Zmiana studiów czy to ma sens ?

0

Witam,
Mam 22 lata, jestem w połowie studiów na kierunku Geodezji i Kartografii na Politechnice Warszawskiej o profilu GIS. Dzięki temu profilowi miałem trochę zajęć z programowania, baz danych czy tematów GIS'owych co pozwoliło mi stwierdzić, że sama geodezja mnie nie pociąga, a swoją przyszłość chciałbym wiązać z bazami danych i programowaniem. Zastanawiam się czy dokończyć te studia, a w wolnych chwilach uczyć się tego i później ewentualnie udać się na studia magisterskie już z informatyki lub jakieś studia podyplomowe. Czy rzucić to iść na zaoczną informatykę i szukać jak najszybciej pracy w zawodzie. Mieszkam w Warszawie, więc wstępnie myślałem o WWSI. Może znajdzie się ktoś bardziej doświadczony z dobrą radą.
Pozdrawiam

1

Jestem zdania, że jak coś się zaczęło to trzeba skończyć :) dlatego moim skromnym zdaniem skończ geodezje, a międzyczasie ucz się programowania ;) ja bym tak zrobił

0
Leito87 napisał(a):

Witam,
Mam 22 lata, jestem w połowie studiów na kierunku Geodezji i Kartografii na Politechnice Warszawskiej o profilu GIS. Dzięki temu profilowi miałem trochę zajęć z programowania, baz danych czy tematów GIS'owych co pozwoliło mi stwierdzić, że sama geodezja mnie nie pociąga, a swoją przyszłość chciałbym wiązać z bazami danych i programowaniem. Zastanawiam się czy dokończyć te studia, a w wolnych chwilach uczyć się tego i później ewentualnie udać się na studia magisterskie już z informatyki lub jakieś studia podyplomowe. Czy rzucić to iść na zaoczną informatykę i szukać jak najszybciej pracy w zawodzie. Mieszkam w Warszawie, więc wstępnie myślałem o WWSI. Może znajdzie się ktoś bardziej doświadczony z dobrą radą.
Pozdrawiam

Połowa to 5 semestr, czy połowa 4 semestru ? Ja bym dokończył i w tym czasie uczył się na własną rękę i załapał pracę po pół - roku ..

0

i później ewentualnie udać się na studia magisterskie już z informatyki

Ciekawe jak ty to sobie wyobrażasz ;) 1 tydzień zajęć i dostajesz do napisania projekt z Kryptografii Kwantowej (aplikacja do bezpiecznej komunikacji symulująca kwantową wyminę klucza szyfrujacego), następnie projekt z Uczenia Maszynowego (napisać środowisko symulacyjne i zaprezentować kilka metod uczenia w tym środowisku) i z Teorii Złożoności Obliczeniowej (np. heurystyczny solver do jakiejś NP-zupełnej gry). Chciałbym zobaczyć jak siadasz i klepiesz ;)

1
TheLiner napisał(a):

Jestem zdania, że jak coś się zaczęło to trzeba skończyć :) dlatego moim skromnym zdaniem skończ geodezje, a międzyczasie ucz się programowania ;) ja bym tak zrobił

Mądrzy ludzie mówią, że straty trzeba ciąć jak najszybciej

0

Połowa to 5 semestr, czy połowa 4 semestru ? Ja bym dokończył i w tym czasie uczył się na własną rękę i załapał pracę po pół - roku ..

Połowa 4 semestru (studia osiem semestrów) studiuje zaocznie w tygodniu pracuje na niepełny etat w biurze projektowym (branża okołobudowlana)

0
Shalom napisał(a):

i później ewentualnie udać się na studia magisterskie już z informatyki

Ciekawe jak ty to sobie wyobrażasz ;) 1 tydzień zajęć i dostajesz do napisania projekt z Kryptografii Kwantowej (aplikacja do bezpiecznej komunikacji symulująca kwantową wyminę klucza szyfrujacego), następnie projekt z Uczenia Maszynowego (napisać środowisko symulacyjne i zaprezentować kilka metod uczenia w tym środowisku) i z Teorii Złożoności Obliczeniowej (np. heurystyczny solver do jakiejś NP-zupełnej gry). Chciałbym zobaczyć jak siadasz i klepiesz ;)

Pójdzie na takiego fajnego ujota fajsunia, dostanie na drugim stopniu statystykę, angielski, trochę fizyki i matmy, posiedzi jeden semestr z gimpem, drugi z photoshopem, coś poprogramuje z c++ i javie, algorytmami a tym bardziej bazami danych nie będą go męczyć i papier mgr w kieszeni. Pokażą jak jak działają sieci komórkowe, jak się robi zadania tablicowe. Możesz zrobić studia nie kupując laptopa, nie będzie ci potrzebny. Tak będzie na większości uniwerków i wydziałów informatyki nazywnej stosowaną i kierunkach informatycznych na wydziałach które pierwotnie nic nie miały z informatyką wspólnego. Nauczysz się trochę niewiele albo nic ale papier będzie.

Idź albo na prawdziwą informatykę albo ucz się samemu kończąc co zacząłeś bo taka zamiana kijka na patyk w twoim przypadku nie ma da ci żadnych korzyści.

0

Magisterka jest możliwa, ale na słabej uczelni, która nic Ci nie da. Skoro i tak studiujesz zaocznie - zmieniaj jaknajszybciej.

0

Czy może dokończyć, uczyć się w wolnym czasie i po studiach jakaś podyplomówka ? Widziałem, że sporo osób tak robi szczególnie zajmujących się później bazami danych.

0

Magisterskie z informatyki, to powtórka i rozwinięcie inżynierskich. Ty nie będziesz miał czego powtarzać ani rozwijać, w kontekście wiedzy czy technologii dadzą Ci niewiele i będą prawdopodobnie stratą czasu.
Już lepiej podyplomowe, które są ściśle ukierunkowane na jeden temat.

0
Leito87 napisał(a):

Czy może dokończyć, uczyć się w wolnym czasie i po studiach jakaś podyplomówka ? Widziałem, że sporo osób tak robi szczególnie zajmujących się później bazami danych.

Na podyplomówce na IET AGH dostaniesz skondensowanego kopa wiedzy z okrojonego programu studiów inżynierskich. Kiedy studiowałem wszystkie syllabusy wszystkich stopni było w sieci. Popatrz sobie na nie. Na podyplomowych materiału jest tak dużo i jest ka szybko, a tym samym pobieżnie przerabiany, że o nauce, pracy i wyniesieniu z tych drogich rocznych studiów nie ma mowy jeżeli traktowałbyś to jako dogłębną naukę od podstaw. Co innego kiedy ten materiał jakoś znasz ale wtedy wyższe wykształcenie i tak musisz mieć żeby iść na podyplomówkę. Studia takie są dość drogie. Lepiej idź do prawdziwej pracy na juniora, po roku zyskasz więcej niż po dwusemestralnej podyplomówce.

2

Zastanów się co chcesz robić.
Jak już się zastanowisz, to będziesz wiedział co zrobić :)

2

Przenieś się na studia informatyczne pierwszego stopnia. Im szybciej tym lepiej. Skoro studiujesz zaocznie i płacisz za edukację, to przynajmniej płać za to Co jest zgodne z kierunkiem, w który chcesz iść.

0

Dziękuję Panowie za tak liczne odpowiedzi. Trochę się przykro człowiekowi robi jak zdaje sobie sprawę, że stracił dwa lata wylanego potu i kasy przez swój zły wybór, ale zawsze lepiej obudzić się w wieku 22 lat niż 32.

1

A ja tylko do znudzenia będę powtarzał: Informatyka to nie jest to samo co Programowanie. Więc licz się z tym że jak sie przepiszesz na studia informatyczne to nie będziesz sobie tam klikał aplikacji w PHP i MySQL, tylko będziesz się uczył o tym jak stworzyć własny język programowania i jakie algorytmy i struktury danych są stosowane żeby napisać własny serwer bazodanowy.

3
Leito87 napisał(a):

Trochę się przykro człowiekowi robi jak zdaje sobie sprawę, że stracił dwa lata wylanego potu i kasy przez swój zły wybór, ale zawsze lepiej obudzić się w wieku 22 lat niż 32.

  1. To nie do końca jest czas stracony. Czegoś się nauczyłeś. Dokonałeś eksperymentu, którego skutkiem jest stwierdzenie, że czymś nie chcesz się zajmować. Do tego matematyka, którą pewnie miałeś, jest zawsze przydatna.
  2. Dążenie i do doskonałość i nauka są rozciągnięte w czasie. Całe życie przed Tobą. Krótkoterminowo może poszedłeś w złym kierunku. Rozważając to długoterminowo, jeszcze wiele się może w Twoim życiu zmienić.

To tyle w kwestii motywacji. Powodzenia.

0

Myślę że zawsze ma to sens jakiś czas temu zrobiłam magisterkę ale myśle ze na tym się nie skonczy rozglądam się za studiami podyplomowymi.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1