Załamanie i spadek motywacji...

0

Cześć,
pisze do was ponieważ tak jak napisałem w temacie przeżywam w pewnym stopniu jakieś załamanie w programowaniu..
Mam 22 lata i został mi jeszcze jeden semestr studiów inżynierskich, umiem coś tam napisać w java, python jakieś delikatny front-end, ale ostatnio zabrałem się za Spring MVC. I jakby to powiedzieć.. masakra !! Totalnie mnie to załamało, jakoś nic nie mogę pojąć a przez to jeszcze bardziej tracę motywację do dalszej nauki.
Jestem w trakcie przerabiania książki "Spring w Akcji " i wydaje mi się,że ta książka nie jest dla mnie. Jest napisana w taki sposób, że osoby które naprawdę umieją JAVA mogliby się w niej odnaleźć. Więc doszedłem do wniosku, że tak na prawdę chyba nie umiem a przede wszystkim nie rozumiem programowania w javie..
Czy mieliście podobne załamania ?
Znacie może jakieś artykuły/tutoriale o javie w których jest wszystko jakoś przejrzyście wyjaśnione ?

Z góry dziękuję za porady i odpowiedzi.

0
pawlo00 napisał(a):

Czy mieliście podobne załamania ?

To nie jest forum psychologiczne...

Może zacznij od podstaw Javy zamiast brać się od razu do frameworków...

0

Znawcy javy pomóżcie koledze i dajcie mu jakieś sprawdzone źródła :)

Zawsze możesz mocno pocisnąć python+django i startować do korpo na juniora na początek ;)

0

Hehehe :-) No to przynajmniej wiesz, że java i spring Ci nie podchodzi. To akurat normalna sprawa. Ucz się innych rzeczy, w których coś Ci wychodzi i w tym bądź pro. Natomiast tutaj to bez wahania kupiłbym pracę od kogoś lekko przerobił, by mniej więcej coś rozumieć i nara :-)

0

Zrób to ze spring bootem
https://spring.io/guides/gs/spring-boot/

0

Czy ktoś z was ma może jakiś pomysł na mały projekt w, którym mógłbym sprawdzić swoje podstawy ? Nie jest tak, że ja nie mam żadnych, ale wydaje mi się, że za wysoko stawiam sobie poprzeczkę i tym się też zniechęcam.

0
pawlo00 napisał(a):

Czy ktoś z was ma może jakiś pomysł na mały projekt w, którym mógłbym sprawdzić swoje podstawy ? Nie jest tak, że ja nie mam żadnych, ale wydaje mi się, że za wysoko stawiam sobie poprzeczkę i tym się też zniechęcam.

todo list ?

0
Biały Mleczarz napisał(a):

todo list ?

Tylko nie w springu, bo jak odpali z archetypu to będzie miał 90% aplikacji...

1

też za szybko rzuciłem się w moim przypadku na Androida bez dobrej znajomości Javy

teraz ostro uczę się czystej Javy i w między czasie ćwiczę algorytmy i mam nadzieje, że drugie podejście będzie udane i przyjemne :D

1

To jest bardzo skomplikowany framework i nie każdy sobie z nim poradzi, biorąc pod uwagę tutoriale w necie a właściwie to nic konkretnego tam nie ma. Podobnie ma się sprawa w PHP jeśli chodzi o Symfony. Tu się nie ma co załamywać tylko

a) próbować pokonać te przeszkody i uczyć się dalej
b) dać sobie spokój i uczyć się czegoś prostszego

0
drorat1 napisał(a):

To jest bardzo skomplikowany framework i nie każdy sobie z nim poradzi, biorąc pod uwagę tutoriale w necie a właściwie to nic konkretnego tam nie ma. Podobnie ma się sprawa w PHP jeśli chodzi o Symfony. Tu się nie ma co załamywać tylko

a) próbować pokonać te przeszkody i uczyć się dalej
b) dać sobie spokój i uczyć się czegoś prostszego

A dla mnie to demonizujesz.
Żeby zacząć to Spring ze Spring Boot jest dość prosty.
Żeby zmasterować to dopiero wtedy robi się pod górkę.

0
pawlo00 napisał(a):

tak na prawdę chyba nie umiem a przede wszystkim nie rozumiem programowania w javie..

To jest fakt. Jesteś słabiutki. Fajną kasę płacą tym którzy dają sobie z tym radę. Kasa jest fajna bo masa inżynierów i amatorów nie daje sobie rady z tematem. Gdyby każdy dawał sobie z tyn radę to kasa byłaby jak dla każdego pomocnika murarza na budowie.

Dość użalania się nad sobą. Masz 2 wyjścia: zrobisz dużo ze sobą i poziomem wiedzy albo zostaniesz jednym z 30 tysięcy przyszłorocznych absolwentów kierunków informatycznych (pod warunkiem że inż. ma przynajmniej coś w rodzaju informatyki stosowanej w nazwie).

"Maszeruj albo giń"

2

Dziękuję Panowie za motywację !!! Na prawdę czasami warto taki post napisać :) Prosta aplikacja todoList na konsole napisana, nie sprawiło mi to jakiś większych problemów. Jutro postaram się przenieść ją na javafx. A tydzień już tak zaplanuje żeby codziennie siąść do programowania :)

0

Spring nie jest wcale prosty, no chyba że ogarniesz go po łepkach i myślisz że go poznałeś. Laravel czy RoR jest prościutkie przy tym kolosie.

0

Na potrzeby studiów powinieneś dosłownie liznąć Springa. Ja na studiach miałem deklarację beanów w xmlu, AOP w xmlu i wołanie kontenera i beanów w kodzie. Generalnie nie ma się co poddawać, bo nie musisz klepać Javy po studiach, a nawet jeśli, to nie musisz tego robić w Springu. Spring boot to nie Spring, tak samo Android, więc głowa do góry i byle zaliczyć na studiach. Umiejętności kodzenia zweryfikuje praca i liczba 500 na lajwie :)

1

Java w moim przypadku spowodowała że chciałem zrezygnować z programowania. Zacytuje klasyka " Linus Torvalds - Java to paskudny język", zmieniłem technologię i mam chęć do nauki.

1

Potwierdzam, w moim przypadku Java EE + Spring obrzydziły mi programowanie (przynajmniej kilka lat temu, może teraz ten próg wejścia jest mniejszy). Przesiadłem się na .NET MVC I życie znowu zaczęło być piękne. Znowu sprawia mi to frajdę. Nie wiem czemu ale mam wrażenie, że w Javie zbyt dużo czasu trzeba walczyć z frameworkami, IDE itd. w porównaniu do czasu, który się poświęca stricte na rozwiązywanie problemów biznesowych. W .NETcie 99% rzeczy po prostu działa, jest do tego porządna dokumentacja z przykładami I jakoś nie musi się człowiek tak frustrować podczas pracy. Ciekaw jestem czy są inne osoby, które mają podobne spostrzeżenia ;)

0

Zacytuje klasyka " Linus Torvalds - Java to paskudny język", zmieniłem technologię i mam chęć do nauki.

na C? Pamiętam, że czytałem, że Linus chwalił C i twierdził, że C++ to paskudny język

0

@LukeJL zgadza się, dlatego Linus nie wybrał C++ bo stwierdził że wie jakie potworki w nim potrafią pisać ludzie. W 2017 roku nie pakował bym się w C++, jest chyba najtrudniejszym językiem z brzydką składnią i sztuczną obiektowością upchaną na siłę. Wybrał bym Rust lub D. Zamiast Javy to może ten Elixir.

1
Wesoły Staś napisał(a):

Zamiast Javy to może ten Elixir.

Obydwu pracodawców w Polsce poleca.

0

Skrajnosci w IT to cos zlego.
Java to jezyk OK. Mozna w nim pisac juz w miare nowoczesnie juz teraz. Podobnie np. w Spring.
Warto go znac i nie kierowac sie bzdurami. Oczywiscie ma swoje wady.

Doradzanie poczatkujacym Elixir, D, czy Rust to absurd. Ciezko bedzie znalezc jakakolwiek prace.

1

Najlepiej się oderwij od programowania, nie wiem może jakis kurs spawacza. Na pewno nie zaszkodzi :D

0

Na początek polecałbym naukę Pythona, który jest językiem uniwersalnym. obiektowym i ma dość niski próg wejścia. Co pracy w Elixirze - polecam :)

3

Przede wszystkim wymyśl sobie jakiś plan. Od razu promu kosmicznego nie zbudujesz i od razu programowania nie ogarniesz.
Dobrze jest być uczciwym - tj. uczyć i pracować uczciwie względem siebie a nie np. kupować zaliczenia itd....
Na początek wymyśl sobie jakiś kilka prostych celów. Może to być na przykład:

Zapoznanie się z podstawami systemów UNIX i przygotowanie środowiska do programowania opartego na tym systemie

Możesz np. kupić sobie Macintosha albo zainstalować Linux Mint. Poznaj podstawowe komendy w konsoli jak (ls, cd, mv, gcc, ssh itd.....)
Musisz czerpać z tego przyjemność i zabawę, eksperymentować i być dla siebie nijako naukowcem, odkrywcom.

Potem zapoznaj się z kolejnymi językami. Tylko musisz wybierać mądrze. Na początek niech będzie to np. ANSI C.
Spróbuj napisać sobie np. Linked Liste w tym języku albo jakąś inną strukturę. Potem np. Python - ważne jest to żebyś pisał aplikacje
dla siebie, które na prawdę Ci się przydadzą i będziesz widział sens i motywację żeby je napisać. Coś prostego.
Na każdy dzień jakaś jedna prosta rzecz np. "Opracowanie interfejsu dla części backendowej mojej listy TODO". Może to być prosty interfejs Javowy.
Przy okazji poznaj sobie jak działa maven jak działa Lombok, pisz na forum, pytaj jak czegoś nie wiesz i zacznij pomagać początkującym.
Ważne jest żebyś nie wymyślał wygórowanych celów, których nie będziesz w stanie zrealizować, bo nie podołasz i tylko się zdołujesz.
Nauka programowania to długa droga - nie napiszesz od razu w pierwszy dzień jakieś aplikacji. Musisz iść bardzo małymi kroczkami.
Wymyśleć sobie kilka prostych celów, te większe podzielić na mniejsze cele i ZAWSZE zaczynać od najłatwiejszego, najmniejszego, najprostszego i realizowalnego celu.
Jak na początku zacznie Ci się udawać realizować te małe to potem przejdziesz do kolejnych coraz to trudniejszych i większych. Ale taką drogą musisz zacząć, bo inaczej to nie zadziała.
Po zrealizowaniu pierwszych kilku małych celów, twój ośrodek nagrody w mózgu zostanie naturalnie nagrodzony wyrzutem dopaminy. A Ty poczujesz się zmotywowany i będziesz
chciał więcej i więcej i więcej. Tylko pamiętaj! - wymyśl te cele żebyś dał radę je zrealizować. Czyli na przykład założysz, że w pierwszym tygodniu zainstalujesz, pouczysz się i przeprowadzisz na system Linux to daj sobie na to deadline nawet x2 a jak wyrobisz się wcześniej to tylko lepiej dla Ciebie. Linuxa świetnie można się nauczyć instalując np. Arch Linux. Linux w połączeniu z ANSI C, Pythonem i Javą nauczą Cię myśleć w odpowiednim schemacie. W kolejnych tygodniach rób kolejne rzeczy. W końcu po napisanych kilku prostych appkach dojdziesz do Springa i Spring Boota, Hibernate, Gradle, Intellij IDEA itd,.....
Po jakimś roku zaczniesz szukać pracy itd i wszystko się uda. Tylko musisz myśleć rozsądnie i powolii. A nie Ty się naczytałeś o programistkach hakerach Java takich jak ja, które zarabiają 30 000 zł i też byś od razu tak chciał. To tak nie działa. W życiu trzeba przejść drogę od pucybuta do milionera. I to dotyczy wszystkiego , inaczej będziesz człowiekiem zepsutym, głupim albo mało inteligentnym.

0

Jestem Javowcem. Dzisiaj zastanowiłbym się dwa razy czy wchodzić w ten stack. W innych językach kasa nie gorsza (np. RoR, może Django) a przynajmniej nie chce się popełnić sudoku

0
pawlo00 napisał(a):

Jestem w trakcie przerabiania książki "Spring w Akcji " i wydaje mi się,że ta książka nie jest dla mnie. Jest napisana w taki sposób, że osoby które naprawdę umieją JAVA mogliby się w niej odnaleźć. Więc doszedłem do wniosku, że tak na prawdę chyba nie umiem a przede wszystkim nie rozumiem programowania w javie..

Miałem dokładnie to samo. Programowanie w Javie to jedno, ale poznawanie frameworków to zupełnie inna bajka.
Ta książka jest tępa jak moja ostatnio wywalona siekiera. Czytałem ją jako jedną z pierwszych. W ogóle mnie nie wciągnęła.
Niepraktyczna, pokazujące ficzery danej technologii zamiast pomysły na aplikacje.

Ale w Jave Enterprise często można trafić na takie. Dzisiaj mam za sobą z 20 książek o Javie i ta była jedną z gorszych.

Jaki jest Twój stan wiedzy o Javie? Znasz całe SE? Znasz GUI? To są ciekawsze elementy tej technologii.

0

Mam podobnie pod takim względem że o ile jakieś programy w JavieSE z GUI (JavaFx) robi mi się przyjemnie, tak jak mam siąść do Springa to nie czuję że mógłbym zrobić z nim coś fajnego co może mi się przydać i jest to taka nauka na zasadzie: bo w ogłoszeniu wymagają.

0

Myślałem, że tylko ja tak miałem, a widzę że zdecydowana większość odczuwała to samo. Myślę, że problem polega na tym, że jest mało materiałów o Javie Enterprise i o Springu (w języku polskim), gdzie np. do samych podstaw javy jest miliard podręczników, jeden lepszy od drugiego, traktujące dosłownie od samego początku, od zera można rzecz. Ja miałem tak samo. Przerobiłem Java Podstawy i Techniki zaawansowane, robiłem własne aplikacje, czy to z gui czy bez gui, gierki, programy, no sprawiało mi to frajdę. Ale jak już miałem się przenieść na webówkę, to dosłownie obrzydziło mi to programowanie. Mało materiałów, nie wiadomo od czego zacząć..

Teraz pytanie. Czy w C# i ogólnie w .net sprawa wygląda lepiej? Łatwiej się to wszystko uczy? Chodzi mi o część webową, a nie sam język. Pewnie zarobki lekko mniejsze niż w javie, ale wolałbym lubić to co robię niż męczyć się z każdą godziną...

0

Dla mnie w .NET'cie pisze się dużo przyjemniej. Wszystko trzyma się kupy, nie jest niepotrzebnie skomplikowane. Do tego masz świetne tutki za free na stronach Microsoftu I wyczesane IDE też za free. Zarobki mam wrażenie, że się w ostatnich latach zrównały między Javą a C#.

0

Dzięki wszystkim za odpowiedź, na prawdę niektóre posty dają dużo do myślenia. Myślę,że te posty nie tylko mi pomogą :)
Co do książek.. to jakie polecacie dla juniorów ? Przerobiłem Java podstawy a teraz zamierzałem siąść do wersji dla zaawansowanych. Jak według was najlepiej się uczyć ? Siąść i przeczytać książkę od deski do deski i w międzyczasie robic jakieś programy ?
Aplikacje ToDo zrobiłem i przeniosłem ja na wersję z GUI a dokładnie javafx, dzisiaj postaram się dodać do tego bazę danych :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1