Data science to coś w cholerę szerokiego, ale czy ktoś otrzaskany w temacie jest w stanie wskazać jakieś schematy tego, czego w ramach DS wypadałoby się uczyć, jakieś ścieżki rozwoju? Jakie poznawać technologie w jakich dziedzinach (jakieś seaborny do wizualizacji, Spark do analizy i tak dalej). Czy faktycznie w pracy rozróżnia się ludzie od uczenia maszynowego i analizy zbiorów danych, czy po prostu robi się to, co akurat potrzeba i jest się człowiekiem od wszystkiego? Jak wygląda sprawa zarobków? Jest sens się w to w ogóle w Polsce pchać, czy bez jakiegoś nerdowskiego siedzenia całymi dniami przed kompem i poświęcenia całego życia prywatnego, bez męczenia ciągle matmy, da się w ogóle przebić mur jakichś 5-6k zł, czy może jednak lepiej pójść w jakąś nudną webówkę, gdy się z niej coś tam już umie, bo tutaj taka ściana zarobkowa na średnim pułapie nie istnieje, a jednak siebie i rodzinę z czegoś trzeba utrzymać?
TLDR: czego się uczyć do jakiej dziedziny Data Science w korpo i jak wyglądają zarobki Data Scientistów w porównaniu do klepania webówki?