Jakiego języka programowania mam się uczyć? Pomocy :-)

0

Witam wszystkich
Jestem tu nowy i chciałbym zacząć swoją przygodę z programowaniem. Nie wiem jednak na jaki język postawić. Bardzo lubię tworzyć narzędzia Excel. Ponadprzeciętnie (tak myślę :-)) układam nawet najbardziej skomplikowane formuły dochodząc czasami do plików ważących 200MB. Powstają kombajny, które kilku firmom (jedna nawet ogólnopolska) ułatwiły pracę. Myślę że programowanie to krok naprzód, nie wiem tylko w którą "kałużę" wdepnąć :-). Bardzo proszę o jakąś wskazówkę dla żółtodzioba :-).
Z góry dziękuję
Darek

1

Jak Excela lubisz to może VB?

0

python

2

Myślę że programowanie to krok naprzód, nie wiem tylko w którą "kałużę" wdepnąć

A nie jest tak, że już programujesz? Skomplikowane formuły w Excelu można chyba nazwać w jakimś sensie programowaniem (swoją drogą sama zasada "w jednej komórce zmienię dane, w drugiej się samo uaktualni za pomocą jakiejś formuły przypomina programowanie reaktywne - są biblioteki do tego np. Rx - która jest w różnych językach).

3

Skoro Excel Cię kręci i dobrze się w tym czujesz, ja widzę tutaj kandydata na specjalistę od baz danych i SQL.

Jeśli się postarasz, to za pewien czas będziesz zagrożeniem dla takich fachowców jak @Marcin.Miga, @yarel czy @Panczo ;)

1

C++

0

C

0

JavaScript

0

za proponowanie ludziom na początek nauki c++ powinno dostawać się kablem po dupie :) Najgorszy wybór, tylko się można zrazić do programowania, a żeby osiągnąć jakiś skill pozwalający na zatrudnienie teraz to pewnie min.5 lat ciężkiej pracy. Najlepiej wybierać to, gdzie efekty pracy są w miarę szybko widoczne i możesz cokolwiek działającego stworzyć w te kilka miesięcy. To nie jest moja opinia, tylko kolegów z x-xx letnim stażem w kodowaniu.

1
karianmmita napisał(a):

za proponowanie ludziom na początek nauki c++ powinno dostawać się kablem po dupie :) Najgorszy wybór, tylko się można zrazić do programowania, a żeby osiągnąć jakiś skill pozwalający na zatrudnienie teraz to pewnie min.5 lat ciężkiej pracy. Najlepiej wybierać to, gdzie efekty pracy są w miarę szybko widoczne i możesz cokolwiek działającego stworzyć w te kilka miesięcy. To nie jest moja opinia, tylko kolegów z x-xx letnim stażem w kodowaniu.

Programowanie nie jest łatwe i nie kończy się na postawieniu prostej stonki. Nie powinno się wmawiać ludziom, że w pół roku będą Überkoderami.

2
karianmmita napisał(a):

za proponowanie ludziom na początek nauki c++ powinno dostawać się kablem po dupie :) Najgorszy wybór, tylko się można zrazić do programowania, a żeby osiągnąć jakiś skill pozwalający na zatrudnienie teraz to pewnie min.5 lat ciężkiej pracy. Najlepiej wybierać to, gdzie efekty pracy są w miarę szybko widoczne i możesz cokolwiek działającego stworzyć w te kilka miesięcy. To nie jest moja opinia, tylko kolegów z x-xx letnim stażem w kodowaniu.

Jako stary dziad nie mogę temu nie przyklasnąć. Aczkolwiek @PerlMonk (i @belzebub 269) w swej nadzwyczaj zwięzłej wypowiedzi zawarł zapewne sporo ironii... :-D

2
PerlMonk napisał(a):
karianmmita napisał(a):

za proponowanie ludziom na początek nauki c++ powinno dostawać się kablem po dupie :) Najgorszy wybór, tylko się można zrazić do programowania, a żeby osiągnąć jakiś skill pozwalający na zatrudnienie teraz to pewnie min.5 lat ciężkiej pracy. Najlepiej wybierać to, gdzie efekty pracy są w miarę szybko widoczne i możesz cokolwiek działającego stworzyć w te kilka miesięcy. To nie jest moja opinia, tylko kolegów z x-xx letnim stażem w kodowaniu.

Programowanie nie jest łatwe i nie kończy się na postawieniu prostej stonki. Nie powinno się wmawiać ludziom, że w pół roku będą Überkoderami.

jasne, ale również nie trzeba pakować ich na minę, żeby za wszelką cenę ich zniechęcić do programowania. To takie Polskie - posługiwanie się tylko skrajnościami. Nikt nie powiedział, że w 5 miesięcy można zostać Überkoderem.

Mam wrażenie, że c++ na początek polecają tylko ci, przewalili pół życia na ten język i uważają, że to jedyna słuszna droga. Zdecydowanie NAJTRUDNIEJSZA, ale potem łatwiej na cokolwiek innego przeskoczyć, bo jak ktoś już opanuje c++ w stopniu chociażby KIEPSKIM to nagle się okazuje, że wszystko inne staje się PROSTE do nauki. W sumie zależy kto pyta... mając 18 lat pewnie c++ będzie NIEZŁYM / DOBRYM wyborem natomiast mając >25lat i plan znalezienia pracy związanej z programowaniem we w miarę rozsądnym przedziale czasowym - już niekoniecznie.

4
karianmmita napisał(a):

Mam wrażenie, że c++ na początek polecają tylko ci, przewalili pół życia na ten język i uważają, że to jedyna słuszna droga. Zdecydowanie NAJTRUDNIEJSZA, ale potem łatwiej na cokolwiek innego przeskoczyć, bo jak ktoś już opanuje c++ w stopniu chociażby KIEPSKIM to nagle się okazuje, że wszystko inne staje się PROSTE do nauki. W sumie zależy kto pyta... mając 18 lat pewnie c++ będzie NIEZŁYM / DOBRYM wyborem natomiast mając >25lat i plan znalezienia pracy związanej z programowaniem we w miarę rozsądnym przedziale czasowym - już niekoniecznie.

20 lat temu może C++ było niezłym wyborem bo była duża szansa że jak pójdziesz do roboty to trafisz na ten język.
Dzisiaj powinno się go wybierać tylko wtedy gdy łączy się z Twoją wybraną niszą.
Takie nisze dzisiaj to HPC, gamedev (silniki), biblioteki ML i chyba niewiele więcej.
Reszta to utrzymywania starego softu.

Owszem, ten język się rozwija i jest coraz bardziej skomplikowany lepszy ale to zaleta dla ludzi którzy już trochę programują (także w samym C++).

Wbrew pozorom dzisiaj znajomość C++ do niczego się nie przydaje. Bardziej już C.
W C masz możliwość zrobienia wszystkiego na poziomie bare metal (wskaźniki, alignment, pthreads, shared memory), ale nie masz niepotrzebnych wodotrysków. Stąd jego nadal duża popularność.

W aplikacjach biznesowych odchodzi się już od obu języków (o ile nie nastąpiło to już dawno temu).
Nawet na poziomie BIOS stosuje się już języki wyższego poziomu (tu np. Go).

Ja zaczynałem od BASIC-a. Jest to bardzo ograniczony język i chociaż programuję w C++ od ok. 25 lat to jednak początkującym poleciłbym właśnie taki, prosty język. Dzisiejszym odpowiednikiem BASIC-a jest IMHO Python, stąd moja propozycja powyżej.

Być może są już fajniejsze języki, ale przyznam że nie nadążam w nich już nawet pisać "hello world" - tak szybko powstają.
Np. nie wiem nic o Elm, Elixir.
Samych języków FP kompilowanych do JS jest cała masa do wypróbowania.

Z nowości jeszcze: Nim np. jest ciekawą alternatywą dla C. Dla zabawy polecam spróbować.
Julia z kolei nastawiona jest na matematykę, ML, łatwe prototypowanie (konkurencja dla Pythona).

1

Ja powiem jeszcze coś innego. Zacznij od języka i technologii, z którą masz najbliżej do czynienia. Jeżeli lubisz gry, to C++. Excel? Basic! Ze skryptów ciekawy jest też Python. Albo PHP. Jeżeli pracujesz głównie na Windowsie z narzędziami pakietu Office, spróbuj C#. Dużo wspólnego jedno z drugim nie ma, ale dopóki nie zaczniesz programować, nie zrozumiesz czego tak naprawdę potrzebujesz. Zamiast zastanawiać się i rozmyślać co wybrać, wybierz cokolwiek i zacznij. Zaufaj mi, że gdy przyjdzie czas, sam znajdziesz niszę, w której będziesz się dalej uczył. Na początku, jest to zupełnie nieistotne i marnujesz czas, który mógłbyś poświęcić na naukę :).

PS. Wyjątki to JavaScript i LISP. Te dwa języki są HARAM dla początkujących. Serio.

0
Kamil Raju napisał(a):

PS. Wyjątki to JavaScript i LISP. Te dwa języki są HARAM dla początkujących. Serio.

rozwiń, proszę.

2

@karianmmita:

JavaScript jest bardzo chaotyczny i potrafi przełknąć bardzo paskudny kod. Moim zdaniem, łatwo o wyrobienie sobie złych nawyków. Poza tym, w internecie panuje bardzo duży szum informacji na temat tego języka, ciężko odsiać rzeczy wartościowe, od tych mniej istotnych. Takie PHP obecnych czasów.

Co do Lispa i pozostałych 'egzotycznych' języków, uważam że pierwszy język powinien być możliwie ogólny i należeć do 'mainstreamu'. Większość kodu w internecie i książek jest napisana w C++/Java/C# i pochodnych. Znając jeden z nich, powinniśmy dać sobie radę z rozczytaniem pozostałych. Jeżeli zaczniemy np. od Objective C, Lispa, albo innego składniowego dziwaka, będziemy zamknięci w swoim środowisku.

1

Nie odradzałbym wszystkim początkującym nauki języka JavaScript. Myślę, że jeśli osoba jest bardzo chaotyczna, nie rozumie tego, co robi i nie zwraca uwagi na szczegóły, to JavaScript będzie bardzo złym wyborem. Ale jeśli ktoś jest dokładny, nie robi niczego bez zrozumienia tego i zagłębia się w jakąś dokumentację, książkę albo dobry tutorial bez przeskakiwania rozdziałów i nie daje się łatwo wyprowadzić z równowagi z powodu natrafienia na bezsensowne rozwiązania, których powstanie ciężko zrozumieć, ale trzeba je stosować, to JavaScript nie będzie dla niego złym wyborem. Ale musi mieć pewność, że to jest to, co mu się przyda, bo w innym wypadku warto wybrać jakiś przyjemniejszy język.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1