Cześć, programuję zawodowo apki mobilne od roku - android i ios ( docelowo chciałem androida, ale była okazja dołączenia do projektu ios, więc stwierdziłem, że zawsze warto poznać .. wnioski takie, że jednak wolę jave i androida ). Niedługo będę szukał innej pracy z powodu niskich zarobków i tego, że już od nikogo się nic nie uczę - nie ma żadnego seniora, nie ma w większości dobrych praktyk, TDD itd.
O co chodzi w tytule tematu ? Cały czas staram się rozwijać, poznawać dobre praktyki, architekturę coraz lepszą dla apek mobilnych itd .. Mimo przeczytania po kilka razy ( może nie od deski do deski, ale niektórych książkek to chyba niewarto ) podstawowych pozycji jak biblie Horstmanna, "Clean Code", "Head First Design Patterns", "Zwinne wytwarzanie oprogramowania", cos o TDD i kilku artykułów o Clean Architecture mam cały czas wrażenie, że wiele rzeczy podstawowych nadal mi gdzieś umknęło i potem się tworzy takie trochę błędne koło, że wracam kolejny raz do tych podstawowych książek/artyukułów zamiast więcej kodzić czy sięgać po bardziej zaawansowane rzeczy. Np teraz przeczytałem znów Java. Podstawy z Javą 8 mimo, że w androidzie i tak nie będę używał wielu rzeczy bo jak wiadomo ich tam nie ma i takie potem mam reflejksje czy był w ogóle sens.
Skąd biorą mi się takie wrażenia ? Po prostu czasem kodząc i chcąc wymyśleć np. jakieś sensowne relacje między obiektami itd stoję w martwym punkcie i zastanawiam się np. czy dana klasa, jeśli wiem, że zawsze będę miał jej jeden egzemplarz powinna być singletonem, powinna udostępniać statyczne metody pomocniczne czy zrobić ją jako normalny obiekt ? I takie niby proste czasem rozkminy są katalizatorem wracania do ciągłego ogarniania podstaw. NIedawno zapoznałem się z ideą clean architecture i teraz znów ciągle szukam książek i artykułów, żeby mieć pewność, że na pewno wszystko rozumiem .. a książek i innych rzeczy do czytania i robienia się mnoży (algorytmy Cormena, AndroidRx, lepsze ogarnięcie testowania, Dagger, "Java. Efektywne programowanie", dobra książka o TDD i kilka projektów do napisania).
Mieliście w waszej karierze też takie dylematy ? Jak sobie radzić z czymś takim ? Może po prostu wyluzować i pozwolić sobie na popełnianie błędów ?
Pozdrawiam