Wątek przeniesiony 2018-04-10 15:44 z Newbie przez furious programming.

Książki do Pythona – z czego uczyć się w 2018?

0

Znacie jakieś wartościowe książki do nauki Pythona? szukałam po forach, ale wpisy z 2010/2012/2015
Macie coś godnego polecenia dla początkującego, w formie książkowej i po polsku?
Python 2 czy 3 ?

0

Najlepsza pozycja to Mark Lutz (koniecznie najnowsze wydanie):
https://helion.pl/ksiazki/python-wprowadzenie-wydanie-iv-mark-lutz,pytho4.htm#format/d

Książka omawia wersję 2.6 oraz nowości z wersji 3.

Python 2 czy 3 ?
Obecnie bez problemu możesz skupić się na najnowszej wersji. Wszystkie najważniejsze biblioteki mają już swoje wersje na Pythona3 i co raz rzadziej spotyka się Pythona 2.6 czy 2.7 w firmach (ale jeszcze się zdarza).

Oprócz tego zapoznaj się z:
https://docs.python.org/3/whatsnew/index.html

tak abyś miał świadomość co się zmieniło między wersjami oraz od czasu wydania książki.

0

Ta książka uczy najnowszego Pythona 3.6.
https: // helion.pl/ksiazki/python-3-proste-wprowadzenie-do-fascynujacego-swiata-programowania-zed-a-shaw,pyt3pw.htm#format/d
A gdy opanujesz podstawy to ta może być przydatna.
https :// helion.pl/ksiazki/python-w-analizie-danych-przetwarzanie-danych-za-pomoca-pakietow-pandas-i-numpy-oraz-srodowiska-ipy-wes-mckinney,pytand.htm

0

Może Ci się przyda taka lista flynerd.pl/2018/04/python-ksiazki-godne-polecenia.html
z tytułów polecam "Automatyzacja nudnych zadan..." to moja ulubiona książka. Python w sumie jest naprawdę prosty w nauce przez Internet, więc może zacznij od jakiegoś darmowego kursu na początek?

0

Na zachodzie jest coraz więcej książek o Pythonie. W Polsce dość mało.

0
marcinaffelski napisał(a):

Sugeruję zachaczyć się jako junior w firmie i mieć biurko obok seniora. Oczywiście pomocnego. Proces tworzenia oprogramowania w taki sposób można wchłonąć najszybciej.
Książka z uwagi na proces :

  • autor zdobywa wiedzę, analizuje ją, wykorzystuje,
  • pisanie
  • redakcja
  • wydawnictwo
  • dystrybucja
  • zakup i przeczytanie

oznacza, że przeczytasz informacje w niej zawarte sprzed dwóch lat. Tutaj masz wykres jak zmieniająca się technologia zmienia proces pisania softu. Dwa lata to przepaść

Tak jakby, nie.

Zmieniają się głównie ozdobniki, mody na frameworki (to szczególnie na froncie, ale tam generalnie jest burdel), a w dłuższej perspektywie paradygmaty (w przypadku Pythona jest to parcie na programowanie asynchroniczne), ale sam rdzeń języka, dobre praktyki i większość idiomów pozostaje stała. W istocie Ramalho opisuje bodajże Pythona 3.4, co wcale nie przeszkadza mu być najlepsza książką o Pythonie jaką napisano, nawet pomimo tego, że obowiązuje już 3.8 - po prostu zmiany między tymi wersjami nie są tak drastyczne żeby się nie dało nadrobić lub żeby dezaktualizowało to, co zostało tam napisane - to ciągle jest ten sam Python. W rzeczy samej, od stycznia Python 2.7 oficjalnie umarł, co nie oznacza, że wszystkie książki do 2.7 można już co najwyżej spalić - ktoś kto nauczy się języka z takiej książki nie będzie miał problemu by pisać w nowszej wersji.

Twoja rada natomiast proponuje takie edukacyjne pasożytnictwo: ot, zamiast uczyć się samemu lepiej siąść i żerować na dobrej woli kogoś, kto się uczył "po staremu". Później wychodzi z tego taki szereg sierotek, którym trzeba pomagać na każdym kroku, bo nigdy nie próbowali solidnie przerobić podstaw tylko wiecznie doraźnie dodawali do arsenału to, czego brak akurat im wytknięto.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1