Cześć,
W tym roku wybieram się na studia informatyczne. Mam wybór, żeby pójść na uczelnię na miejscu (Politechnika Częstochowska) lub próbować dostać się gdzieś indziej. Pomyślałem, że niegłupim pomysłem byłoby pójść na I stopień studiów tutaj, bo wydaje mi się, że nie jest ta uczelnia aż taka zła pod względem informatyki (ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat?), a na II ubiegać się gdzieś indziej. Czy nie jest to zbyt problematyczne, zważając na to, że mogę mieć trochę inny plan nauczania?
Co jest brane pod uwagę w trakcie rekrutacji na studia II stopnia? A może od razu próbować się dostać gdzieś indziej, np. Politechnika Śląska lub Wrocławska? Nie wiem jeszcze czy w ogóle dostałbym się do Wrocławia, zwłaszcza, że jeszcze nie ma wyników, a informatyka jest teraz bardzo oblegana.
Jeśli chodzi o firmy IT w okolicy to nie ma tego aż tyle co w większych miastach, ale jest ich kilka na miejscu i oferują też staże dla studentów.
Słyszałem różne opinie na temat studiów. Niektórzy twierdzą, że to ma tak naprawdę małe znaczenie gdzie pójdę, a inni np., że wolą powtórzyć maturę niż iść do Częstochowy studiować (jeśli by się nie dostali gdzie indziej) :P
Dodam, że moją przyszłość zawodową wiążę głównie z programowaniem.
Proszę o opinię na temat wyboru studiów i moich rozważań oraz odpowiedź na moje pytania.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam