Tak jak w temacie, zdaję ją za rok i powiedziałem sobie, że będę się przygotowywał do niej (równorzędnie z rozszerzonymi matmą i fizą) przez najbliższy calutki rok. Bez zapierdolu ale i bez lenienia się, regularna nauka ok 1 do max 2h dziennie.
Zrobiłem sobie dziś przykładowy arkusz z poprzedniego roku i choć myśle, że poszło mi całkiem ok to znacznie przekroczyłem przewidziany czas w obu częściach. Pisanie i analizowanie algorytmow zajęło mi sporo czasu a pytań czysto teoretycznych w ogóle nie umiałem (mam na mysli pytania z sieci i innych tego typu pierdół).
Moja obecna sytuacja
- mam dostep do sporej ilosci ksiazek (nieprzeczytanych) m.in. seria technik informatyk
- podstawowa/slaba znajomosc C++ (przestalem czytac książkę grębosza gdzieś w połowie, o dziwo ta przeczytana połowa została mi w pamięci)
- dwoje oczu, dwoje rąk, cały (mam nadzieje) mózg i chęć do nauki
Problemy
- nie napisałem żadnego własnego autorskiego projektu w calym moim zyciu ;3 tylko przepisywanie jakichś tic-tac-toe czy innych słabych rzeczy w oparciu o kod innych
- nienawidze czytać ksiązek, kilkukrotnie próbowałem sie nauczyć podstaw składni z książek, za każdym razem skończyłem gdzieś w połowie albo 1/3 książki. skutkiem czego maksymalnie wbiłem sobie do głowy podstawy typu pętle, tablice, ale nie umiałem nic z bardziej zaawansowanych zagadnien typu polimorfizm, w sumie to obiektowke i tak dość słabo ogarniam
- wolno mi idzie analiza problemu i dostosowanie do niego algorytmu
Dlatego zwracam sie do was z pytaniami: co mam robić?
klepać zadanka ze SPOJa w oparciu o to co umiem, czy najpierw zmusić sie do przeczytania tych książek?
nie ma może jakiejś turbo-cienkiej książeczki typu under200 stron która by stanowiła streszczenie kolosów typu grębosz czy inny eckel?(po polsku jeśli łaska, znam angielski dość dobrze by oglądać filmy czy chińskie bajki w tym języku ale jeśli mam sie skupić na treści to wole nie marnować czasu na tłumaczenie sobie w głowie tego co czytam)
a jak nie to jak się zmusić do czytania książek?
na co zwrócić uwagę podczas przygotowywania się do matury? co przejrzeć? o czym poczytać?
a może w ogóle to olać i skupic sie na rozszerzonej matmie ktora ogarniam b. dobrze?