Bootcamp. Zanim niepotrzebnie wydasz pieniądze

0

Przeglądałem sobie tu wiele rubryk "Jak zacząć" oraz generalnie hejt na bootcampy.
Tak sobie pomyślałem czemu ludzie chodzą na bootcampy? Czy chodzą dla gwarancji pracy za 15 k? Może co głupsi tak. Ale wydaje mi się że znaczna ilość z nich po prostu chce mieć pewność że ich nabywana wiedza jest aktualna. Nawet tu są polecane książki do chociażby Javascript które mają prawie 10 lat.
Nie oszukujmy się, wiele tutoriali, czy internetowych źródeł jest przestarzała. Strona Kurs HTML chociażby zatrzymała się na CSS2 i mocno wymaga aktualizacji. Nie mniej laik na nią wchodzący wcale tego nie musi wiedzieć.
Z racji że orientuje sie głównie w tematyce Frontendu to postanowiłem zaoferować własną wizje bootcampu. Darmowego.
Duolingo:
Bo bez angielskiego ani rusz
https://pl.duolingo.com/
oraz
Interpals:
https://www.interpals.net/ Bo od pewnego poziomu łatwiej opanowywać język pisząc z jakąś uroczą Francuzką czy przystojnym Włochem.
FreeCodeCamp.
Multum zadań które poprowadzą od Hello World w HTML po podstawowe funkcjonalności Reacta i dalej. Pozwolą też zbudować dobre portfolio.
Serwis ten posiada też dość rozbudowany słownik
https://guide.freecodecamp.org/
Oczywiście bardzo ważna jest też dokumentacja:
HTML:
https://www.w3.org/TR/html52/
CSS3:
Wstawie później
Sass:
https://sass-lang.com/documentation/file.SASS_REFERENCE.html
Less:
http://lesscss.org/
Javascript:
Wstawię później
Gulp:
https://gulpjs.org/
Grunt:
https://gruntjs.com/getting-started
npm:
https://docs.npmjs.com/
node.js:
https://nodejs.org/en/docs/guides/
React:
https://reactjs.org/docs/getting-started.html
To Be Continued

0

Grunt:
https://gruntjs.com/getting-started

Chciałem powiedzieć, że to staroć, jednak statystyki na NPM mówią, że dalej jest on masowo używany.

Gulp też jeszcze.

Tym niemniej wypadałoby dodać najpopularniejsze rozwiązanie - Webpack (co prawda te narzędzia inaczej działają - Grunt i Gulp to task runnery, a Webpack to bundler. Tym niemniej Webpack może w wielu przypadkach wyeliminować używanie tamtych dwóch, jeśli ktoś i tak używa Grunta/Gulpa do bundlowania).

Oczywiście bardzo ważna jest też dokumentacja:
HTML:
https://www.w3.org/TR/html52/

To raczej specyfikacja. Też warto poczytać, ale dla początkujących (i nie tylko) lepsza będzie dokumentacja od Mozilli, czyli MDN.

0

Zamiast node.js chyba bardziej innych buzzwordów np. typescrypt, anguar 6, json, rest api, chętniej wychwytywane przez haerów.

1

To ja dodam coś od siebie dla Javovcow/JVMowców

  1. Core Java
    Tutorial Javy Oracle
    Prezentacje WJUG
    Bealdung - blog o Javie i jej ekosystemie
    2)Spring
    Dokumentacja Springa
    Spring IO wideo z konferencji
    3)Pozostałe
    Groovy
    Kotlin
0

Jeśli wykształcona osoba, uważająca się za odpowiednią za dawanie innym osobom rad, poleca do nauki angielskiego Duolingo na samym początku wiadomości, to ja już wiem, że wszystkie inne rady mają wysokie prawdopodobieństwo bycia takimi, które powinny być wyj*** do kosza i że jeśli faktycznie "prawdziwi" programiści używają tego poziomu źródeł również do nauki programowania, to bootcamp uważam za MUST HAVE w sytuacji zestawienia cena-jakość do "prawdziwych" form nauki.
Serio, z czym do ludzi?

2

To samo linkowanie stron z dokumentacjami danych frameworków. Czy Wy ludzie na głowy upadliście? Ja może nie jestem super programistą, ale jestem na wystarczającym poziomie żeby stwierdzić, że tego typu źródła jestem w stanie czytać prawie jak książkę, ale gdyby ktoś mi doradzał taką formę nauki na początku mojej drogi, a ja bym chciał słuchać takich złotych rad, to z miejsca bym się poddał i nigdy w to nie brnął.
Ja z tego nie korzystałem poza jakimiś machine learningami i innymi takimi, ale w dzisiejszych czasach najlepszą formą jest klepanie kursów z jakichś udemy czy innych tego źródeł. Powtarzanie czynności jak papuga. Najlepiej ze zrozumieniem, ale jak jest ciężko to nawet bez. Serio. Tak jak z nauką wszystkiego. Ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia, teoria, teoria, teoria, a nie dokumentacja, dokumentacja, dokumentacja. Encyklopedię to się czyta wtedy jak się umie czytać, a nie wtedy kiedy się wie jak mniej więcej alfabet wygląda.
Tylko szkodzicie ludziom, którzy nie mają tego farta i nie są wybitnie uzdolnieni lub nie mają olbrzymiej dawki samozaparcia/nie są uparci jak osły na punkcie programowania.

0

W sumie to nie wiem jak sie uczyc angielskiego, znam od dziecka przez naturalna symbioze, np dyskutowanie z ludzmi na 4chanie, gdzie moga cie zj***c za złą strukture zdania, wiec czlowiek sie stara bardziej na drugi. Chyba jest to najlepszy sposob - stala komunikacja z native speakerem

0

@bezimienny Andrzej warto jednak wspomniec, ze taki hindus z Udemy czesto uczy czegos a sam nie wie czego uczy, a czlowiek przepisuje a nie wie dlaczego cos jest tak a nie inaczej. Chociazby te glupie frameworki: mozna cos zrobic w jednym ale mozna to zrobic w innym, a techniczny HR tylko czeka zeby zadac pytanie: "a dlaczego zdecydowal sie Pan na x zamiast na y". Trzeba wiec stale szukac informacji na temat kazdego narzedzia jakiego sie uzywa, zeby nie bylo luk w narracji. Tym bardziej ze w tym fachu brak zrozumienia potrafi sie zemscic na czlowieku

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1