena bootcampu jest niewspółmierna do wartości, którą dostarcza i nie warto wydawać tych pieniędzy.

Przy odrobinie samozaparcia oraz dobrej organizacji czasu można zdobyć umiejętności takie jak po bootcampie, za darmo lub za niewielką kwotę (cena książek i/lub kursów na Udemy). Za kilkaset złotych można nawet zdobyć branżowe certyfikaty firm takich jak Microsoft, Oracle czy Amazon. Zdecydowanie nie trzeba wydawać kilku-kilkunastu tysięcy złotych na naukę i jako programista samouk zdecydowanie tego odradzam.

0
Haskell napisał(a):

Poszukaj podobnych tematów na forum, ponieważ było ich dziesiątki, jeżeli nie setki.

  1. Studia to nie jest szkoła programowania i wiele osób po Informatyce nadal nie potrafi programować. Na studiach z reguły masz masę przedmiotów niezwiązanych z programowaniem, ale luźno związanych z Informatyką lub wydziałem na którym studiujesz.
  2. Bootcamp to jest szkoła programowania, zatem jeżeli Twoim celem jest nauka programowania, to ma to większy sens niż studia. W mojej opinii cena bootcampu jest niewspółmierna do wartości, którą dostarcza i nie warto wydawać tych pieniędzy.

Przy odrobinie samozaparcia oraz dobrej organizacji czasu można zdobyć umiejętności takie jak po bootcampie, za darmo lub za niewielką kwotę (cena książek i/lub kursów na Udemy). Za kilkaset złotych można nawet zdobyć branżowe certyfikaty firm takich jak Microsoft, Oracle czy Amazon. Zdecydowanie nie trzeba wydawać kilku-kilkunastu tysięcy złotych na naukę i jako programista samouk zdecydowanie tego odradzam.

Tak, przeglądałam już sporo podobnych tematów. Dzięki za wartościową, konkretną opinie.

0

Akurat WSEI to informatyczna zawodowka, na pewno bedziesz miec tam wiecej przedmiotow praktycznych niz na zwyklej uczelni, pytanie jest o to, na jakim beda poziomie.

0
90909090 napisał(a):

Akurat WSEI to informatyczna zawodowka, na pewno bedziesz miec tam wiecej przedmiotow praktycznych niz na zwyklej uczelni, pytanie jest o to, na jakim beda poziomie.

Zgadza się, od 3 semestru są już moduły, które każdy sobie może wybrać z podziałem na front-ent/back-end, tworzenie gier itd. Jednakże musi minąć trochę czasu, dlatego zastanawiam się czy najpierw np bootcamp i później studia, czy na odwrót czy skupić się tylko na samodzielnej nauce. Dzięki za odpowiedź

2

Idź na studia, warto

2
Kondziowsky napisał(a):

Idź na studia, warto

Dużo ludzi mówi że nie warto. Niestety nie mam jak sprawdzić bo sam je skończyłem.

0

Ja bym jednak polecił studia — oczywiście jak cię na nie stać. Jak byś miała już jakiś licencjat lub mgr to robienie kolejnych studiów byłoby bezzasadne, a tak to przy okazji zdobędziesz jakiś tytuł, który cały czas jest wymagany w wielu firmach. Co nie znaczy, że znalezienie pracy bez studiów nie jest możliwe

0

Postanowiłam zacząć naukę w programowaniu i spróbować swoich sił, z tego powodu zastanawiam się nad wybraniem najlepszej drogi

Samo programowanie? To zapomnij o studiach. Programowanie to duza galaz, co chcesz dokladnie robic w programowaniu?

aczkolwiek kolejnym "wsparciem" mogłyby być studia lub dobry bootcamp
A lepszym wsparciem bedzie konkretna ksiazka + praktyki praktyki i praktyki.

Skoro masz czas na bootcamp czy studia, to rowniez masz czas by przysiasc do ksiazki i do projektu i robic, robic, robic.

bootcamp nie, ogolnie nie polecam mimo ze nie bylem na zadnym ani nikogo nie znam po nim. Ale ksiazka na pewno wiecej nauczy Cie niz bootcamp. Studia wiecej Cie naucza niz ksiazka, ale Ty chcesz programowac a nie uczyc sie o przetwarzaniu informacji

0

Z doświadczenia: pracowałem bez studiów, a potem poszedłem na dzienne. Zdecydowanie warto. W Krakowie jednak poszedłbym tylko na AGH, UJ lub PK. Wielu poleci Ci nauke w domu, ale moim zdaniem to nie jest ścieżka którą warto iść. Jest ona trudna i z każdym rokiem staje się jeszcze trudniejsza. Jakiś czas temu było to wykonalne, zwłaszcza jak ktoś w programowaniu siedział od dziecka, ale jest to zdecydowanie skomplikowanie sobie życia, a zysk z tego niewielki. Jak kogoś nie stać na studia to wiadomo, że bez sensu się poddawać i trzeba próbować różnych sposobów, ale jak można studiować to lepiej studiować.

Zresztą patrząc na doświadczenia znajomych, teraz praktycznie każdego stać na studia. Są stypendia socjalne i naukowe, a do tego obecnie w trakcie wakacji za granicą można zarobić na cały rok akademicki, także da się.

0
Karolina Wojtyła napisał(a):

Sprecyzuje - > Bootcamp o jakim myślę np Kodilla trwa mniej więcej 9 miesięcy i uczy sporo praktycznie,

Na dobrą sprawę dopiero z perspektywy czasu będziesz w stanie powiedzieć czy to, czego Cię nauczą tam lub gdzie indziej było praktyczne :P

To, że - załóżmy - większość zajęć to warsztaty, na których się coś klepie jeszcze nie oznacza, że to jest bardziej praktyczne. Wiedza z zakresu algorytmiki, inżynierii oprogramowania itd jest 100 razy bardziej praktyczna niż nadziabanie z mentorem wypożyczalni samochodów w Springu i Vue.js - jest uniwersalna i nie zdezaktualizuje się tak szybko, jak znajomość konkretnego narzędzia.

studia trwają 3,5lata i praktyki bardziej uczysz się od 3 semestru, wcześniej głównie fizyka, matma itd stąd moje zastanowienie

To nadal 2,5 roku vs 9 miesięcy :] no i nie wiem jak to wygląda na WSEI czy innych prywatnych uczelniach, ale podejrzewam że nie katują studentów tak bardzo matematyką czy fizyką, jak uczelnie publiczne, bo zbyt wielu studentów by im odpadło i nie miałby kto płacić czesnego.

No i jeszcze różnica w cenie - te dłuższe kursy z tego co widzę to jakieś 10-15k brutto za 6-9 miesięcy. Tak średnio, na WSEI rok studiów (10 mieisęcy) to z tego co widzę góra 7,6k/rok. Na AGH rok zaocznych na 1 stopniu to jakieś 3,7-5,6k/rok zależnie od kierunku. A jak pójdziesz na dzienne to nie płacisz wcale (chyba, że warunki). Możesz też np. pójść na dzienne i po znalezieniu pracy przejść na zaoczne żeby móc normalnie robić pełen etat, albo zostać na dziennych i walczyć na pół etatu czy tam inne 3/4, jeśli pracodawca się zgodzi.

1

Ja rzuciłem studia 2x zaoczne, pierwsze dlatego, że wymagali żebym wykuł PDF na temat fizyki i jakichś pojęć o świetle itp. (po miesiąciu). Drugie po dwóch latach, był taki przedmiot TAK (Technika i architektura komputerów) gdzie wykładowca w ogóle nie miał weny tylko czytał wszystko z prezentacji a potem wymagał wykucia wszystkiego na egzamin, wszyscy ściągali a on udawał, że tego nie widzi - więc stwierdziłem, że po co mi taki papier gdzie można oszukiwać i sam wykładowca nie przekazuje wiedzy.

Proponuję obejrzeć tą "debatę":

Tam Ci Panowie (mądrzy są, mają własne firmy IT) opowiadają też o tym co im dały studia. Jeżeli idziesz dla samej wiedzy nt. programowania to wszystko jest w sieci (a nawet więcej jest w sieci, więc nie ważne czy wybierzesz studia i tak będziesz musiała się uczyć sama żeby nadążyć za trendami). Drugi bardzo ważny aspekt studiów to środowisko tj. ludzie, ich ambicje, pomysły, kluby, wspólne projekty albo udział w jakichś konkursach - tego nie da Ci samodzielna nauka, nie dadzą też tego bootcamp-y, więc jeżeli jesteś ambitna i chcesz poznać ambitnych ludzi to na studiach ich znajdziesz łatwiej niż na ulicy ;)

Idealne wyjście na Twoim miejscu moim zdaniem to jak najszybsze znaleznie pracy w IT (np. poprzez samodzielną naukę) + studia zaoczne - tylko musisz być wytrwała żeby coś takiego ogarnąć, ja nie dałem rady ale jeszcze pewnie spróbuję. A jak nie martwisz się o finanse to studia dzienne też są spoko, z tym, że jak najszybciej trzeba zacząć pracować na jakąś tam część etatu (żeby wiedzieć do czego się przykładać a co olewać na studiach).

5

Czy studia pomogą nauczyć się programowania ? - Tak.

Czy nauczę się czegoś jeszcze ? - Tak - matemtyki liżącej wyższą, z całkami potrójnymi, liczeniem objętości brył wyznaczanych funkcjami, transformat, teorii obwodów, teori sygnałów, teori miernictwa, dowiesz się na ile sposobów możesz skreślić totka, albo ile jest kombinacji ustawienia studentów w sali, dowiesz się o zasadach automatyki i robotyki, dowiesz się o zarządzaniu, o prowadzeniu projektów, o systemach eksperckich, etc. etc.

Czy na takich przedmiotach się programuje? - Tak i nie. Na "Diagnostyce i niezawodności układów elektronicznych" dużo programowało się w Excelu (statysyki). Na "Układach Cyfrowych" "programowało" się w VHDL. Na "Architekturze komputerów" programowało się w C i ASM. Za to na "Diagnostyce i rozpoznawaniu" (budowanie AI do nauki oraz podejmowania decyzji), nie napisaliśmy linijki kodu tylko opracowywaliśmy algorytmy i sposoby uczenia, konstrukcji drzew decyzyjnych etc. a kto chciał to sam sobie to implementował w czym chciał ... Generalnie są przedmioty gdzie programowanie jest celem samo w sobie a są że programowanie jest tylko narzędziem do osiagnięcia innego celu.

Czy można nauczyć się samego programowania bez tego wyżej bardziej efektywnie? - Tak. Nie polecał bym bootcampu bo moim zdaniem to strata kasy.

To jak można to zrobić inaczej? - Obecnie książki są bajecznie tanie (dobra książka to 100-200zł, a botmacmp kilka tysięcy). Dokumentacje, tutoriale i w zasadzie nieograniczony dostęp do wiedzy i pomocy w sieci (4p, stack, irc). Są też kursy na udemy i inne. Czy warto? Moim zdaniem tak - może gość na kursie mówi wolniej niż ktoś czyta, ale on już dokonał selekcji wiedzy i uczy w sposób spójny. Od niedawna zauważyłem, że ucząc się samemu więcej czasu poświęcam na znalezienie dobrych źródeł i czego i kiedy się w danej technologii uczyć. Kurs udemy jest tani (zazwyczaj poniżej 100zł), a daje na tacy wiedzę i wskazówki co dalej - a dalej to już materiały darmowe z sieci. Tak się nauczyłem jednej technologii w której robię teraz startup.

**Jak ja się nauczyłem? **- z książek i tutoriali w sieci, za czasów jak się uczyłem nie było jeszcze udemy, a na studia byłem za młody.

Czy polecam studia? - Jak najbardziej, ale nie jako środek do szybkiego nauczenia się kodowania i wejście do pracy. Zresztą dobry programista musi mieć studia lub posiąść wiedzę ze studiów. Architektura komputerów, AI, statystyka, sygnały etc. to się serio przydaje. Sam szczerze polecam studia, chociaż nie jest to jedyna droga do zdobycia pracy - sam pracowałem od 2 roku studiów na full time.

Co bym polecał? - uczyć się z Udemy i książek, pokazując postępy jakiemuś mentorowi lub w sieci. Jak najszybciej załapać się na staż i tak po 1-2 roku pracy zapisać sie na studia. Ja bym teraz tak zrobił.

---Edyta

Czy po skończeniu książki/kursu mogę już iść do pracy i wesoło pracować? - tak i nie. Możesz iść do pracy ale nauczysz się 1-2 technologii w pracy. Przez lata będziesz zmuszona uczyć się nowych rzeczy, języków, architektury, konwencji, frameworków etc. etc. Ja zaczynałem, z jednym językiem, a obecnie w pracy i do zarabiania używam ponad 10 języków i kilkunastu jak nie kilkudziesięciu frameworków i tooli. Więc im prędzej nauczysz się uczyć sama z książek lub z pomocą tutoriali/kursów udemy tym lepiej, bo zawód programisty to ciągły rozwój.

0

Nawet nie zastanawiaj się nad bootcampem, lepiej wyjdziesz na opłacaniu linkedin learning miesięcznie albo kupowaniu kursów na udemy, bo nie dość, że będziesz gotówkowo do przodu, to prawdopodobnie jakość tych kursów będzie lepsza. Leć na studia, posiedź przez wakacje i pierwszy semestr tak rzetelnie nad jakimś konkretnym językiem albo czymś co cię interesuje i aplikuj na staże :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1