W zeszłym roku poszedłem na studia informatyka - programowanie. Obawiałem się z matematyki,z której nigdy orłem nie byłem, ale sobie poradziłem. Jednak ku mojemu zdziwieniu słabo radziłem sobie z przedmiotami zawodowymi: programowanie, algorytmy, metody programowania, kodowanie informatyki. Ze wszystkich byłem zagrożony.
Wykładowcy nie wyjaśniali. Nie tłumaczyli zadania. Rozdawali kartki i kazali robić. Zajęcia z programowania wyglądały w ten sposób, że prowadzący pokazywał listę zadań, a my mieliśmy to rozwiązać. Później pokazał swój kod, bez mówienia, co jak i dlaczego.
Po pierwszym semestrze zrezygnowałem z kierunku. Typowa algorytmika "napisz program który wyświetli najdłuższy podciąg tablicy, której wartość wpisujesz z klawiatury", przysparza mi ogromne problemy. Nie potrafię sobie wyobrazić, co i jak połączyć, by znaleźć podciąg. Samą strukturę programowania rozumiem, za to tych zadań nie bardzo.
Z jednej strony chciałbym potrafić tworzyć aplikacje, oczojebne portale, a z drugiej nie radzę sobie z takimi trywialnymi zadaniami. Umiem tworzyć funkcję, pętle, tryby warunkowe, ale jednak jak widzę podobne zdanie nie umiem tego połączyć.
Czy w takim razie odpuścić sobie programowanie?