Zdaję w tym roku maturę z informatyki i mam kilka pytać dotyczących części teoretycznej. O ile z częścią praktyczną nie mam problemu, tak mam wątpliwości co do teorii. Kto się orientuje jak wyglądają arkusze, ten wie że trzeba tam napisać na papierze (co w mojej opinii jest bez sensu) jakiś kod w wybranym języku programowania lub w pseudokodzie. Ja bym pisał w cpp, ale tutaj pojawią się watpliwości w stylu:
- jeśli chcę użyć dodatkowych tablic to mam gdzieś napisać deklaracje tych tablic, czy po prostu napisać, że ich używam?
- jeśli nie podana zostanie maksymalna wielkość danych, a ja potrzebuje tablicy to mam napisać coś w stylu: rozmiar tablicy zależy od wielkości danych (np. każą mi posortować tablicę, a ja chcę napisać sortowanie przez zliczanie do którego potrzebuje znać maksymalną możliwą liczbę to co zrobić?),
- używanie STLa - wolno czy nie? Tam czasem pisze, żeby nie używać dodatkowych funkcji, ale czy to znaczy, że nie mogę użyć max(a, b), min(a, b), vectora, pairów, czy tylko nie mogę użyć czegoś w stylu sort, albo innego lower_bound,
- każą napisać funkcję, która coś tam robi, to czy mam przyjmować wszystkie dane jako argumenty? Tablice jako referencję, wektory, czy może uznać, że są zadeklarowane globalnie?
- jeżeli ktoś napisze kod w języku rzeczywistym to ma być on w pełni poprawny i kompilowalny, ale jak to się sprawdza? No chyba nie klepią tego do programu, prawda? Tylko się popatrzą na ten kod, nie? A może to jest jakoś rygorystycznie oceniane?
Jest tutaj ktoś kto pisał w ostatnich latach maturę z informatyki i może się wypowiedzieć jaką konwencję przyjął do tego kodzenia na papierze? I jak was ocenili: surowo czy raczej nie?
A i jeszcze jedno mi się przypomniało do praktycznej części: jeżeli nie jestem pewien o co dokładnie pytają w poleceniu to mogę napisać 2 możliwe interpretacje i odpowiedzi do każdej z nich? Myślicie, że to uznają, czy nie - a może zależy od sprawdzającego?