Wątpliwości po pierwszym roku studiów zaocznych.

0

Witam,

Piszę do was z prośbą o radę, ponieważ wiem, że jest tutaj mnóstwo osób z większym doświadczeniem (życiowym/zawodowym) ode mnie. Sprawa wygląda tak, że od 3 lat pracuję jako java developer a w wolnych chwilach zajmuję się mikrokontrolerami ARM. Zaoczne studia informatyczne na jednej z uczelni krakowskich rozpocząłem po 2 latach pracy zawodowej. Obecnie kończę I rok i problem w tym, że moje wrażenia nie są raczej pozytywne. Jeśli chodzi o samą wiedzę, jaką można zdobyć jak i sam charakter wykładów/ćwiczeń to jestem zawiedziony. Nie ma żadnego szału co by mnie mogło zmotywować do płacenia ciężkich pieniędzy.

Tutaj proszę o radę was, czy warto przeczekać ten pierwszy rok? Może ktoś uczęszczał na prywatne studia zaoczne i może się podzielić również swoimi doświadczeniami? Co sądzicie o idei studiów dla papierka? Ostatnio coraz częściej się mówi, że rynek programistów puchnie i za kilka lat taki papierek może być konieczny.

pozdrawiam,

0

Zależy od uczelni i programu studiów. Najprawdopodobniej lepiej nie będzie. W obecnym momencie papierek nie jest potrzebny, a zdobyte doświadczenie do momentu kiedy będzie potrzebny zrekompensuje Ci go.

Może Ci się za to przydać jakbyś chciał wyjechać. Zawsze to plus w zdobyciu wizy do USA. Może też pomów awansować na stanowisko managerskie w skostnialej korporacji.

1

W niektórych korpo awanse i widełki wynagrodzeń są zależne od wykształcenia.

0

Kto normalny pracuje w takich firmach.

0

Ja studiowałem stacjonarnie, ale niektórzy znajomi z roku zmieniali tryb na zaoczny z powodu chęci rozpoczęcia pracy wcześniej. Niestety większość z nich miała podobne wrażenia i poziom rozczarowania. Niektórzy z nich zregyzgnowali w trakcie i nie słyszałem, żeby narzekali, ale oczywiście to żadna sugestia.

0

jak masz i tak doświadczenie większe od większości absolwentów kończących kierunek to studia raczej prócz papieru niewiele zmienią, więcej uczysz się w pracy niż na uczelni

0

Jakieś 2 lata temu stworzyłem taki topic Męczę się na studiach

Byłem wtedy po pierwszym roku studiów i miałem ogromne wątpliwości czy ciągnąć to dalej. Dodam, że były to studia stacjonarne.
Dociągnąłem inżyniera do końca i dzisiaj, siedząc we własnej firmie stwierdzam, że był to czas zmarnowany.
Papier pomoże ci tylko, jeśli chcesz się zatrudnić jako junior w korpo. W innych przypadkach liczy się skill i portfolio.

1
Skromny Kaczor napisał(a):

Witam,

Piszę do was z prośbą o radę, ponieważ wiem, że jest tutaj mnóstwo osób z większym doświadczeniem (życiowym/zawodowym) ode mnie. Sprawa wygląda tak, że od 3 lat pracuję jako java developer a w wolnych chwilach zajmuję się mikrokontrolerami ARM. Zaoczne studia informatyczne na jednej z uczelni krakowskich rozpocząłem po 2 latach pracy zawodowej. Obecnie kończę I rok i problem w tym, że moje wrażenia nie są raczej pozytywne. Jeśli chodzi o samą wiedzę, jaką można zdobyć jak i sam charakter wykładów/ćwiczeń to jestem zawiedziony. Nie ma żadnego szału co by mnie mogło zmotywować do płacenia ciężkich pieniędzy.

Tutaj proszę o radę was, czy warto przeczekać ten pierwszy rok? Może ktoś uczęszczał na prywatne studia zaoczne i może się podzielić również swoimi doświadczeniami? Co sądzicie o idei studiów dla papierka? Ostatnio coraz częściej się mówi, że rynek programistów puchnie i za kilka lat taki papierek może być konieczny.

pozdrawiam,

nie przesadzaj pińcet złotych miesięcznie za karnet na kabaret "Polska Uczelnia" to wcale nie tak dużo dla JAVA Developera
a ubaw po pachy

0
dualjack napisał(a):

Jakieś 2 lata temu stworzyłem taki topic Męczę się na studiach

Byłem wtedy po pierwszym roku studiów i miałem ogromne wątpliwości czy ciągnąć to dalej. Dodam, że były to studia stacjonarne.
Dociągnąłem inżyniera do końca i dzisiaj, siedząc we własnej firmie stwierdzam, że był to czas zmarnowany.
Papier pomoże ci tylko, jeśli chcesz się zatrudnić jako junior w korpo. W innych przypadkach liczy się skill i portfolio.

Pracuje jako junior w korpo z wykształceniem technika, także w sumie nie wiem kiedy papierek mógłby się przydać, za granicą?

Też jestem w trakcie niestacjonarnych, jak powalczę jeszcze rok to będę miał 27 dni urlopu na UoP i to jest chyba jedyne co mnie tam trzyma

0
Matthi napisał(a):
dualjack napisał(a):

Jakieś 2 lata temu stworzyłem taki topic Męczę się na studiach

Byłem wtedy po pierwszym roku studiów i miałem ogromne wątpliwości czy ciągnąć to dalej. Dodam, że były to studia stacjonarne.
Dociągnąłem inżyniera do końca i dzisiaj, siedząc we własnej firmie stwierdzam, że był to czas zmarnowany.
Papier pomoże ci tylko, jeśli chcesz się zatrudnić jako junior w korpo. W innych przypadkach liczy się skill i portfolio.

Pracuje jako junior w korpo z wykształceniem technika, także w sumie nie wiem kiedy papierek mógłby się przydać, za granicą?

Też jestem w trakcie niestacjonarnych, jak powalczę jeszcze rok to będę miał 27 dni urlopu na UoP i to jest chyba jedyne co mnie tam trzyma

Za granica, chocbys ich chcial przekupic, na papier z obcego kraju nawet nie spojrza - sprawdzone info.

0

Ja zostawiłem studia, żeby móc się skupić w 100% na pracy i rozwoju związanym z pracą. Nie narzekam ;)

0

Mam podobne odczucia. Pracuję jako programista od prawie 2 lat - zaczynałem po rzuceniu studiów dziennych. Od roku studiuję zaocznie informatykę dla samego tytułu i póki co nie wymagało to ode mnie prawie żadnego wysiłku poza tym, że miałem jednak zajęte niektóre weekendy i muszę płacic te kilka stów co miesiąc. Ogólnie myślę, że nie jest to duży koszt (czas + pieniądze), ale oczywiście mógłbym wykorzystać to lepiej. Nie chce sobie zamykać zadnych dróg w przyszłości i dlatego postaram się ukończyć te studia, ale jak najmniejszym wysiłkiem :)

0
Skromny Kaczor napisał(a):

Jeśli chodzi o samą wiedzę, jaką można zdobyć jak i sam charakter wykładów/ćwiczeń to jestem zawiedziony. Nie ma żadnego szału co by mnie mogło zmotywować do płacenia ciężkich pieniędzy.

467 zł na miesiąc.

Ty jesteś doświadczony (2 lata w branży) developer, dla ciebie 467 zł to ciężkie pieniądze?

Ukończ te dawne samogłoski i zacznij zarabiać więcej za dzień pracy.

0

nie przesadzaj pińcet złotych miesięcznie za karnet na kabaret "Polska Uczelnia" to wcale nie tak dużo dla JAVA Developera
a ubaw po pachy>
Sziśćset złotych ;).

Za granice nie zamierzam wyjeżdżać w Polsce jest mi dobrze.
Problem z tymi studiami jest taki, że bardzo przypominają szkołę zawodową a bardzo mało jest "czystej wiedzy". Szkoła również chwali się platformą e-learningową a okazuje się że z materiałami na tej platformie jest bieda.

0
Skromny Kaczor napisał(a):

Szkoła również chwali się platformą e-learningową a okazuje się że z materiałami na tej platformie jest bieda.

edx.org

Co najlepsze z Berkeley, MIT, Princeton i innych. Darmowe.
Jako developer musisz znać na tyle język żeby z takich źródeł swobodnie korzystać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1