Wybór szkoły

0

Hej
Wiem, że temat może niezbyt adekwatny do forum, ale mam ważne dla mnie pytanie, a nie wiem, w jakim miejscu mógłbym dostać lepszą odpowiedź. Jestem uczniem klasy 3 gim. Pytanie brzmi: czy dobrym wyborem jest pójście na mat-fiz-inf do liceum (liceum ma ogólnie dobrą opinię, dlatego nie pytam o technikum)? Myślę, że w przyszłości zajmować się będę aplikacjami, więc stąd Python (mój wujek zalecił mi zacząć od nauki tego języka). Już kiedyś pytałem o naukę programowania i trochę poznałem html (tak mam świadomość, że to bardzo niewiele). Chcę zdobyć potrzebną mi wiedzę i mieć okazję ją wykorzystywać dosyć często.

1

Liceum > technikum jeśli planujesz pójść na studia. Statystycznie lepsze matury i rok krótsze.
Mat-fiz czy też mat-fiz-inf jest imo najbezpieczniejszym wyborem jeśli planujesz studia techniczne.

1

Nie wiem jak teraz jest w liceach, ale ja miałem 2 lekcje infy w tygodniu.... a to bardzo mało.

W tym Pythonie już coś robiłeś? Bo z tego co napisałeś, wynika, że tylko słyszałeś o tym języku, a poza tym, tylko ogarnąłeś trochę HTML...

Jeśli potrzebujesz kursu w szkole, żeby zacząć programować, to popracowałbym nad motywacją...

Ruszyć się i przerobić jakieś tutoriale! Wystarczy umieć czytać i pisać ;)

0

Zależy jakimi aplikacjami chcesz się zajmować ? Matmajest ci tylko potrzebna jaesli masz zamiar isc na grafike albo pisanie gier. tam bez matmy ani rusz. Do czalej reszty jest ci ona nie potrzebna wiec mozesz rzucci szkole i juz pisac aplikacje bo szkola bedzie ci w tym przeszkadzac i nic cie nie nauczy.

0

Znam ludzi, którzy woleliby iść do technikum i na odwrót. Co człowiek to inna opinia..
Jakbym miał zaczynać od nowa to szedłbym do najlepszej szkoły w okolicy.

2

(liceum ma ogólnie dobrą opinię, dlatego nie pytam o technikum)?

"Dobra opinia" to trochę zbyt ogólne pojęcie. Weź popytaj uczniów tamtego liceum, na jakim poziomie jest tam informatyka, bo i tak może się okazać, że na gównianym i że robią HelloWorldy w logo komeniusz albo rysują w Paincie.

Zresztą... jak chcesz się nauczyć programować, to najlepszym podejściem będzie nauka samodzielna w domu. Liceum to nie jest miejsce na naukę programowania. Liceum to miejsce, do którego trzeba chodzić, dopóki jest obowiązek szkolny, a potem i tak człowiek zostaje z papierkiem (albo bez papierka) i myśli co dalej. A jeśli miałbyś zamiar iść na studia, to powinieneś mieć jak najlepszą maturę przede wszystkim (przy czym matura z informatyki jest cholernie dziwna, lepiej już z matmy brać), więc wtedy liceum to tylko stacja przesiadkowa.

2

Dobre liceum to trochę przereklamowane słowo.

Mi do najlepszego liceum w mieście zabrakło około 2-3pkt.

Chciałem dostać się na inf-mat, a nie dostałem się bo straciłem trochę punktów na części humanistycznej.

Potem to w sumie to było mi lotto gdzie trafię.

Miałem trochę szczęścia, bo w liceum w jakim wylądowałem to tylko Pani od matmy była wymagająca, a reszta taka w miarę fajna i luźna była. Suma sumarum rzadko musiałem zaglądać do książki, a na większości zajęć mogłem przychodzić z ksiązkami do programowania, czasem musiałem je chować, ale częściej robiłem swoje. Na 3 roku wagarowałem do biblioteki :D, i nim skończyłem liceum przerobiłem około 80 książek o programowaniu c++,stl,java,wzorce,python,algorytmy,gry,stronki,bazy. Liceum skończyłem z pięcioma dwójami, a najciekawszy wynik to miałem tylko z matmy rozszerzonej.

W między czasie ludzie z lepszego liceum byli bombardowani sprawdzianami i licznymi kartkówkami z biologi, chemii i niemieckiego.

To dało mi do myślenia, że wcale nie mam tak źle :-)

Poza tym w dobie gdy dobrych programistów brakuje na rynku, to nie muszę mieć studiów, wystarczy nadal robić swoje ;)

0

Bierz liceum, bardzo malo jest dobrych technikow w Polsce. W wiekszosci przypadkow to strata czasu i zetkniecie sie z nieprzyjemnym srodowiskiem oraz rok w plecy. Ten tz "papier" jest na ten moment nic nie warty.
Jesli chodzi o profil to polecalbym tak:
Mat + ang + cokolwiek. Najwiecej Ci da dobrze opanowana matma rozszerzona. Ze wszystkiego sie opierdzielaj, ale tego przedmiotu serio sie ucz. Nie wazne jakie masz stopnie w gimbie, wszystkiego idzie sie wyuczyc. Dobra matma i kazda uczelnia Cie wezmie, ekonomiczna, techniczna itd Angielski sie przyda tak czy siak.
Tam reszta to duperele ze sie tak wyraze xD Fizyke, infe, geografie czy cos tam innego i tak masz od podstaw na studiach wiec jak trzeba to sie nauczysz. Wez sobie co tam wolisz. Jak bedziesz ogarnial matme to reszty przedmiotow i tak sie nauczysz.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1