Hej,
Piszę tutaj, aby poradzić się Was na temat studiów. Rok temu zdawałam maturę i nie będąc do końca pewną jaką ścieżką zawodową powinnam podążyć, postanowiłam zrobić sobie przerwe. W międzyczasie poszłam na pełen etat do pracy i zainteresowałam się programowaniem (konkretnie web devem). Aktualnie jestem już pewna tego, że chce mieć zawód związany z IT, właściwie to już dorabiam sobie do pensji jak front-end (o ile można tak nazwać tworzenie stronek dla januszów biznesu, ale mniejsza z tym, gdzieś trzeba zacząć), no i w najbliższych tygodniach/miesiącach chce poduczyć się trochę(głowne braki to frameworki js), zrobić sobie porządne portfolio i zacząć szukać pracy jako junior. Tu w sumie nie mam większych dylematów, wiem co umiem, a czego nie, co mam robić dalej itp. Problem pojawia się przy nieszczęsnych studiach. Z różnych przyczyn zależy mi na formalnym wyższym wykształceniu. Z racji tego, że dobrze czuję się zarabiając już swoje pieniądze i nie chciałabym zbyt dużo czasu spędzać na zajęciach / wykładach rozważam jedynie tryb zaoczny. Kompletnie tylko nie wiem, gdzie w Krakowie iść na tą informatykę. Wiem, że nie ma studiów, które zrobią z człowieka programistę, ale skoro już będę spędzać na uczelni dwa weekendy w miesiącu i będę za to płacić, chciałabym coś z tego wynieść wartościowego oprócz "papierka". Rozważam dwie opcje albo ten kierunek//www.wsei.edu.pl/programowanie-aplikacji-mobilnych-webowych, którego opis mniej-więcej pokrywa się z tym, czego sama uczyłam się w ciągu ostatnich miesięcy, albo zwykłą informatykę na UJ albo PK. Jeśli chodzi o tą pierwszą uczelnie, to moje obawy są takie, że po 1. jest to uczelnia w stylu frycza, gdzie każdy debil może studiować, o ile płaci, 2. z racji tego, że program nauczania wygląda całkiem inaczej od innych uczelni miałabym problem, gdybym kiedyś chciala kontynuować naukę na studiach magisterskich. AGH raczej odpada ze wzgledu na to, ze moi znajomi studiują tam informatykę, i z tego co słyszałam (nie tylko od jednej czy dwóch osób), to jeśli chodzi o informatyke to uczelnia zatrzymała się gdzieś w okolicy 2001 roku. Co robić? :<
Na AGH nie uczą rzeczy z 2001, a aktualnych. Pewnie znajomi odpadli po pół roku i sobie ten fakt musieli wytłumaczyć, albo faktycznie natrafili na jakieś przedpotopowe podejście. Natomiast to studia inżynierskie i masz wiele przedmiotów inżynierskich. Przez cały ich zakres nie nauczysz się profesjonalnie programować (to musisz rozwijać na boku), a zostanie Ci przedstawione wszystkiego po trochu, od sieci komputerowych, do języków programowania, przez sieci neuronowe po szyfrowanie w matematyce dyskretnej. Zadbaj o dobry wydział EiT albo samogłoski, w innym wypadku pozostanie Ci nauka wielu najpewniej nieprzydatnych przedmiotów jak w moim wypadku. Co do Informatyki na UJ, słyszałem dobre opinie, ale moim zdaniem najlepiej mieć papier z AGH - to przepustka na start niemal wszędzie.
Co do prywatnych uczelni, nie mają one opinii porównywalnej z publicznymi i nigdy mieć nie będą. Często to nieformalny układ o przejściu bezpiecznie studiów po zapłaconych pieniądzach i to wszystko. Pominę już możliwość przetłumaczenia strony na ukraiński (oczywiście nic do naszych rówieśników po drugiej stronie granicy nie mam), co tylko świadczy o tym, w jaką grupę docelową celują właściciele uczelni (bogaci synowie Ukraińców, którzy mają pieniądze, żeby ich dziecko wychowało się w Krakowie).
Na Samogłoskach uczą Informatyki. Nie uczą najnowszych modnych webowych frameworków.
"Uczmy się kochać frontendowe frameworki. Tak szybko odchodzą".
darkrat napisał(a):
Zadbaj o dobry wydział EiT albo samogłoski
Informatyka na WIEiT to jest informatyka z samogłosek. Informatyka na EAIiIB to dawna stosowana. Kiedyś te wydziały były zgrupowane razem jako EAIE, stąd nazwa samogłoski.
darkrat napisał(a):
... Co do Informatyki na UJ, słyszałem dobre opinie, ale moim zdaniem najlepiej mieć papier z AGH - to przepustka na start niemal wszędzie.
Bez przesady. Poza EiT oraz EAIiIB to wcale nie jest tak super, na pewno wszystkie inne wydzialy sa za ta 'lepsza' informatyka na UJ i porownywalne z ta 'gorsza'. UJ to nie jest anonimowa uczelnia.
Jak pisałem, Informatyka tam ma dobrą opinię, ale (subiektywnie) wybrałbym AGH. Wydziały inne poza wspomnianymi niekoniecznie są za "lepszą na UJ". Wszystkie cztery są w pierwszej dziesiątce rankingu Perspektywy 2017, a jeden (WIMiIP) jest 11 (http://www.engineering.perspektywy.pl/ranking/informatyka).
darkrat napisał(a):
Jak pisałem, Informatyka tam ma dobrą opinię, ale (subiektywnie) wybrałbym AGH. Wydziały inne poza wspomnianymi niekoniecznie są za "lepszą na UJ". Wszystkie cztery są w pierwszej dziesiątce rankingu Perspektywy 2017, a jeden (WIMiIP) jest 11 (http://www.engineering.perspektywy.pl/ranking/informatyka).
No to patrzymy na metodologię.
-
ocena przez kadrę jest na całą uczelnię. Słaby kierunek jest podciągany dobrą uczelnią.
-
ocena przez pracodawców jest na całą uczelnię. Słaby kierunek jest podciągany dobrą uczelnią.
-
uprawnienia do nadawania stopni naukowych - niezbyt ważne chyba że idziesz na doktorat
-
publikacja i cytowanie, h-index są per uczelnia (20 procent oceny!). Słaby kierunek jest podciągany.
-
patenty i prawa ochronne - oprogramowanie nie jest patentowalne, więc wydziały które mają kierunki techniczne które nie są informatyką są znacząco podciągane
Ekonomiczne losy absolwentów (12%) – nowe kryterium mierzone wskaźnikiem wysokości zarobków** absolwentów danego kierunku oraz wskaźnikami ich zatrudnienia** - według ogólnopolskiego badania "Ekonomiczne Losy Absolwentów" przeprowadzonego przez MNiSW z wykorzystaniem danych ZUS. Wskaźnik uwzględnia trzy parametry badania: zarobki w odniesieniu do zarobków w powiecie zamieszkania (50%), procent absolwentów obecnych w rejestrach ZUS (25%) i ryzyko bezrobocia na tle stopy bezrobocia w powiecie zamieszkania (25%).
Kilka wskazań faktycznie jest podciągane, ale przykładowo nie ekonomiczne losy absolwentów czy potencjał dydaktyczny. Generalnie wybrałeś tylko te zagadnienia, gdzie dany kierunek ma opinię w pewnym stopniu podyktowaną uczelnią. Czyżby z tego wynikało, że uczelnia świadczy na korzyść kierunku, a co za tym idzie, pojawia się otwarta perspektywa uzyskania pracy po jego zakończeniu ze względu także na opinię? Poza tym, co oznacza w tym wypadku słaby kierunek? Który konkretnie i czym to uzasadniasz? Nadal nie widzę jasnego dowodu na to, że na "pewno lepsza" Informatyka na UJ niż na AGH, wyłączając jego dwa główne kierunki.
Studiowałem swojego czasu na samogłoskowej informatyce. Marną opinię o innych kierunkach (IMiP, Geologia) opieram na osobach z którymi pracowałem jeszcze na studiach albo zaraz po nich - poziom jest nie taki jak by się życzyło (chociaż są ogarnięci ludzie, tylko proporcjonalnie mniej). Nie chcę się wypowiadać na temat informatyki UJotowej bo jakichś strasznych nieogarów nigdy stamtąd nie spotkałem, ale chciałem trochę ostudzić zapał do używania rankingu perspektyw do czegokolwiek sensownego. Zwłaszcza tej zbiorowej oceny. Wydziały na AGH są dość odseparowane i szczerze mówiąc nie sądzę że sukces jednego rzutuje jakoś pozytywnie na sukces drugiego.
Z jednego i z drugiego wydziału znam wiele osób, które pracują już w trakcie studiów i dobrze sobie radzą (od stażów w Intelu, przez Comarch, Ericsson, po wsparcie techniczne w Philip Morris jako pierwsza praca). I głównie na tym opieram jakość tych kierunków na AGH. Co do Twojej opinii, nie mamy na tyle dużo czasu, żeby z miejsca rozwijać się w IT, jak można (podejrzewam) na EiT czy EAIIB. Dużo metaloznawstwa, geologii, hartowania metali, przedmiotów wydziałowych, inżynierskich i na start faktycznie jesteśmy do tyłu.
Dziękuje za odpowiedzi :) Poczytałam na ten temat, przeanalizowałam syllabusy i na tą chwile zastanawiam się nad wydziałem matematyki i informatyki na UJ, lub nad tymi samogłoskami na AGH. Co do studiów, to wybieram się na nie bardziej w celu rozwinięcia się intelektualnie i nabycia szerszej wiedzy na temat bardziej teoretycznych zagadnień z informatyki, więc możliwe, że UJ byłby dla mnie lepszy. Co do pracy to mam nadzieję zdobyć ją szybciej niż dopiero po studiach, śledząc grupy dla juniorów na fb i porównując ich projekty i oferty pracy, myślę, że niedługo może uda mi się coś już złapać (oby).
Na Samogłoskach, o ile w ogóle uda ci się dostać, na pierwszym roku nie będziesz z sukcesem pracować i studiować.
96rew napisał(a):
wybieram się na nie bardziej w celu rozwinięcia się intelektualnie i nabycia szerszej wiedzy na temat bardziej teoretycznych zagadnień z informatyki, więc możliwe, że UJ byłby dla mnie lepszy.
Jeśli faktycznie chcesz teorię to celuj w analityczną na UJ. IEiT nie było fenomenalne ani pod względem algorytmiki ani specjalizacji typu sztuczna inteligencja, a sądząc po syllabusach niewiele się w tej kwestii zmieniło (chociaż ekipa od PJN jest całkiem nowa bo nie poznaję nazwisk).
WIET napisał(a):
Na Samogłoskach, o ile w ogóle uda ci się dostać, na pierwszym roku nie będziesz z sukcesem pracować i studiować.
Na zaocznych studiach też tak ciężko się utrzymać? Z tego, co patrzyłam progi punktowe nie są aż tak straszne, a w przypadku pracy na np. 3/4 etatu jest więcej czasu na przyswojenie materiału z zajęć i wykładów (popołudnia wolne w tygodniu, a z tego co wiem na 1-2 roku studiów dziennych jest dużo zajęć, nieraz do wieczora). Chyba, że nie przeczytałeś pierwszego posta i myślisz, że chce połączyć z sukcesem studia na pierwszym roku i nową pracę na pełen etat, to nie.
96rew napisał(a):
WIET napisał(a):
Na Samogłoskach, o ile w ogóle uda ci się dostać, na pierwszym roku nie będziesz z sukcesem pracować i studiować.
Na zaocznych studiach też tak ciężko się utrzymać? Z tego, co patrzyłam progi punktowe nie są aż tak straszne, a w przypadku pracy na np. 3/4 etatu jest więcej czasu na przyswojenie materiału z zajęć i wykładów (popołudnia wolne w tygodniu, a z tego co wiem na 1-2 roku studiów dziennych jest dużo zajęć, nieraz do wieczora). Chyba, że nie przeczytałeś pierwszego posta i myślisz, że chce połączyć z sukcesem studia na pierwszym roku i nową pracę na pełen etat, to nie.
Zaoczne a stacjonarne to spora różnica poziomu (nie jest to specyfika kierunku akurat tylko generalny trend). Niższe obłożenie materiałem, prowadzący są w dużej części inni niż odpowiedniki na stacjonarnych (no i nie masz za bardzo ich wyboru z uwagi na ilość osób na roku), nie masz dostępu do materiałów zgromadzonych przez studentów poprzednich lat w formie forum i wiki (chociaż niestacjonarni też coś mają, ale o wiele gorzej zorganizowane). Na stacjonarnych dało się robić pół etatu na pierwszym roku jeśli twój pracodawca nie ma problemów z pracą wieczorami i po weekendach, ale nie polecam bo stawka jest wysoka. Później 1/2, 3/5 albo 3/4 też są możliwe (bez weekendów, ale nie będziesz długo spać) poza niektórymi semestrami gdzie trzeba iść na minimum. Wyciągnę ci jakieś tematy inżynierek na niestacjonarnych:
Mobilny system do koordynacji spotkań
System do obsługi głosowań
System wspomagający eksploatację infrastruktury dydaktycznych laboratoriów komputerowych
System lokalizacji pojazdów komunikacji zbiorowej dla lokalnych przewoźników
System wspomagający organizację konferencji i spotkań
Aplikacja wspomagająca wyszukiwanie i rezerwację usług
System wspomagający funkcjonowanie szkółek piłkarskich
System automatyki domowej
System wspierający obsługę programu Erasmus w uczelni wyższej
System Zarządzania Budynkiem Oparty Na FPGA
Zastosowanie konwolucyjnych sieci neuronowych do klasyfikacji samochodów
Rozpoznawanie sentymentu krótkich tekstów i jej zastosowania do analizy rynku
Komputerowe wspomaganie edycji i udostępniania dokumentów na przykładzie specjalistycznego systemu dokumentacji dla wymiaru sprawiedliwości
System płatności elektronicznych dla wspomagania usług rozliczeniowych w Internecie
System informatyczny do obsługi zawodów sportowych w rzutki
System zbierania i udostępniania danych z monitoringu wideo
Alternatywne metody sterowania aplikacjami z interfejsem komendowym
Aplikacja wspomagająca zarządzanie projektami w agencji reklamowej działająca jako wtyczka do Google Chrome
System zarządzania produkcją i zaopatrzeniem wybranej firmy.
Aplikacja webowa wspomagająca proces adopcji zwierząt
System zarządzania rezerwacjami dla sieci salonów piękności
Aplikacja webowa wspomagająca zarządzanie księgarnią internetową
System wspomagania wyszukiwania tekstów podobnych w otwartych źródłach internetowych
System zdalnego sterowania urządzeniami automatyki domowej.
Filtr cyfrowy oparty o mikrokontroler rodziny stm32f4
Półprofesjonalny sprzętowy moduł kryptograficzny oparty na Raspberry Pi
Serwer wieloosobowej gry sieciowej
System wspomagający prowadzenie zajęć lekcyjnych w szkołach
Narzędzie wspierające dokumentowanie architektury systemów informatycznych
System pomiaru stężenia pyłów w powietrzu oparty na FPGA
Sprzętowy system zdalnego monitorowania ula pszczelego oparty na układzie FPGA
Sprzętowy moduł szyfrowania RSA oparty na platformie FPGA.
System wspomagania zarządzaniem wspólnymi wydatkami
System wizualizacji i wspierania argumentacji
Interaktywny system wspomagania układania rozkładu zajęć
System zbierania i udostępniania danych z monitoringu wideo
Rozproszony system wspomagania opieki nad pacjentem w domu
Moduł OCR do identyfikacji pojazdów dla urządzeń mobilnych z systemem Android
Aplikacja do koordynacji działań zespołu graczy internetowej gry społecznościowej
Skalowalny system publikowania ogłoszeń w sieci Internet
Gra logistyczna jako aplikacja edukacyjna dla urządzeń mobilnych
Monitorowanie i nadzorowanie terminali wideokonferencyjnych
Tworzenie planów mieszkań na podstawie fotografii wieloujęciowej
Aplikacja do prowadzenia dziennika szkolnego online
System "Inteligentny dom"
Aplikacja webowa ułatwiająca tworzenie i zarządzanie testami sprawdzającymi wiedzę
Gra mobilna wykorzystująca technologię Augmented Reality
Aplikacja wspomagająca wersjonowanie i licencjonowanie oprogramowania
Referencyjna konfiguracja sieci dla bezpiecznej komunikacji między oddziałami firmy z monitorowaniem połączeń
Programowa implementacja biblioteki do renderowania grafiki 3D na procesorach ARM
Jak widać jest od prostych CRUDów po coś ciekawszego, z jakiegoś powodu sporo FPGA (nie radzę brać bez swojego FPGA chyba że uwielbiasz siedzieć w tygodniu na uczelni) i innych sprzętowatych. Niektóre z tych tematów nie są tak odległe od stacjonarnych inżynierek.