Witam, często spotykam się z radami typu:
Uczelnia XYZ >>> Uczelnia ABC i ogólnie, to zaleca się walić drzwiami i oknami na XYZ
Ale tak w ogóle, to jak to się się porównuje? Ilość zatrudnionych studentów na rynku w zawodzie związanym z kierunkiem? wynalazkami? badaniami? kadrą? rozpiską materiału? prestiżem miasta?
2:
Czy jest tutaj ktoś, kto poszedł po studiach zaocznych na doktoranckie i chciałby coś powiedzieć o tym?