Informatyka AGH/UJ

0

Witam. Wiem że podobnych tematów było już sporo ale może ktoś powie coś co pomoże mi zdecydować. Mianowicie dostałem się i na Informatykę Stosowana (Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej) na agh oraz na informatykę (Wydział Matematyki i Informatyki) na uj. Zdaję sobie sprawe że aby zostać programistą to trzeba samemu się uczyć ale odpowiednia uczelnia może w tym pomóc. Może ktoś z was skończył te kierunki / studiuje / zna ludzi którzy tam są i mógłby o nich opowiedzieć, wymienić jakieś plusy i minusy itp. Większość ludzi mówi że jak masz inżyniera to lepiej patrzą ale z drugiej strony to program tej "normalnej" informatyki na uj zdaje się być konkretniejszy z mniejszą liczbą przedmiotów jak fizyka które dużo nie wniosą ale zaliczyć będzie trzeba. No i kwestia akademików i dojazdu to na agh wszystko jest blisko w zasięgu 5 min na piechote, a jak to wygląda na uj orientuje się ktoś?

0

Jestem na 3 roku WFIIS, i gdybym miał wybierać jeszcze raz, to na pewno nie poszedłbym na stosowaną. Ogólnie poziom jest dość wysoki, ale tracisz mase czasu na przedmioty które są bez sensu (np. metody numeryczne).

0

Dzięki za odpowiedź, i czy jest różnica pomiędzy tymi kierunkami jeśli chodzi o znalezienie pracy? W sensie czy lepiej patrzą na ludzi z AGH bo ma inżyniera czy bez róznicy (oczywiście zakładając że ktoś się tym interesował i uczył na własną rękę a nie poszedł na studia tylko po to żeby nie siedzieć w domu). Bo słyszałem dużo opinii że po tej informatyce stosowanej o ile ktoś nie leżał do góry brzuchem 3 lata to można już sobie znaleźć jakiś staż w sensownej firmie, a jak jest na UJ to właśnie nie wiem bo mniej informacji jest o informatyce tam, a wiekszość ludzi zachwala po prostu swoją uczelnie.

0

Przy rekrutacji ludzie mają w dupie czy to są inżynierskie czy jakieś inne. Po kilku latach pracy spotykasz tyle osób z różnych kierunków że na kierunki też patrzysz z przymrużeniem oka (chociaż uważa się na ludzi z kierunków które uznawało się za gówniane w czasie swoich studiów - na przykład wszelkiego rodzaju zaoczne na prywatnych uczelniach).

0

Pa kilku latach nie spotkasz wszystkich w pracy. Są wydziały po których programuje większość, są takie po których udało się to nielicznym absolwentom.
Jak robisz magisterkę nikt nie z kolegów pyta jaki liceum skończyłeś. Z pewnych szkół na dobrą informatykę dostało się dużo ludzi, z innych nikt.

0
MalikMontana napisał(a):

Dzięki za odpowiedź, i czy jest różnica pomiędzy tymi kierunkami jeśli chodzi o znalezienie pracy? W sensie czy lepiej patrzą na ludzi z AGH bo ma inżyniera czy bez róznicy (oczywiście zakładając że ktoś się tym interesował i uczył na własną rękę a nie poszedł na studia tylko po to żeby nie siedzieć w domu). Bo słyszałem dużo opinii że po tej informatyce stosowanej o ile ktoś nie leżał do góry brzuchem 3 lata to można już sobie znaleźć jakiś staż w sensownej firmie, a jak jest na UJ to właśnie nie wiem bo mniej informacji jest o informatyce tam, a wiekszość ludzi zachwala po prostu swoją uczelnie.

Nikt nie będzie zwracał uwagi czy masz inżyniera, czy nie. Ze znalezieniem stażu też nie będziesz miał problemu.

0

A jak z fizyka na AGH, nigdy z nią większych problemów nie miałem ale w liceum się jej nie uczyłem bo po prostu nie zdawałem na maturze i wolałem się skupić na matmie. Ciężko będzie ją zdać na WFiIS? W sensie czy wystarczy się uczyć na bieżąco czy lepiej byłoby powtórzyć sobie materiał z liceum żeby w ogóle móc zrozumieć wykłady?

0

Nic nie musisz powtarzać. Przez pierwszy semestr masz przedmiot "repetytorium fizyka", który jest właśnie powtórzeniem z liceum. W kolejnych semestrach wystarczy, że będziesz się na bieżąco uczył.

0
MalikMontana napisał(a):

A jak z fizyka na AGH

banał, zaczynasz od zera, więc bierzesz Podstawy fizyki Resnicka i masz 5.0, chyba, że trafisz na jakiegoś chorego prowadzącego który ma problemy z głową to wtedy bywa ciężko i nieprzyjemnie. Ja tak miałem z pewną panią doktor, dyktowała zadanie, prosiła jedną osobę do tablicy a reszta miała robić sama. Jak tylko ktoś z sali podniósł głowę znad zeszytu to od razu: "Proszę, widzę, że pan skończył, proszę do tablicy" i jak nie zrobiłeś od razu zadania to 2.0. Zawsze po zajęciach bolała mnie szyja :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1