Rozpoczecie drugiego kierunku studiów

Cześć, studiuję matematykę i teraz idę na III rok. Studiuje na PW i o ile matematycznie czuje sie mocny - bo po prostu skupiam się na niej od dwóch lat i solidnie się przykładam, to o II stopniu myslę raczej o skierowaniu swojej edukacji na tory informatyczne - i tu się zastanawiam. Czy lepiej jest na II stopniu kształcić się bardziej informatycznie na własną ręke... czy polecilibyście zacząć drugi kierunek - informatyką od pierwszego roku? Wtedy w grę wchodziłoby mi mim uw albo mini pw. Nie wiem czy zaległości z I stopnia dało by sie nadrobić będą od razu na II stopniu z infy.

Decyzję tą dyktuje względami praktycznymi. Matma jest fajna, ale programowanie wydaje się dawać po prostu więcej możliwości.

Idiotyzm. Jak masz czas na drugi kierunek studiów to masz też czas na naukę programowania we własnym zakresie.

GN napisał(a):

Idiotyzm. Jak masz czas na drugi kierunek studiów to masz też czas na naukę programowania we własnym zakresie.

Ale czy aż tak dużo czasu by musiał poświęcić jeżeli wszystkie matematyki mu odpadną? chyba

I może chciałby umieć informatykę, a nie tylko programowanie :>

@hurgadion: https://e.mini.pw.edu.pl/pl/matematyka-stopien1/2018-2019/Matematyka/Studia%20Licencjackie/G6%2C%20G7%2C%20G8 , obiernalne miałem wybitnie teoretyczne - z pogranicza geometrii różniczkowej i geometrii algebraicznej.

Co do informatyki/proramowania . Nie czuję aby interesowalo mnie jakoś super coś w stylu sieci komputerowych czy budowy komputera. Pewnie takich przedmiotów tez jest sporo.

Ponadto, wydaje mi się że lepiej się patrzy na studentów infy, nawet jak sa po mniej renomowanej uczelni - mam nadzieje że nie uraziłem żadnego ego tym stwierdzeniem.

Ja myślę, że matematyka daje dość spore możliwości, o ile jesteś na w miarę dobrym kierunku. W przedmiotach obieralnych są ciekawe przedmioty, np. Grafy, Wnioskowanie Rozmyte (to kawałek AI, coś mi się nawet przypomniało), Teoria Liczb (może się przydać). Ale Teorii Galois bym nie wybierał, Przestrzeni Hilberta raczej też nie, no chyba że chcesz się zająć Komputerami Kwantowymi :) Generalnie zasadnicze pytanie, czym chciałbyś się w przyszłości zajmować ?? To chyba najważniejsze, bo oprogramowywać teraz można prawie wszystko, no, może oprócz lodówki :)

A no może warto? napisał(a):

Cześć, studiuję matematykę i teraz idę na III rok. Studiuje na PW i o ile matematycznie czuje sie mocny - bo po prostu skupiam się na niej od dwóch lat i solidnie się przykładam, to o II stopniu myslę raczej o skierowaniu swojej edukacji na tory informatyczne - i tu się zastanawiam. Czy lepiej jest na II stopniu kształcić się bardziej informatycznie na własną ręke... czy polecilibyście zacząć drugi kierunek - informatyką od pierwszego roku? Wtedy w grę wchodziłoby mi mim uw albo mini pw. Nie wiem czy zaległości z I stopnia dało by sie nadrobić będą od razu na II stopniu z infy.

Decyzję tą dyktuje względami praktycznymi. Matma jest fajna, ale programowanie wydaje się dawać po prostu więcej możliwości.

Ma to sens jeśli pójdziesz na tą informatykę nakierowaną na algorytmikę/metody numeryczne i temu podobne działki "ciężkie w matematykę". MI MIM UW może być odpowiednim kierunkiem jeśli oferują odpowiednią specjalizację, Jak jesteś w stanie się utrzymać na czystej matmie to masz otwarte bardzo ciekawe ścieżki rozwoju. Nawet jeśli lecisz tam na samych trójach a prowadzący mają cię za debila. Na infę iść TYLKO dla samej nauki programowania nie ma sensu, dla rozwijania się w dziedzinach typu algorytmika, czy przetwarzanie danych jak najbardziej. Jeśli więc to nie samo programowanie to jest to co cię kręci w informatyce - to pewnie ma twój plan by iść w tym kierunku sens, Jeśli chcesz po prostu zdobyć skilla w klepaniu kodu - to jesteś wystarczająco inteligentny by się tego nauczyć samodzielnie. Wierz mi, że "głupsi" od ciebie pracują jako małpy do kodowania a uczyli się samodzielnie.