Witam, od dawna interesuję się tematami związanymi z informatyką jednak przez niezbyt "dobre" zdolności matematyczne poszedłem inną drogą niż nauka informatyki w szkole (w domu też niestety dałem sobie spokój). Obecnie jestem mgr inż. po studiach z dziedziny geodezyjnej i pracuje w firmie planistycznej w programach GIS (konkretnie w QGIS i ArcGIS). Z uwagi na niezbyt zadowalające zarobki oraz wysokie wymagania ofert pracy (których jest mało) rozważam naukę jakiegoś języka programowania w celu przebranżowienia się lub podniesienia swoich kwalifikacji w zawodzie (bo akurat przy programach GIS przydaje się Python/PostgreSQL). I tu jest pytanie: czy lepiej uczyć się na początek czegoś łatwiejszego (przynajmniej wg mnie) czyli HTML+CSS (później do tego JavaScript itp.) i próba szukania pracy jako frontendowiec czy też nauka Python lub PostgreSQL/mySQL i być może szukania pracy jako backendowiec ale w przypadku porażki w poszukiwaniu będę mógł zastosować wiedzę w obecnej pracy? Mam 27 lat i nie wiem czy dam radę po godzinach nauczyć się programować na tyle, żeby się przebranżowić.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam