Bo jestem inżynierem i umiem używać Google do znalezienia właściwego rozporządzenia odpowiedniego ministra.
1
0
jak sie ma rozporządzenie ministra do tego zapisku ze strony pw : inni kandydaci , których kompetencje, uzyskane w sposób formalny lub nieformalny, Komisja oceni jako umożliwiające, po uzupełnieniu programu o dodatkowe przedmioty w wymiarze nie większym niż punktów 30 ECTS, uzyskanie kompetencji wymaganych dla wydania dyplomu.
Oraz do tego że ludzie pisali że znaja osoby po licencjacie innych kierunkow z mgr inz informatyki ? Czyżby uczelnie nie potrafiły wygooglać rozporządzenia?
0
A ja nie wiem, co was to tak boli.
W stanach można studiować magisterskie Computer Science, po dowolnym kierunku, który zawiera analizę, algebrę i statystykę. A nawet podobno i po kierunkach kompletnie od czapy, tylko wtedy dużo trzeba nadrobić. Oczywiście nie dotyczy to, topowych uczelni, tylko raczej takich średniawych.
Na pierwszym stopniu mają obowiązkowe chyba z 10 przedmiotów i te, w przypadku braku pierwszego stopnia informatycznego trzeba zaliczyć.
Czytałam jakąś wypowiedź człowieka, który jako pierwszy stopień skończył teatrologię(!), ale po bardzo dobrym zdaniu egzaminu GRE(poziom szkoły średniej, ale na czas) przyjęli go gdzieś i po uzupełnieniu braków, też skończył Master Degree.
Problem w polskich warunkach może z tym, że na płatnych studiach zaocznych, czy prywatnych uczelniach, to pewnie nikt tak specjalnie nie pilnuje nadrabiania tych różnic.
0
Mały Kot napisał(a):
jak sie ma rozporządzenie ministra do tego zapisku ze strony pw : inni kandydaci , których kompetencje, uzyskane w sposób formalny lub nieformalny, Komisja oceni jako umożliwiające, po uzupełnieniu programu o dodatkowe przedmioty w wymiarze nie większym niż punktów 30 ECTS, uzyskanie kompetencji wymaganych dla wydania dyplomu.
Czyli kandydata ocenia komisja, a różnice do nadrobienia nie mogą wynieść więcej niż 30 ECTS. Co w tym niezrozumiałego?
Oraz do tego że ludzie pisali że znaja osoby po licencjacie innych kierunkow z mgr inz informatyki ? Czyżby uczelnie nie potrafiły wygooglać rozporządzenia?
A jak piszą, że dzięki maści penis urośnie o 10cm to też wierzysz? :D
0
Gdyby roznica miedzy programem studiow owych kandydatow wynosila mniej niz 30 etcs to zadna indywidualna komisja nie byla by potrzebna bo warunek zbieznosci studiow bylby spelniony. Podstawy z wyciagania logicznych wnioskow panie inzynier.
0
somekind napisał(a):
Mały Kot napisał(a):
jak sie ma rozporządzenie ministra do tego zapisku ze strony pw : inni kandydaci , których kompetencje, uzyskane w sposób formalny lub nieformalny, Komisja oceni jako umożliwiające, po uzupełnieniu programu o dodatkowe przedmioty w wymiarze nie większym niż punktów 30 ECTS, uzyskanie kompetencji wymaganych dla wydania dyplomu.
Czyli kandydata ocenia komisja, a różnice do nadrobienia nie mogą wynieść więcej niż 30 ECTS. Co w tym niezrozumiałego?
Oraz do tego że ludzie pisali że znaja osoby po licencjacie innych kierunkow z mgr inz informatyki ? Czyżby uczelnie nie potrafiły wygooglać rozporządzenia?
A jak piszą, że dzięki maści penis urośnie o 10cm to też wierzysz? :D
Jak ma sie do tego to ze znam osobiście taki przypadek po oknie na PW? To nie legendy miejskie. Jeśli to co piszesz jest prawdą, wtedy PW łamie prawo.
0
Jaki konkretnie przypadek?
0
somekind napisał(a):
Jaki konkretnie przypadek?
Człowieka który skończył licencjat zupełnie niezwiązany z IT, poszedł właśnie tam i skonczył magistra z tytułem mgr inż. To jest na pewno prawda bo z nim pracowałem.
0
I co konkretnie skończył?
0
Z własnego doświadczenia jeszcze z 7 lat temu można było :) Nie wiem czy to było jakieś przeoczenie, bug systemu czy cokolwiek innego ale można było dostać się na II stopień startując z kierunku nietechnicznego. W Krakowie i to bynajmniej nie na uczelni wyższego gotowania na gazie. - loza_szydercow dziś, 14:15
Tak było na UJ FAIS
0
KRA napisał(a):
Z własnego doświadczenia jeszcze z 7 lat temu można było :) Nie wiem czy to było jakieś przeoczenie, bug systemu czy cokolwiek innego ale można było dostać się na II stopień startując z kierunku nietechnicznego. W Krakowie i to bynajmniej nie na uczelni wyższego gotowania na gazie. - loza_szydercow dziś, 14:15
Tak było na UJ FAIS
Te czasy już minęły. W tym roku na same niestacjonarne były 3 osoby na miejsce. Głównie dostali się ludzie z informatyki, z UJtu, AGHu i PK.
0
Trzy lata temu kolega szedł na fais robić magisterkę zaocznie, składał papiery we wrześniu a w październiku była jeszcze czwarta rekrutacja i na zaocznych nie uruchomili w końcu jakiejś specjalizacji informatyki z braku minimalnej liczby kandydatów.
0
Czyli nie wiadomo, co konkretnie skończyli ci wszyscy "znajomi". ;)
Nie wiem też, co jest niesamowitego w pójściu na informatykę po kierunku/uczelni nietechnicznej, no ale z tym problem mają chyba tylko ci, którzy znają tylko podział na nauki techniczne i humanistyczne. :D
BTW. Co najmniej dwie uczelnie techniczne w Polsce mają to okropne słowo "humanistyczny" w nazwie. :P
0
Niesamowitego nic ale odpowiadając na pytanie OPa - tak, jest to możliwe a przynajmniej było w Krk swego czasu.
0
Anka MP napisał(a):
Trzy lata temu kolega szedł na fais robić magisterkę zaocznie, składał papiery we wrześniu a w październiku była jeszcze czwarta rekrutacja i na zaocznych nie uruchomili w końcu jakiejś specjalizacji informatyki z braku minimalnej liczby kandydatów.
Do tego roku na niestacjonarnych była tylko specjalizacja ogólna. Na pewno to był UJ?
0
Cichy Ninja napisał(a):
Anka MP napisał(a):
Trzy lata temu kolega szedł na fais robić magisterkę zaocznie, składał papiery we wrześniu a w październiku była jeszcze czwarta rekrutacja i na zaocznych nie uruchomili w końcu jakiejś specjalizacji informatyki z braku minimalnej liczby kandydatów.
Do tego roku na niestacjonarnych była tylko specjalizacja ogólna. Na pewno to był UJ?
Były specjalizacje na FAIS zaooczne magisterskie, były nawet gry komputerowe jako specjalizacja po której miało się mgr informatyk UJ zaliczając przedmioty z gimpa, Photoshopa, animacji, fotografii, reportażu itp i zero programowania, przyjmowano każdego kto potrafił machać myszką, później co raz mniej było chętnych, z 5 lat temu nie otwarto specjalizacji, wszyscy poszli na ogólną, nawet ci bez pojęcia jak pętlę for napisać, teraz zrobiła się moda na informatykę więc zapewne mają dość chętnych do otwarcia zamrożonych specjalizacji.
Kilka lat temu było tak słabo z naborem, że na sąsiednim wydziale Matematyki i Informatyki mieli nie otwierać nawet bezpłatnych stacjonarnych magisterskich na matematyce komputerowej bo zdaje się nie było wymaganego minimum 15 osób na roku.