Brak studiów

Jeśli w ofercie pracy jest wyraźnie w wymaganiach napisane np. "Master's or Bachelor's degree in Computer Science or similar", to jaka jest szansa na dostanie się na rozmowę jeśli się nie ma w ogóle studiów? Żeby w takim przypadku HR instantowo nie wywalił CV to trzeba mieć w tym CV jakiś mega ultra pro projekt w którym się udowodni skilla na poziomie senior elite architect software engineer developera?

Chodzi mi o "typowe korpo" i "typowego" junior deva bez doświadczenia szukającego entry-level job.

Bez studiów i bez stażu do korpo? Może jak się otworzy jakieś nowe i będzie potrzebowało zatrudnić nagle 500 osób. Panie z HR nie patrzą na Twojego githuba tylko na Twoje CV. Owszem, dało się tak dostać pracę parę lat temu, ale teraz to już jest niewykonalne.

Czyli osoba bez studiów jedynie ma realne szanse na dostanie się do małych firemek?

Ofc. chodzi mi o sytuację gdy ktoś szuka entry-level job.

Bo z tego co kumam to im więcej ktoś ma przepracowane, tym siła papierka studiów maleje?

Siła papierka nie maleje, bo poniżej zera nie da się zejść :D Ale siła kandydata rośnie...

Student lub absolwent kierunku informatycznego powinien mieć już jakieś doświadczenie w programowaniu, zna w jakimś stopniu kilka języków programowania, posiada podstawy algorytmiczne, umiejętność myślenia analitycznego, zna bazy danych w tym SQL, ma pojęcie o programowaniu współbieżnym i sieciowym, pomimo braku doświadczenia komercyjnego. Z tego też powodu wiele firm poszukuje kandydatów ze studiami kierunkowymi, ale gdy zgłosi się do nich kandydat, który ma już doświadczenie komercyjne albo udowodni, że zdobył kompetencje podobne do studenta/absolwenta kierunku informatycznego z innego źródła, to kwestia studiów lub ich braku często schodzi na drugi plan.

Innymi słowy za hasłem "Master's or Bachelor's degree in Computer Science or similar" często kryje się tak naprawdę posiadanie kompetencji absolwenta Informatyki, a nie ukończenie takiego kierunku samo w sobie.

Haskell napisał(a):

Student lub absolwent kierunku informatycznego** powinien mieć już jakieś doświadczenie** w programowaniu

A jaka jest prawda każdy z nas wie. Nie licząc kilku wydziałów, to poziom absolwentów leży i kwiczy. Sam jestem bez studiów i miałem wielkie obawy, że minie parę lat zanim nadrobię brak formalnego wykształcenia. Szybko mi przeszło jak programista C# po dziennie infie na PK nie wiedział w ogóle co to jest type conversion.

Krzywy Lew napisał(a):

Chodzi mi o "typowe korpo" i "typowego" junior deva bez doświadczenia szukającego entry-level job.

Ciężko, i to bardzo. Typowe korpo, typowy java junior to na 99% studenciak/świeży absolwent.

Ruby, Python jest odpowiednie do pracy bez studiów.

Zakręcony Szczur napisał(a):

Ruby, Python jest odpowiednie do pracy bez studiów.

Ruby nie wiem, ale oferty Python to praktycznie sam Machine Learning, Data Scientist lub oferty gdzie python to tylko poboczny język a główny język to np. C++. W tych ofertach praktycznie zawsze wymagają studiów. Jeśli się mylę to proszę żeby mnie ktoś poprawił. :]

Krzywy Lew napisał(a):

Zakręcony Szczur napisał(a):

Ruby, Python jest odpowiednie do pracy bez studiów.

Ruby nie wiem, ale oferty Python to praktycznie sam Machine Learning, Data Scientist lub oferty gdzie python to tylko poboczny język a główny język to np. C++. W tych ofertach praktycznie zawsze wymagają studiów. Jeśli się mylę to proszę żeby mnie ktoś poprawił. :]

Trochę się mylisz. Python to też web (Django). Jeszcze ze 3 lata temu w Polsce to do Pythona tylko był web. Co do Ruby, to tylko web (Ruby on Rails )

Zakręcony Szczur napisał(a):

Ruby, Python jest odpowiednie do pracy bez studiów.

Dlaczego Ruby i Python są odpowiednie do pracy bez studiów. Czy mógłbyś tą myśl rozwinąć?

pioflor napisał(a):

Zakręcony Szczur napisał(a):

Ruby, Python jest odpowiednie do pracy bez studiów.

Dlaczego Ruby i Python są odpowiednie do pracy bez studiów. Czy mógłbyś tą myśl rozwinąć?

Nie do mnie pytanie, ale strzelam:

1. Języki używane w mniejszych firmach, które rzadziej mają dział HR odrzucający ludzi bez wykształcenia;
2. Na uczelniach zwykle uczą C/C++/C#/Java (chociaż ja miałem Pythona, a z tego co wiem teraz na EIT jest i Ruby i Python, jak widać różnie bywa), więc wiedza z tych 2 języków i tak nie będzie wyniesiona ze studiów.

Trochę źle strzelasz :D

Ludzi robiących w Pythonie jest mniej, więc kadry są mniej wybredne, bo nie mają w czym wybierać.

A przypadkiem PHP nie ma najłatwiejszego progu wejścia bez studiów?... (ale też mała kasa)

Najłatwiej jest w Front-end i PHP. Jednak moim zdaniem z każdym językiem programowania można dostać pracę bez studiów. Trzeba po prostu dobrze szukać i być lepszym od studentów... co nie jest trudne.

W PHP bym się nie pchał, prędzej w Django, Flask, Pyramid, RoR, Sinatra.